reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Natkusia a gdzie się ubezpieczałaś i ile płaciłaś za składki? Z ciekawości...ja niestety nie pomyślałam o tym. Ani ja ani mąż a też od kilku m-cy myśleliśmy o potomstwie...no cóż tak bywa. Były inne zmartwienia i się o tym nie pomyślało po prostu a za błędy się płaci...no ,ale odkładaliśmy na konto oszczędnościowe więc dobre i to:)
 
reklama
Gratulacje dla Tuni!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-)Niech Kubus rosnie zdrowo,a Tunia powraca nam do sil!!!!!!!!!Wkoncu ma to za soba,biedna tyle sie naczekala:tak:

Ciekawa jestem ile Kubus wazy i jak duzy sie urodzil :-)

Dzis 30,czyli za dokladnie 2 miesiace mam termin porodu,czyli 61 dni przede mna :))) Mam wrazenie,ze to one beda sie najbardziej dluzyly,ale na kazda z nas przyjdzie pora :tak:

Wy dziewczyny kupilyscie juz komode do przewijania?Tu sa te specjalne dla dzieci przesadnie drogie,a pojemne to one tez zbytnio nie sa,dlatego my kupujemy normalna komode i na to cos w tym stylu http://www.my-fantasyroom.de/images/thumbs/v656-2300-349x349.jpg ,moj maz zmontuje i tez bedzie dobrze,bo na lozku czy byle czym nie chce przebierac,biorac pod uwage,ze kilkanascie razy na dzien bedzie trzeba przewijac,to przyda sie cos wygodniejszego.

Dzis u nas ponury dzien,pada nawet deszcz:-(
A co u Was,jak tam brzuszki?
Buziaczki !!!
 
Karwiczki my nie kupujemy takiej komody...raz, że nie mamy miejsca , dwa że są dość drogie...Mamy tę komodę tanią z Ikei na ciuszki a przewijak będzie przymocowany do łóżeczka z mozliwością wyjęcia go i można też w łazience na blacie przewijać Emilkę:)
Dziś wizyta JUUPPII :)
Natkusiu dziękuje za smski :*
 
Tuniu, wielkie gratulacje, niech Kubuś rośnie zdrowo a Ty wracaj do sił i do nas. Czyli Kubuś dokładnie o miesiąc młodszy od Piotrusia :)
Dziewczyny, Aneczka ma racje, nie tarmoście się za sutki, nie nacierajcie ich szorstkim ręcznikiem ani nie wyciskajcie siary. Siarę trzeba zostawić noworodkowi, bo ma ona la niego dużo wartości odpornościowe, można siarą nacierać, jeśli sama wycieka, ale nie wyciskajcie specjalnie. Ja też nieświadomie na początku tak robiłam, ale od razu przestałam, jak dziewczyny mi napisały. Ja Bepathen'u nawet z szuflady jeszcze nie wyjęłam. Tak jak napisała Aneczka, smarowałam regularnie ponad miesiąc, codziennie razem ze smarowaniem brzuszka od rozstępów i nie mam jak do tej pory ani jednego pęknięcia. Zużyłam może pół tej malutkiej tubki, na początku jeszcze kilka razy po karmieniu posmarowałam, ale teraz już nic nie robię, mleczko mi je samo nawilża, jak Piotruś je, a po jedzeniu jak kilka kropel zostaje na zewnątrz to wsmarowuję w brodawki. Są mięciutkie i gładziutkie jak pupcia niemowlaka :-). A czytałam że nawet nie poleca się wywoływania porodu tarmoszeniem brodawek, bo po pierwsze trzeba to robić kilka godzin każdą, a poza tym oksytocyna, czy ta naturalnie wydzielona czy podawana kroplówką wywołuje bardzo bolesne skurcze.
Aneczka, czekam na relacje od lekarza, wreszcie posłuchasz i obejrzysz Emilkę :-):-):-)
Natkusiu, ja nie piłam żadnej herbatki na laktację, jedynie herbatkę z liści malin na rozluźnienie szyjki macicy. Dziewczyny, zacznijcie jej wcześniej szukać, lub kupcie przez net, bo moja koleżanka szukała w PL tydzień temu dla szwagierki stąd i nigdzie nie znalazła. Ja kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością, ale wiem że lutówki zamawiały online. Co do Piotrusia to dziś miał PIĘKNĄ noc, co prawda chodzimy spać teraz z kurami :zawstydzona/y: tzn 22 max w łóżku, a czasami to i przed 21, albo się siedzi albo śpi, my wolimy spać. Wczoraj już byłam padnięta, bo tylko ja wstaję do Piotrusia, bo On budzi się na jedzenie, później odbijam Go, przewijam i próbuję uśpić, jak do godziny mi się nie udaje to wówczas budzę Męża, u Niego śpi po 5 minutach. Dziś nawet Go nie budziłam, Piotruś po kilkugodzinnych spacerach o wiele lepiej śpi. Rano też obudził się koło 5.30 posiedział ze mną, później poszłam się wykąpać to pouśmiechał się do tatki i usnęliśmy od 8 do 9, a teraz znów śpi smacznie, raczej drzemie :happy:
Agagu leż grzecznie i nie panikuj, Ty jesteś solidna w leżeniu, a to najważniejsze. Uwierz mi, że dzięki temu dotrzymasz do 37tc bez problemu, a może i jeszcze przenosisz. U mnie dziewczyna właśnie miała twardnienie brzucha tak jak ja ale do tego szyjka jej się skracała i dotrwała do 37tc a leżała z 7 tygodni, tylko wc i łóżko. Nawet Wigilia przyszła do niej a nie ona do stołu :) Czego się nie robi dla naszych pociech.
Karwiczki, to masz szczęście, myślałam, że częściej Cię bolą plecki. Mnie bolały jak siedziałam, chodziłam, a czasem i jak leżałam, bo taki brzuch to niezłe obciążenie dla kręgosłupa.
Zmykam trochę ogarnąć
 
Aniu my tez jej nie kupimy,tak jak juz mowilam wczesniej mamy zamiar taka sama komode z ikei kupic jak wy i do tego maz przymocuje ten przewijak,no bo bez sensu wydawac tyle kasy na ta komode dla dzieci,zdzierstwo jak cholera a przewijak tu razem z podkladka kosztuje okolo 40-50 euro,takze o wiele taniej.Skrobnij pozniej jak tam po wizycie:-)

Galwaygirl ja nie mam zamiaru tarmosic sutkow,mowilam tylko,ze poleca to polozna,ale sama tego stosowac nie bede bo slyszalam wlasnie,ze tego nie powinno sie robic ze wzgledu na skurcze.Co do herbatki z lisci malin to tu mozna w kazdej drogerii kupic a juz na pewno w zielarskim czy w sklepach BIO.Od kiedy je polecasz pic?
Z Ciebie juz taka doswiadczona mama,a przed nami jeszcze tyyyle do porodu,ehhh ;-)Wysylam caluski dla Piotrusia,imiennika mojego tatki:-)
A Ty Natkusiu gdzie sie zapodzialas;-)
 
Galway kochana całuski i buziaczki dla Piotrusia:)

Jak tak piszesz do Nas to sama nie mogę się doczekać Emilci :)

Karwiczki Galway chyba zaczęła pić 3.5 tygodnia przed porodem herbatkę z liści malin:) Ja muszę zacząć się za nią rozglądać;) Napisze Wam po wizycie, ale to dopiero pod wieczór. Jejku w niedziele zaczynam już 7 mc i trzeci trymestr!!! KIEDY TO ZLECIAŁO:)
 
Najlepiej poczekać do czasu kiedy powinna wystąpić miesiączka wiem ze ten czas wydaje się wiecznością ale wtedy test zazwyczaj pokazuje prawde,ja tak zrobilam w obu ciazach wystarczylo ze spoznil mi sie okres jeden dzien i zrobilam test i wyszedl pozytywny i faktycznie poszlam do lekarza i potwierdzil ciaze :)
 
Galway uwielbiam jak piszesz do Nas :tak::-):-) buziaki dla Piotrusia :*

Aaa nie ma mnie dzisiaj bo mąż w domu ;-) przed chwilą byłam na zakupach a teraz smigam robić obiadek :-)

Aniu hmm III trymestr too wiem ale 7 miesiąc? :szok: myślałam, że 7 msc zaczyna się od 28t (tak pisze w większości książek i na necie) a 28t mamy dopiero za tydziń hmmm.. Powodzenia jeszcze raz na wizycie :-)

Karwiczki a Ty jak się czujesz? :*
 
reklama
Natkusiu właśnie gratki dla Grzesia:) Kochana ja liczę , że ostatnią miesiączkę miałam 1 października więc każdego 1ego miesiąca jest dla mnie nowy miesiąc:) ale wg. książek faktycznie 27-28 tydzień to 7mc w zależności od publikacji;)

No i jestem:) Uwielbiam ten stan po wizytowy :)

Nasza Milcia waży już 840 gram więc wg. lekarza idealnie:) Pokazała w końcu buźkę !! Te cudne usteczka, nosek, oczka:) Taka grzeczniutka była:) Serducho jak dzwon, póki co nie ma żadnych wad. Nerki tak samo, żołądek, móżdżek i cała cała reszta:)
Mamusia ma odpowiednią ilość płynu owodniowego, szyjka długa, zamknięta mocno trzyma.
Jedyne co to te nerki. Zrobił mi lekarz USG i mam prawą powiększoną, tzn jakiś przewód chyba moczowy z tej nerki no i trzeba ją obserwować. Stąd te moje bóle i kolki nerkowe więc tu jestem spokojna, że to ból od nerki a nie od dzidzi. Oczywiście, że mnie to trochę zmartwiło, ale zaufam lekarzowi i nie będę się martwić. Mam brać żurawit, ale już raz dziennie i pić dużo wody, nic więcej nie zrobie bo nie mam na to wpływu. To typowa jak wiecie przypadłość ciążowa...A jak dorwie mnie taki ból, że już chodzić nie będę mogła no to na patologię ciąży od razu, ale to nie nastanie;) Dziś wizyta trwała 40 minut, naprawdę uwielbiam swojego lekarza:) termin sie przesunął na 10,07 ale to minimalne różnice są;) Następna wizyta 27 kwietnia więc tym razem niecały miesiąc:)
 
Do góry