reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Ilonko ok 26 czerwca. Mogło by się w końcu udać ze szczęśliwym zakończeniem, bo jakieś dołki mnie męczą zbyt często z tego powodu. Buźka
 
reklama
ilonka- trzymam za Was kciuki.Igunia jeszcze niech tam troszke posiedzi.niech sie nie spieszy.a dlaczego masz placic jeszcze raz za badania przeciez to nie Twoja wina.a te nospy to tak mozna brac?
zjola- testuj 26 to szczęśliwy dzień (mam urodziny:))
 
Witajcie ciężaróweczki!
Ilonka , no i połowa juz ci zleciała ! Uważaj na siebie , dobrze że te skurcze przeszły ufff kamień z serca
Zjola , oby tym razem sie juz udało! Rozumiem twoje uczucia , takie czekanie z miesiąca na miesiąc może zacząć drażnić.Buźka
Karolcia , ale mimo wyjazdu to bedziesz zaglądać na forum? A u ciebie, to już ten suwak nieźle galopuje :)
Agniesia , trzymam kciuki żeby szybko poszło ! Czekamy na malństwo.

Wszystkie serdecznie pozdrawiam :)
 
Karollcia no-spa to jedyny środek rozkurczowy, który bierze większość ciężarnych. Nie biorę go nagminnie bo biorę tylko jak mam jakieś jazdy z brzuchem, ale niektóre dziewczyny łykają nawet 3xdziennie do końca ciąży
Odnośnie badań, to będę płacić bo znając życie kobiety udają że to nie ich wina, no jak nic muszę zmienić labolatorium :/

Zjola to jeszcze chwilkę czasu masz, to trenuj kochana, a my trzymamy mocno kciuki i wysyłamy ciążowe fluidki &&&&&&&&&&

Czarna słońce co u ciebie?? mam już kciukać?? Połowa nam zleciała, ale stres wcale się nie zmniejszył, chyba do końca tak już zostanie,ale tak już mamy, że najpierw stres żeby się dzidziuś utrzymał, później żeby był zdrowy, następnie żeby nie urodził się przedwcześnie, a na samym końcu strach przed porodem :)
 
Ilonko ale ze mnie wredota. Ty masz skurcze a ja pieprzę o moich dołkach! No nakopać do d... i tyle. Trzymam kciuki, żeby wszystko przeszło i mała za szybko wychodzić nie chciała na ten pogmatwany świat. Dzięki za fluidki. Łapię ile wlezie. Buziaczki

Karollcia no jak Ty masz 26 urodziny, to musi być szczęśliwy! A ja mam dzisiaj imieniny ale nie wiem, czy to coś pomoże.

Czarna bo ja ostatnio jakaś zdołowana jestem. Jakaś chandra, deprecha, czy co? Nie podobam się sobie i czuję się jak sprzęt agd. Robię, co do mnie należy ale nie wywołuję w nikim żadnych emocji. Taka przeźroczysta, niezauważalna jestem. Ciężko to określić. Najchętniej wyjechałabym gdzieś sama w dziką głuszę, żeby odsapnąć.
A Ty podobno się będziesz integrować! No to fajnej imprezki życzę.
 
Ilonko , u mnie narazie bez zmian , chociaż widzę zmianę w zachowaniu mojego Pana , może w końcu wyduka że chce się starać
w końcu niedługo minie 2 lata od straty

A z tymi obawami o dzieci to niestety wcale sie nie kończy na porodzie , bo potem każdą chorobę się przeżywa , i rozstania w przedszkolu , i pierwszy dzień w szkole i tak całe życie.....Ale i tak najważniejsze żeby mieć o kogo sie bać. Fajnie że u ciebie dziewczynka , tak jak myślałam :)

Zjola , to musisz sie zresetować / może chociaż jakiś wyjazd do znajomej , przyjaciółki - wymyśl coś i nie smutaj sie . Chłopaki sobie poradzą jeden czy dwa dni bez ciebie.
dziekuje , trafił mi sie ten wyjazd też w dobrym momencie , zamierzam też odsapnąc - od pracy i w zasadzie od domu też , bo to jakby nie było to dla nas kobiet - DRUGI ETAT
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane ciężaroweczki. Jej suwaki pomknęły, ze hej
Ilonko moj lekarz mówił, ze około 5 skurczy jest ok. Mnie przepowiadajace nie bolały w ogóle, a ktg pokazywało, ze dochodziły do setki. Gratuluję córeczki.
Czarna dzekuję w imieniu synka. Oby Twój Pan:) w końcu się zdecydował.
Zjola trzymam kciuki
Karollcia, Cati, Emy buziaki dla Was
Agniesia trzymam mocno kciuki!
pozdrawiam
Moj kochany synuś DSC06232.jpg
 
zjola- wszystkiego najlepszego:)
ilonka- to odpoczywaj duzo.wiesz ja juz kiedys czytalam cos o tej nospie ale sama nigdy nie bralam nie mialam takiej potrzeby ale jak mowia to mozna.lez kochana plackiem.
czarna-oczywiscie ze bede na forum.Jade do rodzicow i tam jest internet takze nie ma problemu.zostane tam do porodu no i pozniej troche jeszcze.
Dziewczyny nie martwcie sie nie zostawie Was przeciez ja bez Was już zyc bym nie potrafila.
Annas- sliczny ten Twoj syncio:)widac ze bardzo pogodny.
 
Zjola - wszystkiego najlepszego! W szczegolnosci zycze Ci bociana na horyzoncie przed koncem miesiaca:tak: oraz skutecznego antidotum na zly nastroj.
Czarna - mam nadzieje, ze Twoj Pan sie zdecyduje jak najszybciej. Milej integracji!
Annas - bardzo fajny ten Twoj synek, super maluszek! Tez pozdrawiam cieplutko.
Ilonka - ciesze sie, ze Ci te skurcze przeszly. Ja je miewam regularnie od 26tc ale chociaz nie mam ich regularnie w ciagu calego dnia to jak juz mam to zazwyczaj po kilka na raz :wściekła/y:. Biore ta nospe i dostalam znowu progesteron w czopkach, ktory ma ponoc tez zapobiegac skurczom. Te moje skurcze bolesne to nie sa ale mnie stresuja. Niech ten pessar tylko trzyma to bedzie dobrze.
Lili - zaraz wysle posta na watku Lista Skarbow

Juz po egzaminie, super, teraz wreszcie 'wakacje':-D. Wyniki dopiero ok polowy sierpnia wiec poki co zapominam o studiach. Teraz ponadrabiam zaleglosci ksiazkowe i zaczne kompletowac wyprawke dla Niuni. Wlasnie zaczelam czytac co mam zapakowac do szpitala i troche tego jest wiec musze zaczac zakupy:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zjola podzielam twoją deprechę, niestety i ja od dwóch dni miewam takie stany, bo wszystko się wali na łeb, non stop coś, chyba pojedziemy w tą dziką głuszę razem :)

Czarna oj twój chłop nieugięty, mój też taki był dlatego sama musiałam się postarać o Iguska :) a jakie było zdziwienie jak się udało, a jak okazało się, ze dziewczynka to mąż w ogóle oszalał

Annas słońce gdzie ty byłaś jak cię nie było :) No synuś słodki i jak ślicznie pozuje do fotki :) Przy setce skurczybyków to ja chyba bym była już nieprzytomna :-D

karollcia ja też raczej starałam się dotychczas nie zażywać no-spy bo miałam luteinę, a teraz niestety póki co nie mam wyjścia, ale jak nie musisz to nie bierz

Cati
no to gratuluję zakończenia sesji, na pewno będzie wszystko zaliczone :) a co do skurczybyków właśnie w nocy było ich kilka na raz dlatego się zestrachałam, oj może mi też się szyjka choina skraca :/ a gina mam za tydzień w piątek dopiero, oj muszę być silna sama sobie to cały czas powtarzam :/ ostatnio jakoś znowu jestem słaba psychicznie
 
Do góry