reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wczesna ciąża, krwawienie

Maartaa57

Początkująca w BB
Dołączył(a)
23 Maj 2021
Postów
15
Hej! Pomocy.
Pierwszy dzień Ostatniej miesiączki miałam 17 kwietnia. W pierwszy dzień przewidywanej kolejnej menstruacji zrobiłam test. Pojawiły się dwie kreski przy czym ta druga po paru minutach prawie niezauważalna. Za parę dni powtórzyłam. Była wyraźniejsza. Trzeci test zrobiłam teraz w piątek rano (21.05.21) i kreska już była całkowicie wyraźna. Jednak w pracy ok godz 16 zaczęłam krwawić i pojawił się bol menstruacyjny. Z racji tego, że to był piątek przyjął mnie tylko jeden ginekolog, który niestety straszne miał podejście do pacjentek. Wyśmiał mnie i stwierdził że nic nie widzisz i nie mam mu zawracać głowy. Następnego dnia w sobotę bol minął jednak nadal krwawiłam. I niestety również nie moglam się dostać nigdzie do ginekologa. Zrobiłam betę hcg i wynik wyszedł 31,7. Następna betę mam w poniedziałek oraz wizytę u lekarza. Czy jest szansa że to ciąża? Czy jednak poronienie lub ciąża pozamaciczna? Od trzech dni żyje w stresie. Bardzo się martwię :(
 
reklama
Hej! Pomocy.
Pierwszy dzień Ostatniej miesiączki miałam 17 kwietnia. W pierwszy dzień przewidywanej kolejnej menstruacji zrobiłam test. Pojawiły się dwie kreski przy czym ta druga po paru minutach prawie niezauważalna. Za parę dni powtórzyłam. Była wyraźniejsza. Trzeci test zrobiłam teraz w piątek rano (21.05.21) i kreska już była całkowicie wyraźna. Jednak w pracy ok godz 16 zaczęłam krwawić i pojawił się bol menstruacyjny. Z racji tego, że to był piątek przyjął mnie tylko jeden ginekolog, który niestety straszne miał podejście do pacjentek. Wyśmiał mnie i stwierdził że nic nie widzisz i nie mam mu zawracać głowy. Następnego dnia w sobotę bol minął jednak nadal krwawiłam. I niestety również nie moglam się dostać nigdzie do ginekologa. Zrobiłam betę hcg i wynik wyszedł 31,7. Następna betę mam w poniedziałek oraz wizytę u lekarza. Czy jest szansa że to ciąża? Czy jednak poronienie lub ciąża pozamaciczna? Od trzech dni żyje w stresie. Bardzo się martwię :(
tak to ciąża , z każdym krwawieniem albo do ginekologa albo na izbę przyjęć , a widać coś dopiero około 1000-2000 ,
 
tak to ciąża , z każdym krwawieniem albo do ginekologa albo na izbę przyjęć , a widać coś dopiero około 1000-2000 ,
Byłam na izbie przyjęć właśnie.. I właśnie tam dowiedziałam się ze z takimi problemami nie mam przychodzic bo maja ważniejsze sprawy na głowie :/ dziś wieczorem jedna Pani ginekolog zgodziła się na wizytę
 
Co za naród, podkładkę masz tzn betę , na becie masz normy ale jesteś w ciąży , musisz sprawdzać przyrost i będzie wiadomo , mam nadzieję że będzie wszystko ok , a może w t czasie miałaś mieć okres ? No nic trzymam kciuki
 
Co za naród, podkładkę masz tzn betę , na becie masz normy ale jesteś w ciąży , musisz sprawdzać przyrost i będzie wiadomo , mam nadzieję że będzie wszystko ok , a może w t czasie miałaś mieć okres ? No nic trzymam kciuki
Jutro powtarzam. Mam nadzieję że będzie odpowiedni przyrost.
Tak, powinnam mieć miesiączkę a raczej już ostatni dzień okresu
 
M
Jutro powtarzam. Mam nadzieję że będzie odpowiedni przyrost.
Tak, powinnam mieć miesiączkę a raczej już ostatni dzień okresu
Na początku kwietnia miałam identyczną sytuację do Twojej. Testy pokazywały 2 kreski, bety nie mogłam zrobić ponieważ zbiegło się to w czasie ze świętami Wielkanocnymi i w tym czasie rozpoczęło się u mnie plamienie z krwią. W najbliższy dzień roboczy zrobiłam betę i wynik 270 więc jak nic ciąża. Niestety po wizycie u ginekologa plamienie przeobraziło się w krwawienie, beta powtarzana co 2 dni zaczęła spadać więc było to poronienie i diagnoza: ciąża biochemiczna. Podobnie jak u ciebie miałam mieć w tym czasie okres. Jedyne co mogę doradzić to iść na betę i sprawdzić czy jest przyrost czy spadek. Lekarz przy takich małych wartościach bety nie zobaczy nic na USG ale wynik z krwi da już jakiś obraz sytuacji. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
 
M
Na początku kwietnia miałam identyczną sytuację do Twojej. Testy pokazywały 2 kreski, bety nie mogłam zrobić ponieważ zbiegło się to w czasie ze świętami Wielkanocnymi i w tym czasie rozpoczęło się u mnie plamienie z krwią. W najbliższy dzień roboczy zrobiłam betę i wynik 270 więc jak nic ciąża. Niestety po wizycie u ginekologa plamienie przeobraziło się w krwawienie, beta powtarzana co 2 dni zaczęła spadać więc było to poronienie i diagnoza: ciąża biochemiczna. Podobnie jak u ciebie miałam mieć w tym czasie okres. Jedyne co mogę doradzić to iść na betę i sprawdzić czy jest przyrost czy spadek. Lekarz przy takich małych wartościach bety nie zobaczy nic na USG ale wynik z krwi da już jakiś obraz sytuacji. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Właśnie coś przeczuwam ze to poronienie :( wiem, że ginekolog przy takiej becie nic nie stwierdzi mimo to skonsultuje się z nią dzis.
Nie wiem jak ja wytrzymam do jutra i kolejnego wyniku :(
 
Jutro zrób betę i progesteron na wszelki wypadek. Moim zdaniem niska ta beta jak na czas ciąży. Jeżeli to ciąża biochemiczna to wiele kobiet nawet nie wie, ze było w ciąży bo następuje tak szybko poronienie. Obecne testy są bardzo czule od 10 miu kiedyś najczulsze były od 25miu nawet nic by nie pokazały. Mi z synem długo testy nie wychodziły. A teraz to przy minimalnej becie wszystkie pozytywne.
 
reklama
Jutro zrób betę i progesteron na wszelki wypadek. Moim zdaniem niska ta beta jak na czas ciąży. Jeżeli to ciąża biochemiczna to wiele kobiet nawet nie wie, ze było w ciąży bo następuje tak szybko poronienie. Obecne testy są bardzo czule od 10 miu kiedyś najczulsze były od 25miu nawet nic by nie pokazały. Mi z synem długo testy nie wychodziły. A teraz to przy minimalnej becie wszystkie pozytywne.
Z pewnością zrobię. W piątek kreska na teście była najbardziej widoczna od pozostałych. Trzymam się każdej możliwej nadziei. Dziękuję za pomoc i wsparcie
 
Do góry