reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Dzień Dobry Dziewczynk:-) Ja wczoraj miałam taki średni dzień:-( Byłam u gin zrobiła mi tą cytologie (nareszcie!:-)) zapalenie minęło;-) Ale... zmierzyła mi ciśnienie 2 razy i powiedziała że musi zadzwonić po pogotowie bo zaraz mogę mieć zapaść:szok: Mi od razu serducho ze strachu ścisnęło, przeraziłam się i dopiero mi się słabo zrobiło:-(Przyjechała karetka wzięli mnie na izbę przyjeć dali dwie kroplówki zrobili ekg i wypuścili do domu bo chyba wszystko ok:-( Potem zrobiłam mężusiowi obiadokolacje bo wczoraj nasza 3 rocznica było cudownie:-) Także miłego przedpołudnia dziewczyny dziś miałam tyle planów ale po wczorajszym odpoczywam za dużo wrażeń jak dla mnie:-( Alejutro USG

Uważaj na siebie kochana:-D

tez macie takie obawy w zwiazku z pojsciem na L4?
pozdrawiam cieplutko!!!

U mnie jest już ktoś na moje miejsce, ale szczęście po moim powrocie wróci na swoje stanowisko:-)

My robiliśmy w lutym remont pokoju dla naszej dwulatki, ale Wam się postanowiłam pochwalić

Super pokoik:-)

Ostatnie L4 skończyło mi się 10 wrzesnia i postanowilam, ze wroce do pracy. Bo...mnie naprawde tam potrzebuja, szef ma mnie chyba za najbardziej zaufana osobe w firmie, a ja sie naprawde staram zawsze. I wyobrazcie sobie, ze poszlam w poniedzialek i....po 4 godzinach mimo przyjecia spasmoliny i magnezu mialam ciagle twardy brzuch. Wrocilam po 16-ej do domu i lezalam w lozku do wieczora, bo mialam ciagle brzuch jak kamien. Zadzwonilam do lekarza, a on, ze nie moge nic dodatkowo przyjac i ze mam przyjsc rano po L4. No, ale ja twardo rano poszlam do pracy. Po nocy minela mi twardosc brzuszka. Ale w pracy po 2 godzinach zaczelo sie to samo. Ledwo siedzialam. Ale musialam wytrzymac do konca dnia, bo kierowniczka wziela urlop i nie mial kto mnie zastapic. Popoludnie mialam jak dzien wczesniej. Twardy brzuch, do tego bol i klucie w szyjce macicy. Nie przeszlo mi nawet po nocy. I wczoraj rano pogadalam z szefem, nie ukrywam, ze byl zawiedziony....ale powiedzial, ze zdrowie dzidzi najwazniejsze. I pojechalam do lekarza, no i mam L4. Pewnie do konca ciazy juz na nim pozostane....Musze jeszcze zawiezc zwolnienie do pracy.

Dbaj o siebie i rzeczywiście lepiej jak będziesz na L4:-)

umówiłam sie do lekarza na 23 godzina 18. będe miec USG połowkowe :-)

Super, że będziesz miała to USG:-)


A ja niedługo to szkoły muszę się zbierać, a mam pierwszą chemię i obawiam się, że może nam test sprawdzający walnąć, o 15:05 bądzcie ze mną duchem, żeby nie zrobiła nam tego testu:-( I dzisiaj do 20 muszę siedzieć, bo wczoraj pozwoliłam sobie na posiadówkę tylko do 17:-D

Trzymam kciuki, by tego testu nie było:-D

Na szczęście udało mi się wszystko załatwić -> ubezpieczenie za pobyt w szpitalu i odebrałam nowe prawo jazdy:-) zaraz jadę do kumpeli na ploteczki, bo w końcu tak dobrze się czuję, że mogę jechać:-D będę wieczorkiem i zaś godzinkę będę czytać co napisałyście:-p miłego popołudnia:-D
 
reklama
Patryś ale mnie nastraszyłaś tym postem... :-( Dbaj o siebie kochanie o siebie i bejbolka.


Beatko Ty też błagam uważaj na siebie. Pamiętaj dzidzi jest najważniejsze i Twoje zdrowie i samopoczucie. Resztę schowaj głęboko do kieszeni :tak:

dbajcie o siebie bo chyba tu zawału dostanę na miejscu
 
Ja już w domku. Szybciutko odpisuje i spadam do kuchni zrobić pyszny obiadek!
W planie jest:
:-DGrzybowa z ziemniakami
:-DZiemniaczki, duszona łopatka z soskiem i jakaś surówka (prawdopodobnie z pomidorków i cebulki)


Majsii , marga82 pocieszające jest jak piszecie o lewatywie! Dla mnie to troszkę poniżające , dlatego przed porodem kupię sobie w aptece i jak już będę w szpitalu, to sobię zrobie... przynajmniej intymność przy tym będzie zachowana! Nie wiem, może jestem dziwna, ale poród naturalny nigdy nie kojażył mi się z bólem, tylko z lewatywą! hehe...

Mama Sówka:) Spędzaj miło dzień! I korzystaj z każdej wolnej chwili! Jak dobrze słyszeć od Ciebie, że się dobrze czujesz!

rechot1sb nie ma co się złościć! Idź do apteki i radź się farmaceuty! On na pewno nie sprzeda Ci leków, które nie powinnaś brać!
No i nie ma co się złościć, bo podobno to piękności szkodzi!

Idę nastawić obiad i przyjde do Was za parę minut!

 




rechot1sb nie ma co się złościć! Idź do apteki i radź się farmaceuty! On na pewno nie sprzeda Ci leków, które nie powinnaś brać!
No i nie ma co się złościć, bo podobno to piękności szkodzi!


byłam w aptece pod domem to mi powiedziała ze ona nic nie poradzi ze to musi lekarz a ja jej ze jestm w ciąży nikt nie chce mnie przyjąć i nikogo to nie obchodzi a ona ze mi nic na to nie poradzi muszę sama to rozwiązać
ooooooo i znowu maja mnie w ........ju
 
Rechotek a pytałaś o ten Crotlimazolum? Kurcze, ta maść naprawdę pomaga i jest bez recepty... Tylko nie wiem czy zaciążone mogą i tu jest ten minus!
Dziwna farmaceutka!
A ja mam tą maść.... i ją stosowałam jak tylko zaczęło dziać się coś niepokojącego!
 
Dorwałam tubkę tej maści.... piszę, że stosować 3-4 razy dziennie, no i zewnętrznie....
Więc jak sobie jej nie wyciśniesz do dziury (hehe) to nic się maleństwu nie stanie!
Wystarczy delikatnie posmarować pysiurkę i ubrać bawełniane majtki. Smarować minimum 2 razy dziennie przez ok 2 tygodnie.
 
Patrysiu ale mnie przestraszyłaś, idz na L4 i odpoczywaj, dobrze że wszystko się unormowało, ale z ciśnieniem nie ma żartów, wiem coś o tym, gratulacje z okazji rocznicy:tak::tak::tak:
Posiedzę w domku do niedzieli i zobaczymy jeśli będzie lepiej to wróce do pracy wole to niż 8 godzin w domu:sorry2:
Uważaj na siebie kochana:-D...Na szczęście udało mi się wszystko załatwić -> ubezpieczenie za pobyt w szpitalu i odebrałam nowe prawo jazdy:-) zaraz jadę do kumpeli na ploteczki, bo w końcu tak dobrze się czuję, że mogę jechać:-D będę wieczorkiem i zaś godzinkę będę czytać co napisałyście:-p miłego popołudnia:-D
Dzień samych pozytywów oby tak dalej:tak: Dzięki i nawzajem;-):-)
Patryś ale mnie nastraszyłaś tym postem... :-( Dbaj o siebie kochanie o siebie i bejbolka.
Nie martwcie się co na snie zabije to nas wzmocni:-)
Ja już w domku. Szybciutko odpisuje i spadam do kuchni zrobić pyszny obiadek!
W planie jest:
:-DGrzybowa z ziemniakami
:-DZiemniaczki, duszona łopatka z soskiem i jakaś surówka (prawdopodobnie z pomidorków i cebulki)
Mniam mniam :-Dpodziel się posiłkiem
byłam w aptece pod domem to mi powiedziała ze ona nic nie poradzi ze to musi lekarz a ja jej ze jestm w ciąży nikt nie chce mnie przyjąć i nikogo to nie obchodzi a ona ze mi nic na to nie poradzi muszę sama to rozwiązać
ooooooo i znowu maja mnie w ........ju

Olej ich idź do rodzinnego bez problemu Ci coś wypisze!;-)

A ja już obiadek robie:-) Jednak pieczarkowa a na drugie frytki i kurczak w sosie śmietanowo-ziołowym i suróweczka z kiszonej kapustki!:-) Mama przyniosła mi cały kosz grzybów więc zdążyłam je jeszcze zamarynować już bym je zjadła!!!!:-D
 
reklama
Do góry