reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wiarygodność testu ciążowego

hej dziewuchy:-) maz spi a ja korzystam :)kurcze od wrzesnia pracuje non stop,jest az dziwnie,jak jest caly dzien w domu,zjedlismy razem sniadanie,potem filmy obejrzelismy,jest super jak poprostu kolo mnie jest :))))):-):-):-)
matko boska,jutro konczy mi sie 37 tydz,ojojoj!!!ale sie oczywiscie ciesze :))):happy2::happy2::happy2:
wlasnie bylam na kibelku i oprocz sluzu pojawil sie kawalek jakby zelu na papierze,nie wiem czy to ten czop,a raczej jego czastka?????bede obserwowala dalej,wygladalo to jak bialko kurzego jaja ale bardziej gestsze i jak mowie minimalna ilosc(mam nadzieje,ze nic nikomu nie obrzydzilam,jak tak,to sorki):sorry2:

Agagu zycze Ci udanej wizyty,prosze o spowiedz jak juz bedzie po :))

Aneczko u nas tez sie tak mowi-leze i smierdze ;)))

Natkusiu rowniez zamelduj sie po wizycie :))

Galway super,ze choc troche sie wysypiasz,korzystaj kiedy mozesz :)

Ah,wkoncu zamowilam sobie masc na sutki-Purelan Medela z lanolina,jutro musze odebrac ja z apteki,na razie mala tubke 7g,jesli bedzie dobra to zamowie wieksza.Jutro mam wizyte o 9.00 ciekawa jestem co lekarka powie,jak tam maly i czy juz skurcze sa,bo od jakis 5 dni bardzo spina mi sie brzuch,a od 3 mam bole jakby na miesiaczke.
moze potem zagladne,a jak nie to zamelduje sie jutro kochane :)))

Agagu dzis porodowka(powtorki) i jutro(nowe),tak dla przypomnienia :tak:
 
reklama
Moja intuicja nie zawodzi
unhappy.gif
jestem po lekarzu.. lekarz nic innego nie może mi dać na skurcze ze względu na serducho i nie może zwiększyć dawek bo i tak już końskie biorę i g**wno to pomaga
realmad2.gif
więc jak to powiedział.. muszę przetrzymać jak najdłużej na tym co jest.. jak byłam w szpitalu moja szyjka skróciła się z 40mm na 30mm.. dzisiaj na wizycie (po 2 tyg) skróciła się o kolejne 8mm i ma 22mm
shocked.gif
ogólnie mimo odpoczynku itd szyjka mi się skraca przez te głupie skurcze i twardnienie brzucha.. Już dzisiaj lekarz mi mówił o szwie i o peser jak szyjka poleci dalej
shocked2.gif
pocieszenie jest takie, że nie ma rozwarcia ahh.. Usg Małego mi nie robił bo miałam 2tyg temu więc nie wiem ile Michał waży.. Kolejna wizyta za 2tyg.. Aaa na paciorkowca dostałam antybiotyk.. Ogólnie lekarz powiedział, że za dużo u mnie się dzieje i mam się modlić żeby dotrwać jak najdłużej
realmad2.gif
Jeszcze jutro diabetolog dowali mi insuline i będzie suuuuperrrr..

EDIT:
Noo i już lepiej po wczorajszym lekarzu
wink2.gif
pewnie, że damy radę.. nie ma innej opcji
yes2.gif
porozmawiałam na poważnie z synem i myśle, ze aż tak wcześnie nie będzie się pchać na świat
wink2.gif


Na pocieszenie wczorajszego dnia zamówiłam literki Michałowi nad łóżeczko KOLOROWE LITERKI 3D 20 cm IMIĘ DZIECKA + GRATIS!!! (2283763360) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. wzór 2 (Fabian) i dodatkowo 1 duże i 2 małe autka i zrobiło mi się od razu lepiej
laugh.gif


Dzisiaj wizyta u diabetologa na 9 tak więc śmiem nadal prosić o trzymanie &&&&&&! ;-)

Karwiczki powodzenia na wizycie!
 
Ostatnia edycja:
Witam Kochane melduję się po Wizytowo
I już zdaje sprawo zdanie wczoraj pisałam z Natkusią co i jak bidulka oby dotrwała do 37 tygodnia tego Ci Kochana życzę z całego Serducha i Tobie Aneczko :*:*:*:*

A teraz troche o mnie wiec tak skurcze nadal nie regularne i bolesne jak na miesiaczkę dzisiaj miałam już 2 razy wczoraj na wizycie powiedziałam o tym gin. odstawiła mi leki wszystkie oprócz witamin magnezu i wapna zbadała szyjke powiedziała że króciutka moze z centymetr ma zapytałam czy dociągnę do 39 tygodnia spojrzała na mnie usmiechnęła sie i powiedziała - pani Agnieszko wszystko sie może zdarzyć ale ja bym na pani miejscu nie liczyła na 39 tydzień przy takich skurczach jak pani ma i przy szyjce której już właściwie nie ma dodatkowo brzuch pani juz opadł liczę ze akcja rozwinie sie w przeciągu tygodnia wizyte mam nastepną za tydzień we wtorek ktg i usg szyjki ale lekarka powiedziała że to tak w razie gdybym jeszcze do tego czasu nie urodziła więc Dziewczynki śmiem prosić o kciuki :-) póki co uciekam troche sie zdrzemnąć ponieważ brzuch cała noc sie stawiał tak że aż mnie budził i ledwo na oczy patrze odezwe sie jeszcze potem czekam na wieści od Karwiczki jak po wizycie trzymam kciuki i od Natkusiu jak tam u diabetologa i również kciuki &&&&&&&&&


Karwiczki ja też zauważyłam ostatnio taki sam śluz jak Ty u siebie nie wiem jednak czy to czop
Co do tego powiedzenia leże i śmierdzę no to ja nie słyszałam u nas chyba sie tak nie mówi ale Aneczko chociaż Cie rozbawiłam ;):-):-):-):-):-):-):-)
Uciekam miłego dnia i pozdrawiam do potem :*:*:*:*:*
 
Hej dziewuszki :* Mnie też żal Natkusi bo sama doskonale ją rozumiem. Moja szyjka jest krótsza o połowę bo ma 14 mm. Ale nie mam cukrzycy. Jutro o 10 mam wizytę kontrolną, ale w szpitalu więc tak ogólnie pewnie. Swoją prywatną mam za 2 tygodnie. Jutro się zapytam jak moja szyjka i czy ja mam rozwarcie bo powiem szczerze, że tego nie wiem. Mam nadzieje, że weźmie mi posiew i ta cholerna E Coli się wytępiła bo wiem, że lubi być oporna. No i zapytam kiedy posiew na paciorkowca mi zrobią czego też się boję skoro tamtą złapałam to nie wiem jak będzie. Tym bardziej, że już miałam paciorkowca tzn mam ale we krwi a nie wiem czy w pochwie wtedy tez od razu jest czy jak.
Ja to póki co marzę by dotrwać do 36 tygodnia tak jak kazał lekarz a później zobaczymy.
Pisałam CI Natkusiu, że mnie szwu nie założyli z powodu bakterii a pessar lekarze zgodnie twierdzili po konsultacjach, że w ostatniej chwili mi założyli bo to po 30 tygodniu już raczej sie nie praktykuje. Ale co lekarz to opinia a Ty musisz zaufać swojemu. Moja szyjka 14 mm więc mimo bakterii (bo tez nie powinni) zdecydowali się na pessar bo ta bakteria dodatkowo skraca szyjkę. Ja też mam skurcze. nie takie mocne jak Wy, ale ból miesiączkowy coraz częściej a wczoraj to z 8 razy naliczyłam,że spina się brzuch (powiem o tym jutro lekarzowi bo wcześniej nie miałam). Ehh chciałabym już jutro..
Jedyne co mnie pociesza, że hemoglobine mam 13 :) I cała reszta wyników ogólnych morfo i moczu bardzo dobrze bo mąż mi dziś odebrał.
Natkusiu damy radę i koniec:)
 
No i nareście dobre wieści
biggrin.gif
cukry pięknie w normie i insuliny na razie nie potrzebuję hurra! Ale teraz mam dodatkowo utrudnioną sprawę bo muszę badać sobie ketony w moczu.. I będę musiała tak kombinować żeby za dużo węglowodanów nie było aby cukier był w normie i dodatkowo nie mogę za mało bo wyjdą ketony w moczu haha.. Zobaczymy jak to będzie w praktyce
Dzięki za trzymanie &&& :*:*

Karwiczki czekam na wieści :-)
 
Oj Natkusiu, ależ nieciekawe wieści z tą szyjką. Leż ładnie, Aneczka też, każdy tydzień na + dla Waszych pociech. Ja myślałam, że takie leżenie co ja miałam, to rzadkość, a tu widać większość tak ma. Moja Mama nadziwić się nie mogła, że nasze pokolenie takie słabe, no ale mięso faszerowane antybiotykami, my zresztą też od małego przy byle katarze "antybiotyk", owoce i warzywa pryskane, w sumie jak sami nie wyhodujemy to nie wiadomo co jemy, aż strach pomyśleć jakie słabiutkie będą nasze dzieciaczki :no:. Co do Ciebie to dobrze że choć dziś dobra wiadomość z tą insuliną, a o co chodzi z tymi ketonami w moczu? No i ćwicz te mięśnie kegla, nigdy nie jest za późno, a one się przydają też w przytulankach bez względu na to czy przed ciążą czy po ciąży. No ale po to dodatkowo pomagają w trzymaniu moczu i chyba też przy porodzie mają znaczenie. Co do literek, to przepiękny wzór ja myślałam o Kubusiu Puchatku, ale te z samochodzikami są "na dłużej".Agagu dobra robota, już jutro kończysz 37tc więc ciąża donoszona i nie ma mowy o wcześniaku. Teraz dalej leż, pachnij i ładnie wyglądaj (u mnie tak się mówi) i czekam na obiecane zdjęcie. To już ostatnie momenty na sesje z brzuszkiem.
Karwiczki czekamy na wieści, no i wreszcie mąż zobaczy Carmelka na żywo, bo domyślam się, że skoro w domku to zabrałaś go ze sobą do lekarza. A mam 2 pytanka,
1. Kiedy robisz odlew brzuszka, bo już się nie mogę doczekać dzieła sztuki.
2. Z której części Włoch jest Twój mąż?
Aneczko tak sobie przypomniałam, że pisałaś o krzykach dziewczyn na porodówce że Cię to tak wystraszyło. Powiem Ci, że ja na koniec przy ostatnim parciu też krzyknęłam ale nie dlatego że bolało, krzyk (jak oglądałam na jednym z filmików co Wam polecałam: szkola-rodzenia.pieluszki.pl) to jeden ze sposobów oddychania i jak zaczęło spadać tętno Piotrusiowi i chcieli już używać próżnociągu, ale dali mi szansę na ostatnią serię parć, to sobie krzyknęłam by mocniej poprzeć i to przyniosło pozytywny skutek (poza popękanymi naczynkami na twarzy) - Piotruś wyszedł cały i zdrowy. Więc może te krzyki nie zawsze były z cierpienia.
A ja mam małego Głodomora, wczoraj musiałam rozmrozić jeden zapasowy pojemniczek mleka, bo moje Dziecko miało TAKI apetyt że z jednej piersi się nie dało rady najeść a zazwyczaj jedna mu wystarczała. Więc w nocy podjadł chwile z piersi, jak mleko się zagrzało to Tatuś dał Synkowi 75ml z butli i jeszcze musiałam dokarmić piersią. A tak śmiesznie było, bo jadł pierś a później przekazałam Mężowi by dał butlę i wisk do póki nie poczuł, że z butli od Taty też Mamy mleko leci. A wypił do ostatniej kropli. Te butelki Dr. Brown's są super, wcale się nie zapowietrza, nawet nie daliśmy rady Go "odbeknąć" po jedzeniu. A pamiętacie, tak się martwiłam po szczepionce że noc będzie nieprzespana, to było na odwrót, nie pamiętam już czy 4,5 czy 5,5h przespał w pierwszym śnie na noc.
 
Halo Witam znowu ;)))
Wklejam kilka fotek mojego brzuchola zrobione teraz na szybko ;P jak mi się uda to niedługo zrobie jeszcze mała ostatnią sesyjkę :-):-):-):-):-):-):-):-)

DSCN0037.jpgDSCN0038.jpgDSCN0039.jpg Domek Kacperka z dzisiaj waga 67 kg w pasie mam 104 cm urosło trochę sie brzuszkowi od ostatniego pomiaru na plusie mam już 18kg :-):-):-):-)
Jak mi się uda i jak zdąrzę przed porodem to jakieś lepsze zdjecia zrobie i odrazu wkleję ;))))
 
Galway Kochana specjalnie dla Ciebie na jutro mam umówioną sesję zrobie sobie ładne zdjęcia i wkleje narazie chwale się tym co samej udało mi sie zrobić
Pozdrawiam Was całuje i życzę miłej reszty dnia do jutra :*:*:*:*:*
 
Agagu CUUDDNNY BRzUsIO !!! UCAŁUJ OD BB CIOTKI :) Ale fajowy :) Ślicznie wyglądasz:)

Galway ja ćwiczylam dośc mocno mięśnie kegla, ale teraz niestety sie boję z tym pessarem. Dopiero jutro się dowiem czy można:) Ale faktycznie nie dość , że przy porodzie pomagają to głównie jak piszesz trzymać mocz. Ja miałam kilka razy problem jak kichnęłam w ciąży to poleciała kropelka i to mi dało sygnał, że trzeba mocno ćwiczyć:)
 
reklama
hej dziewczyny ,melduje sie po wizycie :)

a wiec Carmelek ma sie dobrze,wazy cale 3 kg i mierzy 49 cm:-):-):-)ulozenie calkiem w dole,lekarka powiedziala,ze juz nizej byc nie moze :p ale wczesniej na pewno nie urodze,zapewniala tak przynajmniej,wszystko jeszcze pozamykane,mam na mysli szyjke,dlugosc tez jest jeszcze normalna i nic nie wskazuje na to,zebym rodzila na dniach,bole okresowe sa normalne,dzis ktg wykazalo lekkie skurcze,ale sa to normalne przedporodowe,czyli nic nadzwyczajnego.Troche zelaza za malo mam we krwi,ale specjalnie nic nie musze brac tylko jesc wiecej zielonego.Natepna wizyte mam 16,a potem 30 maja,czyli w dzien przewidywanego porodu.:-) A jeszcze co do Carmelka,to lezy twarza skierowana nie do moich plecow tylko do brzucha,lekarka powiedziiala,zeby bylo lepiej,gdyby sie przekrecil,bo przez to porod jest troche dluzszy jak w tej pozycji zostanie,no to trzymajcie kciuki,zeby sie przekrecil :)))

Natkusiu no wiesci nie dobre,ale Ty nic innego oprocz lezenia tez niestety nie mozesz zrobic :-( ja trzymam za Ciebie kciuki,zebys jak najdluzej zostala w dwupaku,jestem dobrej mysli,ze nic nie wydarzy sie w przeciagu nastepnych 5 tygodni,Trzymam kciuki z calej sily!!!:tak:Dobrze,ze chociaz bez insuliny sie obejdzie,widac ze naprawde uwazasz i dbasz o siebie,tak trzymaj kochana,bedzie dobrze:tak:

Agagu Kacperka juz masz prawie donoszonego,takze nawet jakby w tym tygodniu sie urodzil,to bedzie wszystko w porzadku,juz nawet do wczesniakow sie nie zaliczy,ale i tak bede trzymala kciuki,zebys jak najdluzej wytrzymala!!!:tak:A brzuszek masz superasny!!!Wielki jak i moj :-pI Ty taka slodziutka :))) 18 kg to i tak nie duzo skoro lezysz od 20 tc,tylko 2,5 wiecej niz ja!z tego to i tak wiekszosc to pewnie woda,spoko,zrzucimy razem :-):-):-):-):-):-):-)

Aneczko za jutrzejsza wizyte trzymam kciuki,mam nadzieje,ze z szyjka bedzie wszystko w porzadku,daj znac jak juz bedziesz po :tak: co do cwiczen kegla to ja robie,moja siostra jest po porodzie 9 lat i do tej pory czasami popusci,tez mi caly czas przypomina jak to wazne

Galway
dzis z rana bylam na kontroli,a maz polecial do lekarza,bo w sumie mimo antybiotyku nic sie u niego zdrowotnie nie polepsza,on non stop kaszle i ma goraczke,takze nie bylo mozliwosci zeby poszedl ze mna,tym badrziej,ze moje wizyty trwaja teraz zawsze dobra godzine..a co sie okazalo jeszcze to to,ze ma poczatki astmy,z tad ten kaszel no i do tego ta grypa...(on jest ogolnie uczulony na kurz maczny i w ogole nie powinien pracowac w gastronomii,bo mu astma grozi,ale ze twierdzi,ze nie jest mieczakiem to dobrowolnie powrocil do zawodu i po malu widac skutki uboczne,mam naprawde nadzieje,ze astma sie nie rozwinie)ja musze uwazac,zeby na koniec jeszczee sie ta grypa nie zarazic.Carmelka widzial ostatnim razem na 3d i na wczesniejszych wizytach,takze bedzie sie musial wstrzymac z nastepnym spotkaniem do porodu:tak:co do Twoich pytan to odlew brzuszka robimy jak mezowi sie polepszy czyli mam nadzieje,ze do konca tego tygodnia nam sie uda,wtedy jak pomaluje ladnie to wstawie dla Was:-) a maz jest z Sycylii,z San Biagio Platani dokladnie,zaznaczone czerwonym kwadracikiem na mapiehttp://www.vacances-location.net/ve...all-map-town/agrigento/san-biagio-platani.png zeby juz tak calkiem dokladnie bylo:-)
Kurcze fajnie,ze Piotrus ma taki apetyt,i ze na cycuszku tak pieknie rosnie,to chyba marzenie kazdej mamay,ktora chce wylacznie piersia karmic :tak:daj mu buziaczka ode mnie,jest taaaaki slodziutki ten Twoj brzdac..!!!

Ah,ja od ostatniej wizyty dowalilam 1,5 kilo,lekarka twierdzi,ze to maly i woda,bo po twarzy widac,ze opuchlam,czyli mam juz 15,5 na plusie.
 
Do góry