reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Aguś no my też od 20tc posucha była no i 5 tygodni po porodzie, ale powiem Ci, że u mnie fajerwerków nie ma, libido w skali od 1 do 10 to z 11 spadło może do 3. Jak już się przełamię to efekt końcowy jest super, ale trzeba mnie namawiać, ehhh, mam nadzieję, że to wróci do normy :-( bo cała reszta jest suuuperrrr. A co do przytulanek w ciąży to ja też się bałam, ale chciałam pomóc wyjść Piotrusiowi i jak lekarka dała zielone światło to korzystałam, tylko że ja regulowałam głębokość, prędkość i wszystko.
 
reklama
a ja mam od grudnia grzybice i niestety to mnie hamuje przed seksem :angry: kremy nie pomagaja,bo w ciazy lekarka nie chce zadnych silniejszych przepisac i dupa...ponoc po porodzie po jednej kuracji silniejszymi juz zniknie...mi juz po nocach nie wiadomo co sie sni,ale do puki to swinstwo mam,to nic z tego nie bedzie :((( maz to juz pewnie eksploduje...:rofl2::happy:

a my dzis idziemy na urodziny ciotki meza,na 14 jestesmy zaproszeni :)
 
Melduję się ;)))
Witam moje Kochane !!!!!
U mnie dzisiaj deszczowo wietrznie i niebo takie brudne więc nie jest za pięknie choć temperatura dla mnie jak najbardziej korzystna Kacperek wierci sie i mnie zaczepia mój Arek nie dał mi dzisiaj pospać ( zemsta za wczoraj ) :tak: hehe u mnie nie źle pomijając fakt że ciągnie mnie strasznie na dole brzucha i najchętniej to bym nie wstawała ale niestety muszę poniewaz Cioica moje mężyczyzny ma dzisiaj urodziny no i obiecałam że odwiedze zanim Kacper wyjdzie na wolność ;))))

Galway napewno wróci wszystko do normy ;)))) dużo o tym czytałam i u niektórych kobiet podobno tak jest i że to całkiem normalne na pewno ci minie spokojnie ;)))))
Jeśli o mnie chodzi to ja przez tak długi brak przytulanek mam takie sny że o matko kochana więc Karwiczki nie jesteś sama :*

Uciekam zjeść drugie śniadanko i dzisiaj już raczej nie wpadne
życzę udanego dnia i buziaki przesyłam :*:*:*:*:*:* Pozdrawiam
 
Natkusiu nie mam tych podkładów. U mnie w szpitalu dają. Ale mam dwa z Bell chyba i są fajne, przydadzą się jak Galway napisała na później. Ale dziewczyny sobie chwalą te od naszego sprzedawcy więc myślę, że śmiało możesz zamawiać. jak sie kochana czujesz?
Galway zdjęcia CUDNE! Piękna z Was rodzinka:) Pozazdrościć:)
A ja sobie kupiłam herbatkę z liści malin, no ale nie będę jej pić wcześniej niż jak ściągną mi pessar czyli od 36-37 tygodnia:) A od 34 chce robić masaż krocza, tylko kurcze olejek migdałowy w necie trochę drogi bo 50 zł a boję się zwykłą oliwką żeby uczulenia nie mieć. no i nie wiem. Mięśnie kegla też ograniczyłam odkąd mam pessar. Tzn lekko ćwiczę codziennie ale już nie tak samo. Zapytam o to mojego gina za 2 tygodnie...
Ja wczoraj pozwoliłam sobie wybrać się na zakupy bo musiałam kupić chemię taką co mąż by mi nie wybrał no i super się czułam. Później namówiłam go żebyśmy podjechali do teściów posiedzieć w ogródku i czułam się jakby wygrała los na loterii...było cudnie, naładowałam akumulatorki i dziś znowu leżenie.
Dziewczynki podczytuje Was, ale mniej się udzielam bo już od Maja nie pracuje i rzadko wchodzę. Robię sobie przerwe od ekranu :) Oddaje się lekturze i filmom..postanowiłam korzystać z tych ostatnich tygodni spokoju ;)
Ehh my mamy zakaz współżycia od dwóch tygodni i ciężko mi bo wiadomo zakazany owoc...Mężowi pewnie też, ale stram się go nie zaniedbywać:)Mam nadzieje, że jak mi ściągną pessar to dostaniemy zielone światło :) Także jeszcze 4-5 tygodni celibatu hehe:)
Dziś kończę 32 tydzień juupii:) Natkusiu ty tez kochana:) Każdy kolejny dzień przybliża nas do przytulenia naszych maleństw:) No i za każdy dzień Emilki w brzuszku dziękuje Bogu :) Niech sobie siedzi i rośnie :)
Całuje Was :*
 
Ależ tu dzisiaj cisza. Aneczko, dobrze że się w końcu odezwałaś, jeszcze tylko czekam na Natkusię, bo napisała, że kłuje ją coś i od tamtej pory cisza. Martwię się i mam nadzieję, że się wkrótce odezwiesz a póki co cieszysz się weekendem z mężem.
A to dla poprawy humoru: Wywiad w sprawie Euro 2012.3gp - YouTube
 
Melduje się :-)

Ja tam już polubiłam moje rozstępy.. a uwierzcie mam ich sporo :-( no cóż.. takie uroki ciąży i nic na to nie poradzę.. Ważne że Michaś jest zdrowy i jakoś to leci :tak:

No ja wczoraj prawie cały dzień leżałam.. Nadal boli mnie i kuje pochwa :sorry: mam nadzieję, że to nie szyjka eh! Ale czytałam, że wszystko się rozciąga itd.. Do tego doszła boląca miednica więc może faktycznie coś tam sie przygotowuję.. Muszę wytrzymać do 22 bo wtedy mam wizytę.

Dzisiaj zamówiłam łóżeczko i pościel, kosmetyki już mam także został tylko wózek i malutkie pierdołki.
W tygodniu zaczynam prać ciuszki Małego i prasować (z pomocą mamy) żeby wszystko było już gotowe bo każdy patrzy na mnie z lekkim przerażeniem hehe :-) Teściowa to mnie błaga żebym spakowała już torbę bo się domownicy boją.

Dzisiaj zaczął się 33t :-) .. Ja tak jak Ania dziękuję za każdy dzień i modle się żeby dotrwać do 36-37t..
 
Ostatnia edycja:
Natkusiu dotrwamy...Ja będe miała pessar ściągany w 36/37 tygodniu a wtedy lekarz mówił, że może nawet tego samego dnia porodówka :tak: może być oczywiście, ze można tydzień/dwa z nim chodzić więc też już w tym tygodniu zacznę prać i prasować powolutku.Torbę tez spakuje w okolicac 35 tygodnia. Natkusiu mnie też jakby kłuje w pochwie i w pępku jednocześnie to czuje.
Moja szyjka ostatnio 12 mm więc możliwe, ze to tam kłuje coś
 
witam po weekendzie :)
ja tez zagladalam,ale nic nie pisalam,jak wiecie maz jest w domu,dlatego jestem teraz zadziej,ale postaram sie teraz czesciej wchodzic,pomimo tego,ze maz od dzis zostanie na dluzej w domu.Okazalo sie,ze ta "grypa" byla tylko przeziebieniem,a ze nieustanny kaszel to jednak objawy astmy i maz dostal calkowity zakaz pracy w gastronomii..teraz bedzie sie musial rozgladac za nowa praca,a to pewnie potrwa,takze trzymajcie kciuki kochane..

u mnie wszystko dobrze,Carmelek chyba juz ma calkiem niewygodnie bo rusza sie ostatnio troche wiecej,co mnie nawet troche dziwi,bo zawsze raczej byl leniwy,a teraz chyba pod koniec chce mamie dac popalic,hihi :happy:
pojutrze mam znow wizyte ale u innego lekarza,bo mojej przez 2 tyg.nie ma.

A jak tam u Was dziewczynki?pozdrawiam :)

Galway na video Piotrus jeszcze slodszy!:-)
 
I ja sie melduję nadal 2w1 ;))))
Zaraz lece na zakupy dla Kacperka brakuje mi już tylko kosmetyków, mój Arek nie jest zachwycony że chce isć na piechote ale czas mnie goni a on do 18 w pracy siedzi i sklep już zamkniety jak on wraca do domu a tam można kupić bardzo tanio kosmetyki z niemiec i anglii oryginalne wiec zbieram sie sama znaczy z kuzynka bo Arek nie pozwolił mi iść samej :p
W piątek też zamówiłam sobie laktator na allegro z wysyłką 62zł z firmy ultramed myśle że będę z niego zadowolona zreszta dla mnie wazne jest to zeby miec taki laktator wtedy mój Arek też bedzie mógł karmić małego i dzięki temu nawiąże się między nimi więź tak uważam a że kasy nie mam zbyt dużo to dobre i to ;)
 
reklama
na pewno sie sprawdzi laktataor Agagu :) a jakie kosmetyki zamierzasz kupic?ja jak na razie duzo nie kupuje,nie chce tez przesadzac z chemia na poczatku bo za duzo to tez nie dobrze.

Kurcze ostatnio jestem taka jakas zmeczona,ze mogla bym spac 20 godz.na dobe:rofl2:chyba organizm chce tak zebrac sily na porod..kurcze mam nadzieje,ze Carmelek sie przekreci i do porodu bedzie juz lezal twarza do moich plecow a nie do brzucha,bo ponoc taki porod trwa o wiele duzej i czesto trzeba wyciagac dziecko z pomoca kleszczy...:-(
 
Do góry