Dzień dobry. Ponieważ kilka z was napisało do mnie zaniepokojonych wypowiedziami jednej z uczestniczek rozmowy, więc skonsultowałam się z lekarzem ginekologiem- położnikiem, którego znacie z naszych babyboomowych webinarów i poprosiłam o komentarz:
"W przypadku kobiety starającej się o ciążę i prezentującą niespodziewane brunatne plamienia, ból i wzrost obwodu brzucha koniecznie trzeba wykluczyć ciążę pozamaciczna jako sytuację zagrożenia życia. Oznaczenie b-hcg i kontrolne USG lub IP w zależności od nasilenia objawów jest najrozsądniejsze.
Pisanie o prowadzeniu pacjentek i leczeniu niepłodności na forum internetowym jest bardzo niebezpieczne prawnie.
W przypadku większości kobiet połączenie kalkulatora i testów owulacyjnych skutkuje zajściem w ciążę w ciągu 12 cykli. Jak nie trzeba udać się do doktora i zacząć szukać rozwiązań (u obojga partnerów).
Ta Pani słusznie napisała że bicie serca zarodka widać ok 6 tygodnia, wcześniejsze badanie USG może potwierdzić obecność pęcherzyka ciążowego w macicy (bardzo ważne) ale nie koniecznie żywotność ciąży. Nie można pomylić pęcherzyka ciążowego z nadżerką, to jedna z większych głupot jakie czytałem."
Niektóre z was pewnie pamiętają, że trzymam się zasady, że jeśli ktoś na forum przedstawia się jako specjalista lub ekspert, to my to sprawdzamy. Ze względu na wasze bezpieczeństwo. Tyle w temacie. Dziękuję dziewczyny za szybką reakcję.