Majeczka-czytałam sobie twój słodki opis porodu i się pobeczałam
ostatnio beczę non stop
ale ta karteczka do męża mnie rozwaliła
))
ja niestety jak pisałam wcześniej nie mam doświadczenia z poprzednich porodów, ani żadna z bliskich koleżanek ani nikt z rodziny nie rodził w przeciągu ostatnich 18 lat
poza tym jestem krótko w tym mieście i wybrałam szpital który wydaje mi się cieszyć dużą sympatią i dobrą renomą.Jak będzie-zobaczymy
mam wielkiego stracha ale i tak musi się to stać, więc lepiej do tego podejdę z optymizmem i bez nadmiernych emocji to wtedy pójdzie lepiej
Teściowie namawiają mnie do przyjazdu do nich do kraju na poród ale musiałabym tam siedzieć już od 6 miesiąca a wątpię żebym zniosła ponad 40 stopniowe upały... No i rozłąka z ukochanym...Ale postanowiłam, że będę rodzić z partnerem,moją siostrą i mamą partnera ( o ile siostra nie wymięknie) hehe. Gdyby tylko moja Mamusia nadal była z nami to ona wystarczyła by za wszystkich, ale na pewno będzie czuwać nade mną
A tak wogóle to strasznie tęsknię za moim dzidziusiem i chciałabym żeby czas biegł szybciej i żebyśmy mogli się już poznać
Aqua-słyszałam czy czytałam że już lewatyw nie robią?