Karwiczki to zdjęcia już dawałaś prawda? :>
No to jest aż niemożliwe, że można tak bardzo kochać tym bardziej, że jeszcze nie widziałyśmy.. Ja bym teraz już mogła życia oddać za tego mojego brzdąca :-)
Ja na szczęście mało mam takich komentarzy negatywnych.. jedynie moja mama ale to na zasadzie zmartwienia (bo nie raz jej przyprawiałam zmartwienie) i śmieje się, że teraz zobaczę jak to jest mieć dziecko i codziennie się o niego troszczyć i martwić.. A koleżanki te co mają dzieci to mówią, że jest ciężko ale za nic by tego nie zamieniły i są szczęśliwe a te co nie mają dzieci to cieszą się razem ze mną bez komentarzy. Ja sobie zdaje sprawę, że łatwo nie będzie, nie przespane noce, codziennie strach o te nasze dzieci itd .. ale wszystko jest do przeżycia :-)
No to jest aż niemożliwe, że można tak bardzo kochać tym bardziej, że jeszcze nie widziałyśmy.. Ja bym teraz już mogła życia oddać za tego mojego brzdąca :-)
Ja na szczęście mało mam takich komentarzy negatywnych.. jedynie moja mama ale to na zasadzie zmartwienia (bo nie raz jej przyprawiałam zmartwienie) i śmieje się, że teraz zobaczę jak to jest mieć dziecko i codziennie się o niego troszczyć i martwić.. A koleżanki te co mają dzieci to mówią, że jest ciężko ale za nic by tego nie zamieniły i są szczęśliwe a te co nie mają dzieci to cieszą się razem ze mną bez komentarzy. Ja sobie zdaje sprawę, że łatwo nie będzie, nie przespane noce, codziennie strach o te nasze dzieci itd .. ale wszystko jest do przeżycia :-)