reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Widziałam że temat ukochanych teściowych był poruszony to ja też się trochę dorzucę bo mi już od tygodnia na wątrobie leży.

wyobraźcie sobie że moja ukochana do tej pory mówiła że ona to tylko wnuczkę i wnuczkę chce (w sumie sie nie dziwie bo sam 3 chłopaków miała) no to myślałam ze skoro będzie Milenka to się ucieszy a tu... mówimy im że będzie dziewczynka na co ona: "no trudno następnym razem sie uda i będzie synek!!!!" czujecie to! bo ja tej kobity nie rozumie! nawet mój sie na to zbulwersował i nie był za miły do niej a do tego juz nawet nie powiedzieliśmy jak będzie miała mała na imnie no bo po co....
ja bym nie wytrzymła i powiedziłą jej co myslę. Kurde nawet moja babcia tak trzymała kciuki za prawnuczke, bo ma 10 prawnuków i jedna tylko prawnuczke. I nie wiedziałam jak zareaguje; a ona tylko pogratulowała i że fajnie ze mamy to co chcielismy.
Trzeba było powiedizec, że kurde przeciez chciała wnuczke to co jej się nie podoba???
 
reklama
cześć
oj ciężko was nadrobić z tym czytaniem:tak:
ja o 18 mam wizytę - echo robimy i jak tym razem dzidzia również przyjmie pozycję pupcią do nas, to ja już dam z wygraną - uparciuch jeden! To jest 3cie podejście - do 3ch razy sztuka. "chyba dziewczynka" jest mało satysfakcjonujące :tak:
Trzymam kciuki z całej siły żeby się w końcu gwiazda objawiła w całej okazałości.

Widziałam że temat ukochanych teściowych był poruszony to ja też się trochę dorzucę bo mi już od tygodnia na wątrobie leży.

wyobraźcie sobie że moja ukochana do tej pory mówiła że ona to tylko wnuczkę i wnuczkę chce (w sumie sie nie dziwie bo sam 3 chłopaków miała) no to myślałam ze skoro będzie Milenka to się ucieszy a tu... mówimy im że będzie dziewczynka na co ona: "no trudno następnym razem sie uda i będzie synek!!!!" czujecie to! bo ja tej kobity nie rozumie! nawet mój sie na to zbulwersował i nie był za miły do niej a do tego juz nawet nie powiedzieliśmy jak będzie miała mała na imnie no bo po co....

Moja to ubolewała nad faktem że synka nie będziemy mieć "bo trzecie dziecko to już by była przesada" no i tak niby żartem że "najbiedniejszy Marcin, bo syn by mu się przydał, bo przecież chłopu też się coś od życia należy" Czujecie?? Na szczęście mój kochany mąż jak nigdy, postanowił się odezwać i jej powiedział że on bardzo ładne dziewczynki robi i nie widzi powodu żeby to zmieniać, więc jak za trzecim razem też mu dziewczynka wyjdzie to już w ogóle będzie najszczęśliwszy na świecie;-) My co prawda tak na pewno to trzeciego dziecka nie mamy zaplanowanego i wszystko jest na zasadzie "zobaczymy jak to będzie", ale jak on z tym wyskoczył to dużo byście dały żeby minę "mamusi" zobaczyć:-D
 
reklama
Do góry