reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Mama Sówka:) pomysł jak najbardziej zajebiaszczy! No i nie zapomnij o mnie... Jestem walnięta ale chyba mnie lubicie, coo


A co do picia alkoholu, to ja też lubiałam poszaleć. Ostatni raz jak piłam i się upiłam to był z przyjaciółką, co się później okazało 1 dzień po zapłodnieniu. Skończyło się katasrtofą i żołądkową i związkową (było to miesiąc przed ślubem i mało co byśmy się rozstali- masakrycznie wspomnienia!). Na szczęście teraz alkohol odpada, dzidzia jest przecież najważniejsza, a nigdy bym sobie nie wybaczyła, gdyby coś się stało przez to, że mi się zachciało % . Człowiek dojrzewa do pewnych rzeczy...
ja ostatnio piłam w maju. No i tydzień temu szampana...Picolllo :-):-):-). A tez lubiłam sobie wypic piwko do filmu, albo jakies fajne winko. Ale skoro nie jest możliwe ustalenie ile alkoholu nie szkodzi to po co ryzykowac. Rok bez alkoholu to nie jest jakies wielkie poświecenie a po co ryzykować. A w piwku jest te nsam alkohol co w wódce i te same spustoszenia w dzieciaczku robi.
 
No bo jak się wypiło to ja zawsze lepiej się bawiłam, nie myślałam o kłopotach ale bez przesady ja po prostu jak już 3 piwa wypiłam to wiedziałam, że mam już dobry humor i tyle mi wystarczy ,słabą głowę mam strasznie. A teraz kiedy pozwolę sobie na alkohol to pewnie będą wakacje 2010 i boję się, że po łyku mnie sieknie:)
Ja lubiłam też sobie do filmu wypić z moim D :) Potem lepiej się nam seksiło :D
 
No bo jak się wypiło to ja zawsze lepiej się bawiłam, nie myślałam o kłopotach ale bez przesady ja po prostu jak już 3 piwa wypiłam to wiedziałam, że mam już dobry humor i tyle mi wystarczy ,słabą głowę mam strasznie. A teraz kiedy pozwolę sobie na alkohol to pewnie będą wakacje 2010 i boję się, że po łyku mnie sieknie:)
Ja lubiłam też sobie do filmu wypić z moim D :) Potem lepiej się nam seksiło :D

to ja piłam dwa z reguły. No chyba ze była jakaś duża impreza to dużą butelkę martini mi się zdarzało :baffled:
 
oooj ja preferuję tylko piwa, po wódce to...raz graliśmy z moją szwagrówką jej mężem i moim miśkiem w grę PIJAK POGANIA PIJAKA znacie? O nie...gra się skończyła a ja turbo dopalacz i do kibelka...to była masakra! A to przez to, że ja i ona trafiałyśmy na najgorsze pola typu " masz rozpuszczone włosy? 3 kolejki kieliszków bez popitki" i tak ciągle! A jej tak nie siekło bo ona to jest taka przy sobie i wszystko się rozpuściło a ja taki chudzielec...i od tamtej pory whisky czy wódki...są dla mnie fuj na ich widok odchodzę:)
 
Poczekam jeszcze, aż więcej dziewczyn wypowie się na ten temat i wtedy napiszę do tej dziewczyny:-) pozaznaczam sobie na liście ile dziewczyn się zgodziło i żeby chociaż prawie połowa się zgodziła:-D
Ja się zgadzam na wszystko co wymyśliłyście:-)
Jejuuuuu jak mi się nic nie chce, a głowa mnie tak napierdziela że masakra.
 
reklama
Do góry