reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Widoczny pęcherzyk na USG przed @

Aaa tylko pamiętaj, żeby po wpisaniu daty @ jeszcze trzeba przesunąć w bok i wybrać ilość dni cyklu najlepiej ostatniego, bo domyślnie jest 28 i wtedy można się rozjechać z owu.
 
reklama
Te internetowe aplikacje czy kalkulatory to z przymróżeniem oka. Bo opierają sie na statystykach.
Prawidłowo dni płodne liczy sie tak: od najkrótszego dnia cyklu z całego roku odejmuje sie 20 dni. I wtedy moga, ale nie musza zacząć sie dni płodne.
Najlepiej ograniczyć wkładki i obserwować odczucia na bieliźnie.
 
Te internetowe aplikacje czy kalkulatory to z przymróżeniem oka. Bo opierają sie na statystykach.
Prawidłowo dni płodne liczy sie tak: od najkrótszego dnia cyklu z całego roku odejmuje sie 20 dni. I wtedy moga, ale nie musza zacząć sie dni płodne.
Najlepiej ograniczyć wkładki i obserwować odczucia na bieliźnie.
Z przymrużeniem oka to jak piszesz że mimo tych Twoich obliczeń mogą się zacząć a nie muszą. Ten link co podałam sprawdził się w 100%.
 
Z przymrużeniem oka to jak piszesz że mimo tych Twoich obliczeń mogą się zacząć a nie muszą. Ten link co podałam sprawdził się w 100%.
Owulacji nie da się idealnie wyliczyć, to nie pociąg co ma rozkład. Wiele czynników może wpłynąć na przesunięcie. Te kalkulatory to raczej tak orientacyjnie - najlepiej obserwować organizm. A jeszcze lepiej to monitoring cyklu u lekarza.
 
Z przymrużeniem oka to jak piszesz że mimo tych Twoich obliczeń mogą się zacząć a nie muszą. Ten link co podałam sprawdził się w 100%.
Gdybys unikała ciazy to byś sie w 100% przejechała na takim kalkulatorze.


NPR ma swoje zasady i liczy sie tak jak podałam. Czas zakończenia dni płodnych liczy sie od 3 wyzszych temperatur. No ale tu trzeba odrobine wysiłku.
Klikanie w kalkulatorek "sprawdzi" przy cyklach regularnych, a i tak pojawi sie taki w którym nic sie nie bedzie zgadzało.
 
Owulacji nie da się idealnie wyliczyć, to nie pociąg co ma rozkład. Wiele czynników może wpłynąć na przesunięcie. Te kalkulatory to raczej tak orientacyjnie - najlepiej obserwować organizm. A jeszcze lepiej to monitoring cyklu u lekarza.
O toż da się przewidzieć. Ja wcześniej pisałam, że po nauce monitoringu u gina biorę pod uwagę najkrótszy i najdłuższy cykl z ostatnich 3 miesięcy i na tej podstawie robię 3 przeliczenia w kalkulatorze i zakreślam margines obejmujący wszystkie potencjalne dni owu i sprawdziło mi się w 100%.
 
Gdybys unikała ciazy to byś sie w 100% przejechała na takim kalkulatorze.


NPR ma swoje zasady i liczy sie tak jak podałam. Czas zakończenia dni płodnych liczy sie od 3 wyzszych temperatur. No ale tu trzeba odrobine wysiłku.
Klikanie w kalkulatorek "sprawdzi" przy cyklach regularnych, a i tak pojawi sie taki w którym nic sie nie bedzie zgadzało.
O toż, wyśmienicie kalkukatorek sprawdził się nie tylko u mnie ale i moich Pacjentek, które mam pod opieką i niekiedy na ostatni dzwonek zachodzą w ciążę bez zbędnych stresów i niepotrzebnych temperaturek. Także szanowna Pani Jadwigo, jeżeli nie masz nic lepszego do roboty, nie chodzisz do pracy to licz sobie po swojemu, hasaj po domu w majciochach bez wkładek i się obserwuj. Twoja rzecz.
 
O toż da się przewidzieć. Ja wcześniej pisałam, że po nauce monitoringu u gina biorę pod uwagę najkrótszy i najdłuższy cykl z ostatnich 3 miesięcy i na tej podstawie robię 3 przeliczenia w kalkulatorze i zakreślam margines obejmujący wszystkie potencjalne dni owu i sprawdziło mi się w 100%.
A czy twoje wyliczenia biorą pod uwagę np wahania hormonów, infekcje, duży stres? A przez monitoring u gina mam na myśli badanie USG. Tylko to daje pewność czy do owulacji doszło, nawet testy owulacyjne informują o skoku hormonu a nie, że doszło do pęknięcia pęcherzyka.
 
Gdybys unikała ciazy to byś sie w 100% przejechała na takim kalkulatorze.


NPR ma swoje zasady i liczy sie tak jak podałam. Czas zakończenia dni płodnych liczy sie od 3 wyzszych temperatur. No ale tu trzeba odrobine wysiłku.
Klikanie w kalkulatorek "sprawdzi" przy cyklach regularnych, a i tak pojawi sie taki w którym nic sie nie bedzie zgadzało.
I jeszcze jedno, mam 35 lat, współżycie zaczęłam w wieku 19 lat z moim Mężem, nigdy nie brałam tabletek antykoncepcjyjnych i jakoś uniknęłam ciąży tak długo jak chciałam. Tabsy wzięłam tylko i wyłącznie przez 6 miesięcy po porodzie, bo Mąż się domagał przytulanka a i ja nie bez przyjemności wróciłam do przytulanka, ale nie chcieliśmy się stresować że organizm nie dojdzie do siebie na drugiego Dzidziusia. Także jeszcze wiele Pani Jadwigo brakuje Pani wiedzy i doświadczenia. Poznała Pani jedną metodę i się jej kurczowo trzyma, ale na tym świat się nie kończy. Jak mawiają mądrzejsi na UW "Good to know more" czyli warto wiedzieć więcej.
 
reklama
A czy twoje wyliczenia biorą pod uwagę np wahania hormonów, infekcje, duży stres? A przez monitoring u gina mam na myśli badanie USG. Tylko to daje pewność czy do owulacji doszło, nawet testy owulacyjne informują o skoku hormonu a nie, że doszło do pęknięcia pęcherzyka.
Tak, bo jeżeli cykle się rozjeżdzają mocno to na pewno są ku temu jakieś powody. Ja ostatnio miałam wahania hormonalne i nieregularne cykle z powodu odstawienia tabsów.
 
Do góry