Melduję się 2w1 :-)
Przepraszam, że rzadko tu bywam ale nie mam weny ja nadal leżę do wtorku choć muszę się przyznać, że pozwalam sobie na więcej ;-) chciałabym wytrzymać do wtorku bo chciałabym jeszcze pogadać z lekarzem na temat porodu
U mnie skurczybyki ciągle, brzuchol twardy.. (nie wiem co to będzie jak odstawie leki.. chyba się zes**am ) .. Mały jest już niziutko bo czuję jak mi naciska główką na samym dolę, że czasami to mi się kupe chcę i ociera się o kości .. Także nie wiem ile to jeszcze potrwa, dowiem się czegoś we wtorek.
Jak wiecie: mam w szpitalu plecy przez ciocię-położną, no i teściu ma znajomą która też jest położną tak więc wczoraj usłyszałam tekst że "położne już na mnie czekają"
Aaaa i zastanawiam się nad porodem w wodzie :-)
Agagu Karwiczki.. cieszę się że dobrze Wam idzie a dzieciątka macie śliczne :*
Galway proszę o foto Piotrusia!
Buziaki
Przepraszam, że rzadko tu bywam ale nie mam weny ja nadal leżę do wtorku choć muszę się przyznać, że pozwalam sobie na więcej ;-) chciałabym wytrzymać do wtorku bo chciałabym jeszcze pogadać z lekarzem na temat porodu
U mnie skurczybyki ciągle, brzuchol twardy.. (nie wiem co to będzie jak odstawie leki.. chyba się zes**am ) .. Mały jest już niziutko bo czuję jak mi naciska główką na samym dolę, że czasami to mi się kupe chcę i ociera się o kości .. Także nie wiem ile to jeszcze potrwa, dowiem się czegoś we wtorek.
Jak wiecie: mam w szpitalu plecy przez ciocię-położną, no i teściu ma znajomą która też jest położną tak więc wczoraj usłyszałam tekst że "położne już na mnie czekają"
Aaaa i zastanawiam się nad porodem w wodzie :-)
Agagu Karwiczki.. cieszę się że dobrze Wam idzie a dzieciątka macie śliczne :*
Galway proszę o foto Piotrusia!
Buziaki