reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiadomości o Filipku

hej Bubbles, ciezko jest jakiekolwiek wnioski wyciagac, majac tylko czastkowe wyniki... mysle ze sami lekarze nie wiedza dokonca... informuja cie tylko o pewnych wynikach badan, ale sami do konca nie widza co i jak.... wiec moze nie martw sie na zapas.... o ile mozna powiedziec nie martw sie... ale moze staraj sie miec pozytywne mysli.... jasne ze sam guz jest zly, ze umiejscowil sie w bardzo newralgiczynm punkcie, odpowiedzialnym za wiele funkcji meskiego organizmu... ale moze nie bedzie tez tak zle..... zobaczysz uda sie.. musi sie udac... sciskam cie goraca... i jak zawsze mysle o was
 
reklama
Bubbles kochana czasem tak ciężko jest napisać te parę słów... Najgorsza w tym wszystkim bezsilność, ale jak czytam twoje posty to bije z nich taka siła, tyle ciepła, że nie mogę nie uszczknąć jej dla siebie i wiesz co.. wtedy jestem dobrej myśli. Ze wszystkim sobie poradzicie. Jestem przekonana. Medycyna poszła do przodu tak niewyobrażalnie, lekarze potrafią zdziałać cuda, tak wielu ludzi wysyła do was pozytywne fluidy... Mamaflavi dobrze mówi, nie wyprzedzaj. Nie zadręczaj się. Skup na tym co teraz istotne. Są pytania, trzeba pytać, pytaj. A co będzie dalej, tego nie wiedzą dokładnie nawet Pan doktorek i reszta. Przytulam z całego serca, gdybym mieszkała blisko zabrałabym cię gdzieś na lody, lody zimą wspaniale smakują i skupiają na sobie wszystkie myśli :-)
 
Dziekuje Wam moje Kochane Kobitki! :*
Sciskam mocno i caluje kazda z Was z osobna!
Jak zwykle macie racje, uspokoilam sie troche i czekamy na spotkanie z Dr.
Filciu ma sie dobrze, troszke gorzej je znowu, z nosa leca gile, ale poki co trzyma sie dzielnie, bez wysokiej temperatury i innych atrakcji.
Tak dla odmiany teraz ja stekam. W ostatni piatek wyglupialismy sie z dziecmi na sniegu (Filip jako obserwator) i chyba stluklam sobie zebro, teraz boli jak cholera, lykam paracetamol i nawet nie wiem co mi jest, bo tu nie robia RTG w takich przypadkach, bo zlamanych zeber nie leczy sie nijak, tylko trzeba czekac 6 tygodni, az sie zrosnie.
No to po prostu trzeba byc mega sierota...

Hope przyjezdzaj na te lody! :)
Gdyby kiedys ktoras z Was odwiedzala te strony, prosze dac znac koniecznie! :)
Coprawda ze Stynka probujemy juz troche spotkac sie i ciagle nam przeszkadzaja choroby naszych Dzieciaczkow, glownie przez brak odpornosci Filcia. Ale w koncu sie nam uda zobaczyc i Filciu pozna swoja mala Psiapsioleczke :)

A tu my kilka dni temu:
 

Załączniki

  • _MG_1522.jpg
    _MG_1522.jpg
    40,7 KB · Wyświetleń: 84
  • _MG_1526s.jpg
    _MG_1526s.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 83
  • _MG_1535s.jpg
    _MG_1535s.jpg
    48,9 KB · Wyświetleń: 85
  • _MG_1546s.jpg
    _MG_1546s.jpg
    34,6 KB · Wyświetleń: 79
  • _MG_1472s.jpg
    _MG_1472s.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 79
  • _MG_1569s.jpg
    _MG_1569s.jpg
    32,8 KB · Wyświetleń: 82
  • _MG_1587s.jpg
    _MG_1587s.jpg
    33,8 KB · Wyświetleń: 78
Ostatnia edycja:
Boże kochany, Bubbles, ale się wzruszyłam:zawstydzona/y: Jesteście cudowną rodziną, a Hipcio jaki uśmiechnięty, radosny, wcale nie widać po nim choroby! Nic a nic! Do operacji jeszcze tylko 3 tygodnie, trzymam kciuki, żeby upłynęły spokojnie. Buziaków całe mnóstwo dla Ciebie i Twoich chłopaków!
 
Bubbles jesteście przepiękni Fifi jaką ma bajerancką czapkę cudnie wygląda, ale jest coś co w Waszych zdjęciach zawsze podziwiam uśmiechy przecudowne tak trzymać kochani:tak:

Wiesz co jeszcze odnośnie żebra Twojego. Kiedyś od intensywnego kaszlu miałam wrażenie że mi się złamało żebro, coś tam nawet chrupało. Okazało się jednak że to zapalenie nerwu, lub mięśnia międzyżebrowego bolało jak cholera ruszać się nie mogłam, a spałąm na siedząco. Pomogły środki przeciwbólowe, Ty moszesz tylko paracetamole, ale rewelacyjny okazał się również termofor. Możesz zapytać też w aptece o taki plaster rozgrzewający może można przy karmieniu? Myślę że to wałaśnie to Cię boli, bo żeby złamamać żebro musiałąbyś porządnie oberwać, bo z samych wygłupów wątpię;-)


Jeszcze raz napiszę codnie przecudnie wyglądacie bałwan fajny koleś;-):-D
 
Kurcze, ale jesteście piękni! Jak patrzę na Wasze zdjęcia to taka miłość i radość z Was bije. Zdjęcia jak zwykle profesjonalne:tak:. Filipciu wygląda słodko, czapa czaderska. Aleksiu przystojny, aż miło patrzeć. I Ty nasza super mamusiu jesteś bardzo śliczną kobietką.
Do operacji zostało już trzy tygodnie, trzymamy mocno kciuki, żeby Filipek wyleczył wszystkie infekcje. Sercem z Wami
 
reklama
bubbles rodzinka jak z obrazka, wszyscy tacy usmiechnięci, szczęśliwi! Fifcio slodziak nasz kochany, jego oczka są przepiekne, Aleksiu tez przystojniak, będą tworzyc zgraną ekipę jak dorosna :) :*
 
Do góry