reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
Aż mi się łezka w oku zakręciła 😢 Wierze, ze pojawi się w końcu ten mały człowiek, któremu będziecie mogli pokazać caaaly świat ✊🏻✊🏻

współczuje Wam. Sami z mężem przechodzimy przez muł niepłodności.

Ale teraz to Wam zazdroszczę widoczków! Miejcie super czas!

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.
I Vice versa!
Życzę Wam nudnych ciąż, bo każdej z nas należy się to szczęście…💪🏻
 
Kobietki, ledwo fotę zrobiłam (i ta szybka w tym pinku, no nie pomagała 😅). Jak zobaczyłam temp. to od razu wystrzeliłam do łazienki 😄 Jest jedna rzecz, o której na lipcowkach pisałam (żylak powrozka nasiennego), gdzie mąż niedawno rozmawiał ze mną, że chyba pójdzie zbadać sperme, a tu taka niespodzianka 😃

Trochę mnie tu nie było, a tu takie info.
Gratulacje ❤️
 
Dobra, ja już po i nisza okazała się wielka i tak jak poderzewano zbiera się tam śluz, który powoli wychodzi i nic dziwnego, że zarodki nie są w stanie się utrzymać. Jajowody drożne, dziś 8dc a w niszy jeszcze zalega krew z okresu (a mój okres trwa 3 dni), polipa nie było. Trzeba operacyjnie naprawić niszę i skierowanie do szpiyala
A jak Ty czujesz się z tą diagnozą? Bo z jednej strony operacja brzmi przerażająco, ale z drugiej jak się znajdzie przyczynę i do tego jest już plan działania, to można poczuć dużą ulgę 👌
 
A jak Ty czujesz się z tą diagnozą? Bo z jednej strony operacja brzmi przerażająco, ale z drugiej jak się znajdzie przyczynę i do tego jest już plan działania, to można poczuć dużą ulgę 👌
w sumie to lepiej ta diagnoza niż tak jak do tej pory robienie mnóstwa badań, które wychodziły ok i szukanie dalej po omacku. Jestem po dwóch cesarkach, pierwsza w narkozie, druga na znieczuleniu podpajęczynówkowym - zero problemu z bólem i rekonwalescencją, więc operacje przechodzę dobrze i raz, dwa dochodzę do siebie, więc to nie jest takie straszne dla mnie. A jak chcę się dalej rozmnażać, to trzeba naprawić 😂
 
Ja bym dziś męża wydupczyła w szpitalu bo tak mi się chce hahaha Ale boje się.. i wolę żeby jeszcze przez parę dni tylko lekarz tam zaglądał 🤣🤣🤣
Już oczami wyobraźni widzę tego spoko ordynatora, który przy badaniu mówi:
„No pani Acetylocholino, jestem rozczarowany pani postawą. Liczyłem, ze oprócz ultrasonografu żadnego penisa pani nie wepchnie. Jednak wyłączymy pani internet.”
 
reklama
Do góry