Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Wysłałam na prvA masz Messengera albo Whatsapp?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wysłałam na prvA masz Messengera albo Whatsapp?
Teraz po 1.5h wzielam go na balkon i bujalam w foteliku samochodowym. I odpadl bez jedzenia. Pytanie,czy to dlatego ze na dworze i bujany? Bo bardzo otwierał dziobka , żeby dać mu pić,ale wpychałam smoczka do skutku az zasnął. Jak w domu go bujam np.na rękach to się wyrywa i muszę mu dać pićKochana chciałabym Tobie coś doradzić, ale u nas też tak było. A jak dochodziło do tego niewyspanie, bo Olke budzi szelest metki od ubrania, to ani spanie ani jedzenie. Wydaje mi się, że ten etap mamy za sobą (ale jest nowy), od kiedy ilość snu w dzień się znacząco zmniejszyła na rzecz snu nocnego. Tzn w nocy śpi ok 13h a w dzień tylko 1.5-2h w podziale na 30-40 min. I po południu już dużo dłużej wytrzymuje niż wcześniej. To się zadziało tak ok 15 tygodnia. Może i u Was to się unormuje w tym kierunku.
Może jednak sprawdź, ile czuwa. Może jak spróbujesz go położyć wcześniej np.po godzinie to uśnie bujany bez jedzenia?
W Pl u rodziców na Śląsku niedaleko Gliwic. A Ty?Dziewczyny, gdzie mieszkacie? @Luiska:) wiem, że w DE, ale jak będziesz w Polandzie, to gdzie?
Super, że jesteś u rodzinki! Moja mama do nas przyjedzie na 2tyg.i pozniej my tez jedziemy razem z nią do Pl,wiec też liczę na chwile odpoczynku choć mój na macie ładnie się bawi sam, jak jest śpiacy to go biorę w nosidlo i to chyba najlepiej dziala póki co. W dzień drzemie po 4-5 razy po 30-45min. Wczoraj popoludniu spał aż 2.5h. Aż zerkałam,czy wszystko z nim ok. Wieczorem zasypia kolo 17.30 i do 5-6 rano wytrzymuje,ale od 4 juz sie bardzo wierci , wiec go biore na ręce i bujam,żeby go dospać. A od tej 17.30 do północy je 2 razy. Poźniej już co 2h- 1.5h niestety. Ale nie zjada całej butli wtedy.Kochana ja u rodziców cały tydzień to ja noszą i bawią, to mam w miarę lajt. Zaczęła super spać od 19.30 do 5 rano z jedna pobudka na karmienie tylko i to zje, przy końcu butelki jyz usypia mi na kolanach wiec czekam z 10 minut i odkładam do łóżeczka, nawet nie muszę jej usypiać w dzień dalej słabo, nie śpi w ogóle sama, albo na rękach u męża drzemanie się pół godziny, albo w wózku na spacerze. Luiska jak u was??? Jak po covidzie się czujecie?