reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek kulinarny grudniówek :)

położyłam na biszkopt cienkie cząstki brzoskwiń i na razie rośnie normalnie :-D jak placek z owocami więc powinno być ok
 
reklama
teraz już nie trzeba gotować tego mleka. Też gotowałam swego czasu, ale od kilku lat mleko z Gostynia (to w puszcze właśnie) produkują już gotowa masę. Tylko raczej kupujcie właśnie to z Gostynia, bo raz kupiłam jakiejś innej firmy i smakowało jakoś inaczej (ja czułam oborę wrrrr)

Potwierdzam - z Gostynia można kupić masy w puszkach. Miksuje się je z rozmiksowanym masłem i jest gotowa rzecz do przełożenia andruta na przykład. Przed ciążą parę razy tak robiłam, ale teraz te masy są dla mnie zdecydowanie za słodkie. Mam jeszcze dwie puszki w lodówce jakby ktoś chciał ;)

Uwielbiam za to andruta z masą kakaową, którą jeszcze na studiach wygrzebałam z Internetu. Jak kiedyś robiliśmy ją w akademiku, gdzie Mąż mieszkał, to pół piętra się zleciało :) Minus jest taki, że trzeba 2-3 godziny mieszać. Ale efekt - powalający...
Podaję dla chętnych:
- 1 szkl. cukru pudru (jeśli dajemy zwykły cukier, to troszkę mniej, chyba że ktoś lubi słodkie)
- 1,5 szkl. mleka
- 1 masło
- 1 cukier waniliowy
- 5-6 łyżek kakao

Roztapiamy w garnku masło, dodajemy mleko i cukry. Cały czas mieszamy, żeby się nie spaliło i nie przywarło. Najlepiej na niewielkim ogniu. Całość zagotowujemy. Po zagotowaniu dodajemy kakao i mieszamy 2-3 godziny, aż masa zgęstnieje. Kiedy wystygnie, przekładamy nią andruta. Potem go czymś przyciskamy (np. ciężką, dużą książką albo deską drewnianą), bo wygnie się jak będzie leżał luzem.

Pracochłonne, ale efekt murowany :) Aż się chyba sama skuszę, bo mam wszystkie składniki w domu :)
 
ale jak to, 2,3 godz. stoimy przy garze i mieszamy:szok: ???? ło matko tożto wyczyn jakiś:szok::-D

No :) Nie cały czas, ale trzeba ostro pilnować, żeby się nie zbryliło i nie przywarło. Ale jakie dobre jest potem... matko... Tylko warto mieć cierpliwego Męża, który za nas odwali mieszanie ;)

***
Właśnie skończyłam sałatkę jarzynową i gdyby nie to, że musi się "przeżreć" w lodówce do jutra, to chyba bym ją wcięła na raz - takiego mam smaka na nią ostatnio :)
Przez jedzenie dziś śliwek cały dzień chyba mi brzuch spuchł, bo jadłam rano dwie kanapki, o 14 dwie i potem już nic, tylko te śliwki... Nie wiem, czy to dobrze. Ale czekam z kolejnym posiłkiem aż poczuję głód :)
 
olcia dokładnie o tym z gostynia myslałam-jest pyszne-niedawno wafle przekładałam i nie czuc zednej róznicy miedzy tym gotowanym...
jak bedzie w sklepie to na bank zrobie to ciastko na weekend:) ale mnie smaki naszly:):-)
 
Dzisiaj robiłam Jajka po rosyjsku ze szprotką. Trochę modyfikuję przepis na nie, więc moje inaczej wyglądają.



9bbc43eaa77c.jpg

Wrzucam parę zdjęć potraw ,które lubię robić.

Bliny.

f56847f8471b.jpg


A to ten kulebiak co zajął mi 6 godzin.
Zdjęcie blinów moje, kulebiak z książki.



e43efd195460.jpg

Wrzucam przepis na ciasto.

Ciasto miodowe z migdałami.
Czas pieczenia:60 minut,około 10 porcji.

SKŁADNIKI:150 g miodu,50 g masła,tłuszcz do wysmarowania formy,150 g daktyli-grubo posiekanych,1 jajko-roztrzepane,75 g cukry trzcinowego,szczypta soli,1 łyżeczka zmielonego cynamonu,1/4 łyżeczki zmielonego kardamonu,1/4 łyżeczki startej gałki muszkatołowej,100 g migdałów-grubo posiekanych,300 g mąki pszennej,1 łyzeczka proszku do pieczenia,4 łyżki mleka,10 migdałów-obranych i przepołowionych,8 wiśni kandyzowanych do ozdoby.


1.Podgrzej miód i masło,dokładnie wymieszaj i odsraw do wystygnięcia.
2.Jajko ubij na puszystą masęz cukrem,solą i przyprawami,dodaj mieszankę miodu z masłem,migdały,daktyle.Następnie dosyp mąkę z proszkiem do pieczenia i wlej taką ilość mleka,aby powstało zwarte ciasto.
3.Ciasto przełóż do natłuszczonej formy do pieczenia.Wierzch przyozdób połówkami migdałów i wiśniami.
4.Piecz w piekarniku rozgrzanym do temperatuty 180 st.C przez około 50-60 minut.Po upieczeniu krótko przestudź je w formie.
 
Tu przepis na bliny taki na szybkiego.

Bliny - przepis.

-Mąka przenna - 1kg.
-Mleko lub woda - 5-6 szklanek.
-Drożdże - 50g.
-Cukier - 2 stołowe łyżki.
-Sól - 0,5 łyżeczki.
-Jajka - 2 szt.
-Oliwa - 3 stołowe łyżki.

Mleko trochę podgrzać, rozpuścić w nim drożdże,cukier,sól,dodać żółtka jajek i mąkę,w2wszystko dokładnie wymieszać.Naczynię z ciastem nakryć ręcznikiem i postawić w ciepłe miejsce na 1-2 godziny.Następnie dodać oliwę, wymieszać i znów postawić na 2-3 godziny do wyrośnięcia.Następnie dodać do ciasta ubite na na gęstą pianę białka i ostrożnie wymieszać.Wypiekać z dwóch ston na patelni.


* Do blin można także podawać truskawki ze śmietaną,wszystko wedle uznania.
 
Dzięki Elena za przepis na bliny - nigdy nie robiłam, a mam drożdże na zbyciu, to się może jutro skuszę :) Można je jeść z dżemem jak naleśniki?:)
 
reklama
Tak mozna. Różnica taka ,ze sie je smaruje i je (nie zawija). Można z miodem , albo śmietaną - czym fantazja weźmie.
Na te najprawdziwsze z drożdżami też mam przepis, ale od ręki nie znajdę.
U nas pies nawet je lubi.
 
Do góry