reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek kulinarny grudniówek :)

Krolcia na początek nie musisz kupować specjalnej maszyny, by upiec chlebek!
ostatnio drożeje pieczywo, więc ludzie wracają do starych przepisów kiedy w domu się wypiekało własny chleb, w Lidlu nawet zdarzyło mi się widzieć gotowe mieszanki do takiego chleba, wystarczy tylko mieć formę i do piekarnika, ładnie to wychodzi w 2-3 foremkach na keks, ale jak masz zamiar piec chleb nie raz na pół roku a częściej to chyba wtedy opłaci się maszyna
 
reklama
Mój piekarnik nie nadaje się do robienia czegokolwiek co musi wyrosnąć:no:. Z jednej strony przypala a z drugiej nie dopieka. Ta kuchenka była tu na stanie jak się wprowadzaliśmy. Nie mamy gdzie jej ulokować, bo już dawno kupiłabym coś porządnego. A nijak nie mam w domu miejsca na dwie kuchenki.:-(
 
krolcia - ja nie mam maszyny, piekę w piekarniku :)

edit: właśnie doczytałam, że masz do d.... piekarnik. To może faktycznie lepsza byłaby maszyna w tym wypadku, ja Ci w tym niestety nie pomogę, bo o maszynach do chleba nie mam zielonego pojęcia :p
 
Krolcia - pewnie, że można razowy. I mnóstwo innych. Mąki z gotowymi mieszankami i mąki razowe/żytnie są dostępne w każdym supermarkecie. Gorzej jest z mąką chlebową - przynajmniej u nas rzadko kiedy można na nią trafić.
A w maszynie można też zagnieść ciasto na bułki, chleb pieczony potem w piekarniku albo na drożdżówkę. Można też robić dżemy (jeszcze nie próbowałam).

Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że taka maszyna to znaczny pobór prądu. My z tego powodu ostatnio trochę przystopowaliśmy z pieczeniem. Maszyna na programie podstawowym chodzi ok. 3,5 godziny non stop. No i żre prądu całkiem sporo...:/
 
Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że taka maszyna to znaczny pobór prądu. My z tego powodu ostatnio trochę przystopowaliśmy z pieczeniem. Maszyna na programie podstawowym chodzi ok. 3,5 godziny non stop. No i żre prądu całkiem sporo...:/

Właśnie dlatego ja raczej nie kupię maszyny, będę piekła raz na tydzień-półtora dwa chleby w piekarniku i będę zamrażać.Muszę tylko dojść do wprawy z zakwasem, bo na razie eksperymentuję i nabieram wprawy, także nie będę piekła dwóch chlebów jak nie mam pewności czy mi wyjdzie, szkoda potem wyrzucać...
 
Podajcie mi w takim razie taki najprostszy przepis na chlebek i gdzie szukać składników. W regale z mąkami, czy gdzie najczęściej to jest? Może spróbuję w tym piekarniku zrobić. Blaszkę mam keksówkę.
 
ainah a jak dojdziesz wprawy w zakwasie to dziel się! ja na razie wątpię czy zabiorę się za pieczenie czegokolwiek, bo mnie w kuchni mdli przy wszystkim, a ostatnio chodzi za mną kapusta kiszona z cukrem i oliwką... mmmm... wczoraj kazałam mężowi kupić, i jak dopadłam to aż mi uszy się trzęsły, wyglądałam jak narkoman co dopadł do działki...
 
reklama
Krolcia - moja koleżanka ma piekarnik niewiele większy od mikrofali. Podpiety do zwykłego gniazdka. Może coś takiego by Ci się udało upchnąć.
A co do maszyny - ja też nie posiadam i posiadać nie chcę. Można tylko jeden chleb zrobić, a prądu to to musi żreć jak wściekłe. Robiłam w piekarniku trzy blaszki i zamrażałam. Muszę znów wziąć zakwas od rodziców i wrócić do tej zabawy, bo pyszota taki świeżutki chebuś.
 
Do góry