reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Joasiu super wiesci :-)
MamoA to czekamy na relacje, powodzenia:-)

A tak wogole to dziendoberek:tak:
Dla mnie nie taki dobry bo juz mnie telefonami stresuja. Juz poplakalam sobie (czyt. poryczalam) i mialam nerwa:wściekła/y::-(
Chore urzedy pracy...eeech szkoda gadac.
Ja dzisiaj sie wyspalam ale za to z soboty na niedziele masakra byla i mala byla tez niespokojna jakas...Wogole to stala sie ajkby wiecej aktywna:tak:
Dzisiaj musialam sporo nadrobic czytania, bo gosci mialam wczoraj i nie bylo jak:-(Ale juz dzisiaj luzik mam bo syn do szkoly po feriach poszedl;-)
W sobote wybralismy sie po wozek i...nie kupilismy:no: niewiem jakies takie dziwne byly albo mi sie juz "spatrzyly". Chyba dam sobie narazie spokoj....
Ale wypytrzylam w lokalnej gazecie kolyske do sprzedania i moj M dzisiaj muuusi ;-) zadzwonic.
Milego dzionka wszystkim lutoweczkom zycze :*
 
reklama
Ja też mam dzisiaj okropny dzień, ciągle pada, wymiotować mi się chce, kręci mi się w głowie, miałam iść dać siki na posiew, obudziłam się o 6 i powiedziałam pierd*ole nie ide jutro pójdę, a to wszystko przez ten wyjazd...a dzisiaj to już w ogóle mam mega nerwa i mętlik w głowie...
 
Witam. Widze że nie tylko ja mam dzisiaj taki masakryczny dzień:-( To wszystko przez tą pogodę:-( Ciemno, pada. JA CHCE WIOSNE!!!!!!!!!!!
 
Dzien dobry Brzuchatki ja tylko na chwile przywitac sie bo zaraz wychodze . Nadrobie was pozniej bo nazbieralo sie pare stron - wiecej niz przez weekand - zycze milego dnia i do zobaczenia pozniej
CMOK CMOK
 
jedno i drugie najlepiej:-D:-D

No właśnie a przystojny?:-D

Jeden stary a drugi przystojny;-) Ale jak mi pokażesz byle szczurka w kombinezonie przy pracy, to ja już nogami przebieram;-);-);-)


Aninaka lubię czytać Twoje komenty :-) fajnnnnee są ;-)
:-(

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-)

Joasiu super wiesci :-)
MamoA to czekamy na relacje, powodzenia:-)

A tak wogole to dziendoberek:tak:
Dla mnie nie taki dobry bo juz mnie telefonami stresuja. Juz poplakalam sobie (czyt. poryczalam) i mialam nerwa:wściekła/y::-(
Chore urzedy pracy...eeech szkoda gadac.
Ja dzisiaj sie wyspalam ale za to z soboty na niedziele masakra byla i mala byla tez niespokojna jakas...Wogole to stala sie ajkby wiecej aktywna:tak:
Dzisiaj musialam sporo nadrobic czytania, bo gosci mialam wczoraj i nie bylo jak:-(Ale juz dzisiaj luzik mam bo syn do szkoly po feriach poszedl;-)
W sobote wybralismy sie po wozek i...nie kupilismy:no: niewiem jakies takie dziwne byly albo mi sie juz "spatrzyly". Chyba dam sobie narazie spokoj....
Ale wypytrzylam w lokalnej gazecie kolyske do sprzedania i moj M dzisiaj muuusi ;-) zadzwonic.
Milego dzionka wszystkim lutoweczkom zycze :*

Ja też mam dzisiaj okropny dzień, ciągle pada, wymiotować mi się chce, kręci mi się w głowie, miałam iść dać siki na posiew, obudziłam się o 6 i powiedziałam pierd*ole nie ide jutro pójdę, a to wszystko przez ten wyjazd...a dzisiaj to już w ogóle mam mega nerwa i mętlik w głowie...

Witam. Widze że nie tylko ja mam dzisiaj taki masakryczny dzień:-( To wszystko przez tą pogodę:-( Ciemno, pada. JA CHCE WIOSNE!!!!!!!!!!!

Coś na poprawę humoru:-) Stare ale tutaj na czasie:-D

[video=youtube;1hXKKNxueTo]http://www.youtube.com/watch?v=1hXKKNxueTo[/video]
 
ja się zabieram za sprzątanie bo przez zajęcia na uczelni nie miałam kiedy posprzątać a chłop jak chłop powiesz mu posprzątaj to brudne rzeczy wrzuci do pralki odkurzy przez palce i to by było na tyle sprzątania:eek: ale sam fakt że coś zrobił to muszę go pochwalić bo się boi odkurzacza:-D a dzisiaj sama posprzątam a jutro lecę z rana do szpitala na badania boże nie wiem jak ja tam dotrę jeszcze bez jedzenia na żołądku:confused2:
Skąd ja to znam, możemy sobie ręce podać :) Jak on jest w pracy i wraca to zastaje porządek, ale jak ja w weekend na uczelni, to wszystko tak odgórnie i na "odpieprz się" posprzatane ;) Ale cóż zrobić, jak nie mają do tego talentu :) Tylko się nie przemęczaj!

A ja też nie należę do "normalnych" jeśli chodzi o pracę. Cały czas chodzę i pracuję, a ikt mi nie płaci za to i tak - robię wolontariat. I mnie głupiej się chce :eek: Sama się sobie dziwie.
Niech mnie ktoś czymś walie i wyprostuje ;-)

Zmykam, będę może wieczorkiem :-)
Miłego dnia :-D:-D:-D
Podziwiam, że masz chęci i siły! Ale wiesz co, skoro dobrze się czujesz i w dodatku tą pracę lubisz, to myslę, że same plusy z tego będziesz miała. Przecież nikt nie powiedział, że w ciąży trzeba leżeć cały czas :) Także ja Cię niczym nie walnę i nie wyprostuję :)
Ja np. mam zamiar jeździć na zajęcia do samego końca stycznia i wszystko pozdawać... a mam tam aż 60 km... Tzn. w styczniu to już bym kogoś chciała prosić o podwożenie mnie samochodem i czekanie tam na mnie ;) A tak to jeszcze wsiadam w busa jak okazja samochodowa się nie trafia i jeżdżę :)

Tak :D serduszko , plucka , mozg wszystko ok :-) baaaardzooo sie ciesze :-D i moj Mauszek wazy juz 1060 gram :-D :-D :-D
Superrr!!! Duży już ;)

cześć dziewczyny :))
a mnie tak strasznie swędzi brzuch nad pępkiem od 3 dni, potwornie, mimo, że go smaruję, mam ochotę rozdrapać go ... :((((( straszne uczucie...
To może być z czegokolwiek i jest normalne w ciąży, jeśli to sam brzuch i jeśli nie staje się coraz bardziej uporczywe i długie... Bo jak będzie Ci się to rozprzestrzeniać na inne części ciała i będziesz się naprawdę męczyć to do lekarza, bo jest coś takiego w ciąży gdy dziecko naciska chyba na wątrobę (?) ale dokładnie nie wiem i coś tam się wydziela... Znajoma to miała... Ale nie straszę, bo tak sam brzuch to z wielu rzeczy, z głupiego rozciągania się swędzi często i mnie.


Zapomniałam Wam napisać co mi się śniło... Więc prawie poród, prawie bo nic z niego nie pamiętam. Moja Mama powiedział żebym walnęła kielicha na rozluźnienie i nawaliłam się nim tak że film mi się urwał. Podobno poród miałam expresowy no i urodziłam siłami natury. Po dwóch dniach byłam w domu.
Hahahaha! Świetny sen :D Żeby to tak było naprawdę :D Mi też się kiedyś śniło już ze 3 razy że urodziłam bezboleśnie i się zastanawiam czy sny o porodach się sprawdzają... czy bywa odwrotnie (że będzie bardzo bardzo bolało:-()

Nie mam pojęcia co dziś robić:sorry: ani na spacer, ani nic mi się nie chce:no: może później mi się zachce:tak:
To ja wiem co masz robić - leżeć i się lenić!


Trzymam kciukasy za dzisiejszą wizytę MamoAlexa :)

Ale mnie tu daaaaaaawno nie byłoooooooo:szok::szok::szok:
przepraszam:zawstydzona/y:

ale głodna jestem, idę sobie rosołek odgrzać :) mniammm
 
Ale ten dzień dziś paskudny. Rano wyprasowałam żuczkowi koszulę, zrobiłam śniadanko i walnęłam się z powrotem do wyra. I wstałam dopiero o 10:30 :szok: W ogóle nic mi się nie chce :eek: Dziś na obiad pójdę na łatwiznę. Zrobię naleśniki, do tego farsz z białego sera z mieszanką owoców, na to bita śmietana, a co! :-D Ale za to jutro fasolka po bretońsku, już się w misce Jaś moczy :tak:

Słuchajcie nie pamiętam, która z naszych Lutóweczek studiuje prawo, a może któraś się orientuje... Jak szybko można sprzedać mieszkanie wykupione od urzędu miasta z uwzględnioną bonifikatą, a potem przekazane jako darowiznę?
 
reklama
Witam Śnieżynki.
Pogoda nie nastraja optymistycznie więc mój plan na dzień dzisiejszy wygląda następująco - spać, jeść, spać, jeść:-D

No pustki moze troche, ale dzien jakis taki dzisiaj, ze nic sie kompletnie nie chce... Pogoda do bani i ogolnie nuda. Wtedy zostaje tylko cieple lozeczko i odpoczynek:)
Tak nawiasem mowiac jutro znow pedze na USG i teraz juz odpytam pania doktor ile dzieci waza i o ile za malo!!
Trzymajcie wiec kciuki laseczki...

Trzymam kciuki bardzo, bardzo, bardzo mocno.


18 listopada jutro teściowa bilet mi kupuje...matko, oby się obyło bez łez bo będzie tragedia bez kitu...

Nie wierzę, że się zdecydowałam...

Podziwiam Cię za odwagę. Myśl pozytywnie, nie zamartwiaj się bo to nie dobrze i dla Ciebie i dla dzidziusia. Na pewno wszystko będzie dobrze i się ułoży po Twojej myśli. Trzymam kciuki żeby Wam się wszystko udało. Napisz koniecznie o wrażeniach po przyjeździe i nie zapominaj o nas.

ja wiem gdzie wasze apetyty sie podziały- U MNIE SA OBA - no i waga mi szaleje :-(
Ej, też macie takie głupie straszne sny? Bo ostatnio to naprawdę budzę się czasem i nie wiem, gdzie jestem!:szok:[/QUOTE]

Jest nas dwie. Część apetytów szanownych Śnieżynek na pewno dostała się w spadku mnie, też bym tylko jadła i jadła ze szczególnym uwzględnieniem rzeczy nie zdrowych zwłaszcza kochanych wieśmaczków. Co do snów to mi niestety też śnią się koszmary Dzisiaj śnił mi się jakiś wypadek, ranni, a ja zamiast pomóc to tylko się przyglądałam. Koszmar:-(

Kurcze jeszcze zasnac nie zdazylam co ja mam robic - spac nie moge , zaraz zaczne jakies epopeje pisac . Z rana tu znowu zacznie byc gwarnie a ja bede spac tak jak zawsze jak wstane to glowa bedzie mnie bolala ,nie wiem juz co mam robic - strasznie mnie to meczy - a moze sie do stanow przeprowadze - do Gibagi.... ona bidulka pewnie w pracy biega . Laski ostatni raz probuje jak sie nie uda to bede strasznie zla...

Jak następnym razem nie będziesz mogła zasnąć to wejdź na BB. Ja też nie mogę spać i posty w różnych tematach sobie czytam, to posiedzimy razem i pogadamy. Zawsze razem raźniej;-)


ja tez sie boje tego usg :( ehh .. :(

Doczytałam, że już po strachu i dzidzia ma się dobrze i wyniki super. Bardzo się cieszę. Tak myślę, że nasze maleństwa to już nie takie malutkie są. Tylko patrzeć, jak przerosną mamusie;-)

A u mnie dzisiaj od 9 do teraz urzędowali panowie monterzy i zakładali wodomierz w kuchni. W łazience też mieli założyć ("no kibelek trzeba będzie odkręcić, zawór odciąć, a tutaj skuć...:szok::szok::szok:") ale stwierdzili, że przyjadą w inny dzień, bo tu się gorsza robota szykuje a nie mają czasu i jeszcze im jakichś śrubek brakuje.

U Ciebie monterzy od wodomierzy (ale mi się zrymowało:-)) a u mnie ekipa gazowników. Zła jestem okropnie bo nie dosyć, że mi glazurę na jednej ścianie w kuchni skuli to jeszcze żaden nie jest przystojny:wściekła/y:


Dobra laski
Pedze moje dzieci nutella (zdrowo czyli) odzywic. A potem na USG. Zdam relacje jak wrocimy ... tak gdzies kolo 17tej...
milego popoludnia
do zobaczenia

Niecierpliwie czekamy na relacje. Trzymam kciuki za wizytę.
 
Do góry