reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Anisen bidulo Ty nasza. Leż i odpoczywaj a na pewno szyjka się uspokoi. Fajnie że z malutką wszystko w porządku. Trzymaj się cieplutko!!!

Mamo Sówka widzę że babcia się rozkręca na całego:-) Fajnie tak sobie obserwować jaką im te wnuki sprawiają radochę:-)

Właśnie wróciłam z przychodni. Odebrałam wyniki, pokazałam pani doktor i nie mam cukrzycy, a już oczywiście zaczynałam schizować. Moje wyjście oczywiście nie byłoby zaliczone jakbym czegoś nie odwaliła. Jak wracałyśmy to zdążyłam przebiec przez jedne pasy a na drugich zapaliło się czerwone światło i przejechał autobus. Pan kierowca był taki uprzejmy że zaczekał na przystanku aż mi się to światło zmieni (dosyć długo czekał) i żeby nie nadużywać jego cierpliwości to wzięłam Majkę na ręce i podbiegłam żeby było szybciej. Jak już byłam na schodach w tym autobusie to tak mi jakoś dziwnie zesłabły ręce i nogi że praktycznie upuściłam małą (w sumie stanęła na nogi więc całe szczęście jej się nic nie stało) i się wypierdzieliłam jak długa. Jakaś pani pomogła nam się pozbierać i szczęśliwie dojechałyśmy do domu, ale przy wysiadaniu okazało się że tak mnie bolą ręce i nogi jakbym się na siłowni przetrenowała i teraz jak mam wstać z fotela to ciągle mam wrażenie że się zaraz wywalę, nie wspominając o tym że co w ręce wezmę to mi wypada:-( Jak sobie pomyślę jaka ja głupia i bezmyślna potrafię być to aż mną trzęsie:wściekła/y:

Dobrze że badania ok.
Odpocznij teraz trochę po tym dźwiganiu, wiesz, ze nie powinnnismy dźwigac więcej niż 2 kg????
Ja jestem też nie lepsza - wylałam dzisiaj na siebie gorącą kawę zbożową (jak dobrze że z mlekiem była, bo była przez to chłodniejsza).
Musimy bardziej uważać na siebie.
 
reklama
no to masz lepiej ja niestety byłam kuta 2 razy no i siedziałam bezczynnie ponad godz w przychodni, no a pocieszenie jest takie że w przyszłym miesiącu znowu te badanko:-D

Dlaczego znowu? To już takie badanie będziemy miały co miesiąc?! Moja ginka nic mi nie mówiła... :/

Cześć kochane,
Ja już po badaniach. Musiałam wypić ten likierek 75 g glukozy i zabrałam ze sobą cytrynę. Niestety pani mi nie pozwoliła wcisnąć jej do glukozy, bo powiedziała, że jedni mówią że nie zmienia, inni że zmienia wynik (jednym słowem wkurzyła mnie). Teraz oczekiwania na wynik.
Zrobiłam też morfologie i mocz -z moczu już mam wyniki - wszystko ok.
Dzisiaj jest u nas bardzo zimno, niby 8 stopni, ale czuć jakby był mróz.
Dziewczynki jak wyjdzie dobry wynik to zaszaleję - zjem coś słodziutkiego

A to pi... łysa! Ja sobie wcisnęłam cytrynkę :) U nas też zimno brrrr...


Gucha Moje gratulacje kochana fajnie, że mamy kolejnego pisiorka lutowego :)

Anisen Dbaj o siebie i przestrzegaj rady lekarza, a na pewno wszystko będzie ok :) No, ale raz dziennie do nas zajrzyj bo będzie tu smutno bez ciebie :)


Ja pipencje zaraz uciekam bo mam wirusa w kompie i h.. wyłącza się kiedy chce. Muszę załatwić jakiegoś fachowca. Niedługo też idę odebrać wyniki z moczu i krzywej cukrowej. Powinno być ok bo na glukometrze w laboratorium miałam wynik 95 i babka mówiła, że to super wynik. Nie wiem tylko czy on się może zmienić czy nie... Jak komp jeszcze wydoli to napiszę do Was jeszcze wieczorkiem :) cmoktusie
 

No i nic , trzeba sie wziąć za siebie . Strasznie dużo syfów mi wyskoczyło ... błeee ... chyba musze sobie mikrodermabrazje zrobić ...


O nie nie nie kochana... żadnej mikro ani kawitacji...:no:

Anisen - no to leżymy...leżymy... <ściskam cieplutko>

AniaForever - Ty szaleńcze Ty! no nieeeee:wściekła/y:
Ja wróciłam właśnie od promotorki. O dziwo - poznała mnie i przywitała po imieniu, zrobiła herbaty:eek: potem ble ble ble że praca okej i że obrona do świąt napewno będzie:-)a teraz kładę się pod kocyk i odpoczywam bo zasłużyłam sobie na to:-Di na ogromne ciacho drożdżowe! Tak! I jeszcze zupa grzybowa! (kanapki z serem już zjadłam)

 
A co do banków to my juz ponad rok temu założyliśmy wspólne konto i bardzo nam to wszystko ułatwiło mamy wspólne finanse, wiemy ile co miesiąc mamy i tym rozporządzamy dostaliśmy dwie karty, także każde ma swoją i nie ma więkzych problemów:-)
 
Dobrze że badania ok.
Odpocznij teraz trochę po tym dźwiganiu, wiesz, ze nie powinnnismy dźwigac więcej niż 2 kg????
Ja jestem też nie lepsza - wylałam dzisiaj na siebie gorącą kawę zbożową (jak dobrze że z mlekiem była, bo była przez to chłodniejsza).
Musimy bardziej uważać na siebie.

Hmm no to przekroczyłam normę jakieś 8 razy +ciuchy.

U nas na obiad chyba pizza w końcu będzie (a taki rozmach miałam na dzisiaj, krokiety żurek....echhh)
 
U mnie slicznej pogody ciąg dalszy:-) robię szybko obiad, bo brat ma przyjść po szkole do nas na obiad, a mama po pracy leci do biedrony:-) ja już ją tam znam wiem że chodzi o ciuszki!:-) jak tylko skończę gotować lecę piechotą na wykłady, aż żal się mksem tłuc przez miasto, wykorzystam trochę pogodę;-):-)

Czy w biedronce są teraz jakieś fajne ciuszki dla maleństw??? Coś takiego pisałyscie chyba na podforum???
 
Hmm no to przekroczyłam normę jakieś 8 razy +ciuchy.

U nas na obiad chyba pizza w końcu będzie (a taki rozmach miałam na dzisiaj, krokiety żurek....echhh)

To Twoja córcia wazy tyle co mój synek, tez go kiedys niosłam jak się spieszylam, a potem mi brzuch stwardniał jak nie wiem, ale juz tego nie robię, boje się, że od tego może się szyjka skracać czy jeszcze nie wiadomo co zrobić.
 
reklama
Do góry