reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
jankesowa to organizm juz sie przyzwyczaja do mniejszej ilposci snu w przyszlosci:-p


o 9-ej na tvn bedzie o karmieniu piersia
 
Ostatnia edycja:
uuuu pomalutku pomalutku i beda bobaski :tak:
karollciawitamy w naszym gronie
ewela całujemy

Ja zaraz szalu dostane :wściekła/y: auto odebrane 1000zl poszlo od tak a ono jeszcze nie chodzi kolejna usterka wyszla:angry: i nigdzie czesci nie ma :baffled::baffled: wlasnie zamowilam ze sklepu internetowego oby jutro przyszla i juz niech bedzie koniec. Chcemy to auto sprzedac. Trzy dni juz nie bylam na miescie w koncu musze isc na zakupy bo w lodowce mam aby swiatlo:crazy: a u nas dzierwczyny sniezyca w ciagu 10minut zrobilo sie bialo, wiatr, snieg sypie i konca nie widac. Autem niby mozna jechac ale biegi zmienia sie tak ze ktos by musial jechac obok i zmieniac nawet M mial problemy :crazy: to sie wyzalilam no. nic musze sie ubrac i isc
 
reklama
Karolcia- witamy na wieściach :))

Gosia, Martusionek- szybkich porodów :***

Jankesowa-
wspólczuję problemów z autem...


Nam odpukać od 3 lat jak kupiliśmy nic poważnego się nie psuje...
no poza ostatnim razem typu, jak Ewa zahaczy spodem o jakieś nierówności na drodze...:sorry2:
ale to tylko raz mi się tak zdarzyło, jak była taka wielka górka lodu na drodze i w żaden sposób nie dało się jej ominąć:dry:
Zerwałam katalizator i auto było słychać z baaaardzo daleka....:zawstydzona/y:
naprawa miała kosztować ponad 1000:szok: ale mechanik stwierdził, że zamiast tego katalizatora da jakąś tam rurkę i będzie ok, i jest:tak:
auto chodzi cichutko i naprawa kosztowała 200 zł...:-)

no i to tylko tyle... wiadomo, jeszcze jakieś tam sprawy eksploatacyjne, ale to normalne, że auto się "zużywa"...

I dzięki temu wiem, że jeżeli będziemy wymieniać je kiedyś, to w życiu w Polsce nie kupimy...:no:
tego co teraz mamy brat mi sprowadził i jesteśmy baaardzo z niego zadowoleni:tak:
 
Do góry