reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wiecznie niezadowolone 16 miesięczne dziecko

reklama
Ona miala tak zawsze, czy ma od niedawna, bo tego nie zrozumialam? Nasza tez latwa nie byla i czasem byly fazy dokladnie jak opisujesz. Wisi na tobie, nic jej sie nie podoba itp...a czasem jest w porzadku. Moze tez sprobujcie isc z nia do osteopaty, jesli macie taka mozliwosc.
 
Hej hej :) dzięki za rady! Te bardziej uprzejme i te mniej również. Mała się "naprawiła" więc podejrzewam, że był to jakiś przedłużony skok rozwojowy. Wróciła do dawnego ja. Czasem owszem marudzi, jak to dziecko ale przestała się awanturować o wszystko i zaczęła znów być uśmiechniętym brzdącem. Pozdrawiam.
 

Załączniki

  • IMG_20220628_162800.jpg
    IMG_20220628_162800.jpg
    708,7 KB · Wyświetleń: 170
Moja córka od zawsze była nerwusem. Jak miała 6 miesięcy i nie umiała się przemieszczać to już wtedy całymi dniami krzyczala lub płakała, ale od ostatnich 2 miesięcy jest dramat. To dziecko się niczym nie zajmuje, chwilę się pobawi (ale to maks 5-10 minut) a tak to cały czas chodzi, jęczy, piszczy, płacze. Sama nie wie o co jej chodzi. Dziś nie chce nic jeść i cały dzień marudzi lub jęczy. Szweda się po domu bez celu. Zero uśmiechu w tej mojej córeczce a my z mężem jesteśmy tacy pogodni. Nie wiem co się dzieje, czy to jakiś bunt? Wytrzymała bym tydzień czy dwa ale ona non stop jest niezadowolona. 🤨 Ratunku! Zwariuje...
Cześć, chciałam zapytać jak wygląda u Was sytuacja? Czy coś się zmieniło od tego czasu? Mam córkę - 17 miesięcy i jest identyczna jak z Twojego opisu kropka w kropkę. Zastanawiam się gdzie się udać (neurolog i fizjo za nami i pod tym kątem ok). Czy możesz dać znać proszę jak po wizycie u psychologa i jak zachowywała się dalej wraz z ciągłym rozwojem córeczka?
 
Do góry