Czekamy na wyniki razem z TobąA tak w ogóle to dziś rano pojechałam zrobić betę i czekam na wyniki. Może mi się spóźnia @ może nie, ale nie wytrzymam dłużej w takiej niepewności![]()

Ale żałuję, że nie mierzę temperatury!!! Ale znając życie....zrobiłabym to źleJa wczoraj powiedziałam mężowi, że chyba nic z tego, mimo, że wcześniej miałam bardzo dobre przeczucia. Temperatura spadła do niecałych 36.6, a dziś odbiła znów do 37oby to uczucie pełności po owulacji to jednak nie po kluskach kładzionych ani Milce
![]()

Jak byłam jeszcze nastoletnia dziewicą i poszłam do Pani ginekolog ta mnie zbadała (boleśnie) i nastraszyła, że przy pierwszym stosunku będzie bolało i będzie krew, bo tak jest zbudowana błona. Tak mnie wystraszyła tym bólem, że chlopaka (obecnego meza) odstawiłam od siebie na dluuuuuuugi czas. Oczywiście jak przyszło co do czego to nic nie bolało ani nie było nawet plamki krwi. Ale w psychice zostało, że jakakolwiek ingerencja w te obszary może wiązać się z bólem... dlatego jak raz tu pisałyście o samobadaniu szyjki to nawet nie mogłam tego czytać
