reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Witam,

ILONKO, wg mnie Twoja beta jest wysoka. U mnie, o ile dobrze pamietam, była zdecydowanie niższa na początku, gdzieś koło 858...zatem główka do góry! Musi być dobrze! A może wykonaj raz jeszcze po 48h, żeby zobaczyć przyrost ;-)
 
reklama
hej.

melduje się... w nocy myślałam że się coś zaczęło bo brzuch zaczął boleć jak na @...ale po 2 h przeszło i teraz nic...:( i mam doła..

ilonka26
- piękna beta!!!
 
WIOLKA, nie dołuj się. Zaczęło się "coś" dziać, zatem to dobry znak...lada moment akcja sie rozwinie, zobaczysz, wytrzymaj jeszcze ciut... ;)))
 
Hej
Ilonko też uważam, ze beta wysoka. Moja pierwsza była 1407, a potem bardzo rosła, w końcu przestałam mieścic się w normach. Zanim zrobiłam USG to nawet myslałam, ze to bliźniacza. potem po USG balam się, ze to zaśniad (no b co z tego, ze gin powiedział, ze nie) ja musiałam mieć swoje schizy:))) A tym co powiedział Twój lekarz to się nie martw. Facet ma racje trzeba czekać na zarodek, serduszko, rączki, nóżki itd. Lekarz to nie wróżka i nie wie co będzie, ważne, żeby pomagał. A moze dobrze, ze go nie ma, zajdziesz na wizytę i będziesz miała pięknego dzidziolka z serduszkiem (no bo przecież kropeczka to też dzidzioek)
Silentenigma nie mam pojęcia co może się stać po kaszlu, także nie pomogę. Też kaszle i po każdym ataku moj synuś kopie, więc pewnie mu przeszkadza to trzęsienie ziemi.
Jankesowa a gdzie Ty?
Cati dzięki:) Powiem Tobie, ze ja też mam mało zdjęć, jakoś tak bałam się robić. Pierwsze mam zrobione 2 miesiące temu, potem nic i dopiero teraz.. ale różnica:) Trzymaj się z tymi mdłościami!
Głaski w brzuszki i po główkach maleństw już po tej stronie. Miłego dnia. Ja zaraz mam wizytę, będzie sprawdzał tylko przepływy.
 
Witam. NETA NIE MIALAM. Zawsze bylo platne do konca miesiaca a teraz facet zrobil do 15. no i czekalam az wlaczy. Nadgonie pozniej. Tyle co od lekarza wrocilam USG - nie mialam, sluchanie serduszka nie wiem czy kiepski sprzet gosciu ma bo sonda mu skakala tak maly kopal a serduszka znalezc nie mogl wiec sie ze stresowalam:zawstydzona/y: a ten sie zas pyta czy sie denerwuje bo maly wysokie tetno ma. Ogolnie szyjka dluga i zamknieta. Tylko moja noga kiepsko cos mi sie stalo w lewej pachwinie....i u chodzic nie moge. :angry: juz myslama ze to rwa ale gin twierdzi ze cos naciagnelam i mam caly tydzien lezec i nic nie robic. Do tego Tardyferon dostalam bo niedokrwistosc juz sie robi.Zajrze pozniej pozdrawiam i mykam.
 
Ja tez juz po wizycie... Nie wiem, czy pamietacie, ostanio lekarz zauważył poszerzenie komoru u mojego synka, kazał się nie martwić i nie tłumaczył, powiedział, ze sprawdzimy itd. No to dzi sprawdziliśmy, tylko, ze to ja z mężem ustaliłam, ze to komora sercowa.. a to była w mózgu.. lekkie nieporozumienie. No ale do rzeczy, dziś już n c niepokojącego nie widział i powiedział, ze nie ma tematu. Ostatnio to poszerzenie było o mm. Mimo tego, ze powiedział, ze ok to i tak bardzo się martwię.. Zwariowałabym, zeby coś stało się mojemu synkowi. Wiecie ja mam zaufanie do mojego lekarza, on ma dobry sprzęt (dziś robil na szpitalnym, ale też mamy względny), dba o mnie, te wizyty są solidne (a na sprzęcie szpitalnym w ogóle darmowe), ale nie wiem, czy powinnam to gdzieś sprawdzić. Boję się trochę już tych USG (mam b. często, teraz co tydzień). Mam wieki mętlik w głowie... Przepraszam, ze tylko o sobie, ale naprawdę się martwię
 
ANNA, nie martw sie kochana, skoro lekarz dzis nie zauważył nic niepokojącego to znaczy, że nic się nie dzieje. Tym bardziej, że piszesz, że ma dobry sprzęt...trzeba troszkę zaufać swojemu lekarzowi prowadzącemu. No, ale jeżeli już tak na prawdę bardzo się stresujesz i niepokoisz, to zawsze możesz pójśc na konsultacje do innego ginekologa...Będzie dobrze, kochana*
 
Witam cięzaróweczki:)
Ilonko moja beta była 100, 500, 1150 więc twoja jest wysoka.Ja wieżę że będzie wszystko ok.Bierzesz jakieś leki??? Spokojnie doczekaj do wizyty zawsze możesz iść na usg tylko poniżej 6 tyg to nie ma sensu.
Wiolu- napewno zauważysz mi się sączyły miale wrażenie ze mi wilgotno
Ananas- głowa do góry zawsze możesz iść do innego lekarza na usg #d wszystko sie wyjaśni tylko bedzie kosztować.
JAnkesowa serce ty moje odpoczywaj jak najwięcej bo potem już nie poleżysz.
Ewelinko Ewciu- CAłuje
A my znów po nie przespanej nocy:) i rośniemy i mamy już 2-mc:) Pozdrawiam
DSC00369.jpgZobacz załącznik 330631Zobacz załącznik 330629
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kaira jaka Lenka słodka:) Oczywiście duuużo zdrówka z okazji 2 miesiączków.
Jankesowa wypoczywaj. Też łykam żelazo, bo morfologia ciut poleciała.
Ewelina, Kaira myślałam o tym, żeby zrobić dodatkowe USG, tylko u nas w okolicy nie mam gdzie, bo mój gin ma najlepszy sprzęt, a na gorszym to chyba bez sensu. Za tydz. mam wizytę, na pewno też mi wtedy sprawdzi i jeżeli będzie miał jakieś wątpliwości to pojadę do Białego. Oj biedny ten mój synuś, chyba rekord pobiłam w robieniu USG.
Wiola trzymaj się, oj wyobrażam sobie jak ciężkie musi być to czekanie.
 
reklama
dziewczyny dzięki wielkie za pocieszenie, jutro mam zrobić betę i zobaczymy jaki będzie przyrost
z leków, które biorę to tylko na razie 4tbl. kwasu foliowego plus magnez (asmag) i to na tyle
lekarz na razie nie kazał mi brać acardu, bo odstawiłam go w połowie cyklu po moich krwawieniach z dróg rodnych i cewki moczowej, a co będzie dalej zobaczymy za tydzień w czwartek
byłam u endokrynologa, chciał mi dać na tą rosnącą tarczycę jakieś leki, ale jak usłyszał, że jestem w ciąży to powiedział, że to zmienia postać rzeczy i nic mi nie da, tylko za 3 tygodnie mam skontrolować tsh, ft4, anty-TPO
jak spytałam, czy aby na pewno brak leczenia nie spowoduje znowu obumarcia płodu, powiedział, ze moja tarczyca, sądząc po moich ostatnich badaniach, która była robiona już w ciąży a szczególnie przeciwciała nie jest prawie na pewno powodem utrat ciąży, bo ona sobie rośnie, ale hormony niewiele się zmieniają
Dobra i tego się trzymam i nie będę przeszukiwać netu :) ale ginka pomęczę o clexane jak będzie trzeba

Annas to zrozumiałe, że się martwisz, ale chyba nie warto szukać innego usg, bo piszesz, ze to jest najlepsze. A kiedy masz kolejne usg?? wtedy można wg mnie ponownie rozwiać wątpliwości.

Kaira
twoja córcia jest przesłodka :) a tak z innej beczki, czekam na wizytę u mojego gina, bo stwierdziłam, że i tak mi nic nie da wizyta u obcego gina, bo ani nie zna mojej historii, ani usg mi nie zrobi bo to za wcześnie, niestety trzeba czekać, a ten na górze i tak zrobi swoje
 
Do góry