reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

watek porodowy - tylko dla zainteresowanych :):)

reklama
Tak. Wybrałam szpital na Tysiącleciu. Mój lekarz tam pracuje, tam też jest szkoła rodzenia, na która sie wybieram, też ja prowadzi mój lekarz. Kilka dziewczyn z mojej rodziny tam rodziło, w zasadzie większość ;-) i nie jest najgorzej. A Ty już wiesz?
 
Hej, hej dzielne kobietki!!!!!

Przeczytalam wszystko jednym tchem i jestem pod ogromnym wrazeniem!!!!:-):-)

Nasuwa mi sie jeden wniosek...............wszystko jest do przezycia, my kobiety jestesmy do tego stworzone i doskonale dajemy sobie rade w mniej lub bardziej sprzyjajacych okolicznosciach!!!!!

Oczywiscie nie wiem co mnie czeka, ale jak narazie jestem pozytywnie nastawiona i raczej ciekawa niz przestraszona. Pewnie to bedzie sie zmienialo wraz z uplywem czasu i zblizajacym sie terminem tego WIELKIEGO WYDARZENIA!!!!!

Poki co ogladam sobie taki kanadyjski film dokumentalny na temat narodzin, nawet zainteresowalam meza i widzielismy juz prawie wszystko;-);-), teraz nie mozemy sie doczekac kiedy MY bedziemy to przezywali.
Mam tylko nadzieje, ze maz zdazy do mnie dojechac, bo z chlopakami widze roznie bywa, raczej pchaja sie wczesniej na swiat niz dziewuszki;-);-)


Kobiety jestescie wielkie i dzielne, podziwiam Was kazda z osobna i trzymam za powodzenie naszych najblizszych porodow!!!!:-):-):-)
 
Kkasieulka , masz racje czyta się super, ja też nie jestem zbyt odporna na ból i cóż wiem jedno napewno zainwestuje w znieczulenie :)) ....
 
Nie wiem może ja jakaś nienormalna jestem,ale ja się porodu nie bałam a nawet nie moglam się doczekać hihi (może dlatego że miałam ogromny brzuch i było mi poprostu ciężko)
Powiem wam że o bólu szybko się zapomina...jak położą wam maleństwa wszystko mija.
Pozdrawiam Majeczka ;-)
 
Tak. Wybrałam szpital na Tysiącleciu. Mój lekarz tam pracuje, tam też jest szkoła rodzenia, na która sie wybieram, też ja prowadzi mój lekarz. Kilka dziewczyn z mojej rodziny tam rodziło, w zasadzie większość ;-) i nie jest najgorzej. A Ty już wiesz?

no mówie mamy szanse spotkać się na porodówce :-) ja też na pck - tam rodziłam Kubasa i tam też pracuje mój lekarz
a teraz porodówka cała odnowiona więc będziemy miały milusio - szkoda tylko,że klimy nie ma :-(
 
majeczka: widzisz twoja postawa pomogła w porodzie, wczoraj wyczytałam że strach może go opóźnić i się zastanawiam czy tak nie było u mnie... jakoś dobrze mi było w dwupaku... pamiętam jak szłam do szpitala w umówiony dzień... schodzę ze schodów i myślę sobie że teraz to już tu wrócę z madzią... takie dziwne uczucie:cool2:
teraz się inaczej przygotuję... będę pewniejsza siebie:tak:

ajako: brawo! Mądre spostrzeżenia:tak:

aqua: ja też uważam że trzeba wybrać szpital świadomie i nie kierować się tylko jego bliskością, to dużo daje:tak:
 
Jak wątek porodwy tak się rozwija jak my wszytskie w dwupaku to co będzie jak zaczniemy się rozpakowaywać ...:szok::-D:tak::-)
 
reklama
ewa zgadzam sie z toba w zupelnosci ...

ja rodzilam w szpitalu odnowionym, szczycacym sie wysoka ranga w ogolnopolskim rankingu rodzic po ludzku i co mam bardzo zle wspomnienia ... a moja bratowa wybrala szpital wojskowy w ktr czas zatrzymal sie na przelomie lat 60/70 :szok::-D i bardzo dobrze wspomina porod (rowniez cesarka) ... wiec powtorze za ewa: nie wszystkie zloto co sie swieci
 
Do góry