przyjrzyj się robakom. W aptece są szkiełka na owsiki. Ja dostałam za darmo. Przyklejasz do pupy plasterek i na szkiełko. To wiarygodny test. Masz psa więc wiesz, że mimo odrobaczania psa pasożyty mogą być. Trudno je namierzy . Jeszcze trudniej znaleźć lekarza, który pomoże w odrobaczenie. Jakby w XXI wieku dziwnym trafem pasożyty wymarły. Pisze z sarkazmem, bo walczę z tym od lat, a mając zwierzę raz do roku dobrze się odrobaczyc. Badanie kału daje 20-30% wykrywalności, więc dla mnie nie miarodajne. Niestety lekarze leczą bardziej wynik niż dziecko. A widzę różnicę w zachowaniu dzieci po odrobaczeniu.
Wspomniałaś, że dziecko przeszło ospę. To może być klu. Niestety ten wirus mocno osłabia ciało na kilka miesięcy. Zależy kiedy syn chorował. Jak dodasz do tego sezon chorobowy, to możesz mieć przyczynę, lub jej część. Może się nakładać wiele czynników.
My też mamy psa, ale jak zrobili badania to nie było alergii na sierść. Za to na mleko krowie tak. Moje dziecko miało 11 miesięcy jak robili panel alergiczny pediatryczny. Psa i kota dorzucili, bo mamy w domu. A mam wcześniaka, u którego układ immunologiczny nie rozwinął się i raczej tak zostanie. Więc skłonność do alergii duża.
Może Sproboj enti.tis. Ja też będę próbować, ponoć dobrze działa. Zobaczę, bo ja podaję lacidofil.
Możesz jeszcze spróbować wizyty u osteopaty. To też pomaga i sprawdziłam. Ostatnia infekcje córcia lżej przeszła od syna. Sama też po takim działaniu osteopaty wreszcie przestałam być ciągle chora, więc zdecydowanie dobrego osteopata polecam.