reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

galwaygirl ja też się zastanawiam nad tym detektorem, przekonujesz ojj :) tym bardziej że ja panikara jestem :p na razie mam jeszcze trochę czasu do namysłu ale wybrałam taki który stosuje się już od 12tc :]

Aniu fajnie byś miała :) te badania są dosyć drogie, także może na tej wizycie co będziesz miała za miesiąc zrobi Ci takie badania. Chociaż nie mam pojęcia na czym one dokładnie polegają .. Agagu to jest jak USG? Fajnie by było jakbyś się z nami podzieliła ;)

Agagu czkawkę? Ale super :)) brzuszek Ci lata? :D Kochana nie zamartwiaj się <tuli> Często dochodzi do konfliktu krwi ale teraz medycyna nie robi już z tym żadnego problemu i na pewno będzie dobrze! :* głowa do góry! Tym bardziej tak jak piszesz, masz bardzo dobrą lekarkę :]
Ja biorę luteinę to to samo co duphaston, biorę teraz 2x2 tabl i powiem Ci że jestem na etapie że mi jest niedobrze jak je mam w buzi :/ a ja mam podjęzykowe i muszę czekać aż same mi się rozpuszczą fuuuuj :(

Karwiczki co tam słychać u Ciebie i u Twojego olbrzymka? :) :*
 
reklama
NATKUSIA co jest jak usg bo zostałam wyrwana z kontekstu ;))))
Badanie nie inwazyjne to jest właśnie usg badają serduszko dzidziusia NT (tzw Przezierność karkowa) norma wynosi do 2,5mm moja dzidzia ma 1,5 czyli idealnie poza tym lekarz moze zbadać mózg dziecka mierzy całego dzidziusia pokoleji i osobno i wyklucza wady genetyczne i choroby serca ;))))

Natkusiu wiem ze nie powinnam się tym martwic ale jednak
 
witaj Agagu!!!!

trzymam kciuki,zeby dziecko nadal sie dobrze rozwijalo,bedzie wszystko dobrze,skoro lekarka mowi,ze dziecko jest zdrowiutkie to nie masz sie czym martwic :) Kazal Wam obydwom lekarz badac krew czy jak?bo u mnie to tylko ja badalam i lekarz powiedzial,ze pod wzgledem krwi jest wszystko w porzadku,ale nie pytal o krew meza.
Jesli chodzi o to,ze nie slyszalam bicia serca,to lekarz powiedzial mi od poczatku,ze on dopiero od 28 tygodnia daje posluchac,kiedy dziecko jest w pelni rozwiniete,ale widze za kazdym razem,ze bije i jesli lekarz mowi,ze wszystko jest ok,to jestem tez spokojna :) za dwa tygodnie mam zadzwonic i umowic sie na nastepna wizyte,czyli za jakies 3 tygodnie bede znow widziala szkraba :) a plec rozpoznam dopiero w 20 tygodniu.Maz wspomnial,ze moze poczekamy do porodu z poznaniem plci,ale ja bym chyba nie wytrzymala!!!hehe :happy: wogole,to tez bylam w szoku,ze dziecko jest takie duze juz,szczerze mowiac,nie wierze normalnie,bo nawet nie mierzyl tylko tak powiedzial jak zapytalam,ani nie wiem jak szybko serce bije ani ile dziecko juz wazy :( nastepnym razem juz przy wejsciu powiem,ze ma to zrobic,bo teraz to wygladalo to tak,ze pokazal dziecko na monitorze,wydrukowal dwa zdjecia,a jak spytalam o wzrost to mial juz sprzet wylaczony i bylo za pozno

Natkusiu

dziekuje,u mnie wszystko ok,brzuch znow pobolewa ale to tez calkiem normalne,piersi bola co raz mniej.Zauwazylam,ze ostatnio wczesnie wstaje,pewnie to tez przez te hormony,ale ja i tak zawsze porannym ptaszkiem bylam,takze nie robi mi roznicy jesli wstane o 7 :)

Jak tak sobie pomysle,ze za 6 miesiecy juz bede mama to az mi sie cieplo na duszy robi :))) nie moge sie tego doczekac!!!bede dobra mama i dziecku niczego nigdy nie zabraknie :)
 
Melduje się :)

Wczoraj sobie sprzątałam i byłam na urodzinach u 10-letniej siostrzenicy. A wieczorem mąż przyjechał z tygodniowej delegacji :]

Kurde dzisiaj mam ciężki dzień :( mdłości straszne, już ich mam dosyć :/ dzisiaj jestem nie do życia...

A w poniedziałek lekarz hihi :D nie umiem się doczekać, a mój mężulek załatwił sobie drugą zmianę i idzie ze mną :] w ogóle ten gamoń już w pracy rozpowiedział że jesteśmy w ciąży, on to by powiedział już całemu światu heh i muszę go pilnować.
 
Hej Karwiczki myślę, że dziewczyny na zakupy świąteczne się wybrały. Już mniej niż miesiąc został, normalnie szok. Ja w ten weekend chcę choinkę kupić, bo później będzie mniejszy wybór, a to pierwsze :-( święta w IE więc do tej pory nie była potrzebna. Podsyłam kolejną fajną stronkę żeby zobaczyć co u Naszych maluchów słychać: Kalendarz ciąży: 14 tydzień ciąży - [url]www.mamazone.pl
O[/URL] Natkusia mnie wyprzedziła. No jak maż wrócił, to się nie dziwię, że nie zaglądałaś. Przechlapane macie z tymi delegacjami :/
Na mdłości dziewczyny polecają herbatkę imbirową, nic Ci nie pomaga? A może jakiś sucharek jeszcze zanim podniesiesz się z łóżka. Moja przyjaciółka miała 10min na zjedzenie czegoś od otwarcia oczu, bo jak nie, to :szok:
 
Ostatnia edycja:
Natkusiu

chyba nasi mezowie juz tak maja :-) moj maz nawet jak w sklepie cos dla mnie kupuje to mowi,ze to dla zony bo jest w ciazy,hehe,teraz kupil mi cos podobnego do polskich murzynkow,bo wie,ze ja je uwielbiam i nawet ten pani co mu sprzedawala to powiedzial,ze to dla mnie,bo ja je tak lubie i ze jestem w ciazy,a babka nawet mnie nie zna,hehe :-D w pracy to juz chyba wszyscy klienci wiedza,a ze maz pracuje jako kelner w restauracji to wie juz pewnie pol miasta :))) Ciesza sie nasi faceci i to jest najwazniejsze :)))
co do mdlosci to galwaygirl ma racje,mo wlasnie te triki pomogly :)

galwaygirl

dzieki za stronke,zaraz zajrze :) co do swiat to wlasnie dzis robie mega porzadki,juz takie swiateczne,nawet dekoracji troche powiesze,bo jutro pierwsza niedziela adwentu.Kocham swieta i przygotowanie sie do nich,a czas naprawde szybko leci to juz trzeba teraz dzialac,ale o choince pomysle za jakies 2 tygodnie,moj maz nie lubi choinek bo u nich w domu zawsze szopka stala,mam zamiar dzis taka gotowa szopke dla niego kupic,niech sie cieszy :) ale ja bez choinki nie wyobrazam sobie swiat!im wieksza tym lepsza:-D

ok,ja spadam jak na razie,pewnie bede wieczorem,jeszcze pranie,prasowanie to na ewno pozniej dopiero sie pojawie :)

a tak wogole to u mnie tez juz brzuch widac i przytylam tez wiecej,teraz dokladnie 2,5 kilo juz!

buzka i milej soboty!
 
Cześć kochane :)

Na mdłości sobie jakoś radzę, piję ciągle herbatę imbirową :] jeszcze spróbuje po otwarciu oczu jakiegoś sucharka albo herbatnika, podobno też pomaga. Muszę sobie jakoś poradzić, we wtorek wracam do pracy i musi jakoś być :] Ah już nie umiem się doczekać, już mi się nie chcę w domu siedzieć ;)
Wczoraj znowu dostałam większych bóli w podbrzuszu że się zwijałam ale wzięłam nospe i szybko przeszły, a były po bokach więc to nic groźnego :]
galwaygirl z tymi delegacjami to kwestia przyzwyczajenia :) jesteśmy razem 3,5 roku i od początku miał taką pracę :] Teraz zostaje na tydzień także cieszę się bo pobędziemy razem :) Dzięki za te stronki, super na prawdę :) :*
Karwiczki no niech im będzie.. wiesz ja od nowego roku chciałam wszystkim już powiedzieć bo będę miała grubo zakończony I trymestr ale ten mój gamoniek to nie wytrzyma :D

Jutro do lekarza ajajaj!! :) strasznie nie umiem się doczekać i tylko tym żyję :] Mam nadzieję że będzie ok! Trzymajcie ciocie mocno kciukasy! ;)
 
Hej najdroższe mamuśki i brzusiole :)

NIe odzywałam się bo miałam problemy z kością ogonową, bardzo duże i nie mogłam siedzieć tylko musiałam leżeć na brzuchu albo chodzić delikatnie. Ale już wszystko jest ok.

No i stało się:) NIe wytrzymaliśmy do Świąt choć tez mieliśmy ku temu powód by jednak do Świąt nie czekać i w weekend jeździliśmy po rodzicach z nowiną:) Zrobiliśmy im skrzyneczki a wśrodku winko, pielucha, śpioszki, miśki maskotki i USG ich przyszłego wnuczątka:) Jakie było ich zaskoczenie jak otworzyli skrzyneczki:) Jaka była radość, łzy wzruszenia:) No było po prostu cudownie i wspaniale;) Teraz wszyscy Nam gratululą - bo jak podejrzewałam babcie nie wytrzymały i się chwalą wszystkim, ale nie przeszkadza mi to ;) Niech się chwalą - jest czym. To w końcu równiez ich radość:) Ulżyło mi :) Ja czuje się doskonale;) Jak zwykle bez dolegliwości większyć:) dziś przespałam całą noc - wstałam tylko raz na siusianie :) Całuje Was mocniutko i brzuszki również:)
 
reklama
Aneczka w rewelacyjny sposób powiedzieliście rodzince, na prawdę jestem pod wrażeniem. Co do kości, to mnie też ten ból dopadł a głupia lekarka próbowała mi wmówić, że to nie od ciąży, ale to miednica się rozciąga albo coś na nerw uciska, bo wewnątrz przemeblowanie organów następuje.
Natkusia z niecierpliwością czekamy na wieści jak było u lekarza, serducho już będzie waliło u Bobaska jak szalone. Zrób sobie listę pytań bo z wrażenia wszystko umknie :) Fajnie Ci że już wracasz do pracy, ja już przywykłam do myśli, że nie wrócę do porodu. Ciekawe czy sucharek pomógł na mdłości.
Ja zmokłam w czwartek, bo jechałam przypilnować koleżance córci a Mąż musiał coś w pracy załatwić i jak na złość musiałam w taką ulewę autobusem jechać a nawet szybciej iść nie mogę przez to twardnienie (wszyscy mnie teraz wyprzedzają :() no i jeden autobus mi uciekł. Nie czekałam długo na następny, ale zdążyłam zmoknąć i mnie gardło boli, na razie walczę wodą z solą i sodą, fujjjj
 
Do góry