reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Mam podobne rozterki. Jestem teraz już 3 tydzień na zwolnieniu, a wcześniej przed tym zwolnieniem pracowałam w domu (ale marnie mi to szło). Mam iść do pracy w poniedziałek, niestety coraz czarniej to widzę, chyba znowu będę musiała wziąć zwolnienie, bo jaki sens ma siedzenie głownie w biurowej toalecie:baffled:.
Też się zawsze przejmuje innymi w pracy, bo normalnie bardzo odpowiedzialny jestem człowiek a tu taki wyłom:nerd:.
Czarodziejko, latanie samolotem jest ryzykowne, ale dopiero pod koniec ciąży bo może wywołać poród. Teraz nie ma czym się martwić.

Paula,
jak bym mi lekarz zalecił dalsze badania to bym je zrobiła. Jednak z tego co się orientuje, to w drugiej kolejności po usg genetycznym robi się test PAPP-a. No ale lekarz to lekarz. Jak masz wątpliwości to pogadaj jeszcze z innym lekarzem.

Znachorka, ja od 5 tygodni (czyli od 6tc kiedy mi się zaczęły mdłości) mam ograniczony kontakt ze światem. Ze znajomymi nie chce mi się nawet przez telefon gadać.


Pewnie, że dobrze zrobiłaś. Nikt nie powinien Ci takimi zabobonami głowy zawracać. Dziecku zdecydowanie bardziej szkodzi stres matki niż wczesne kompletowanie wyprawki.
Makiwi wiem jak to jest ja przy pierwszej ciąży tak wymiotowałam, że jak na siłę wróciłam do pracy to i tak ciągle biegałąm do toalety a u nas trzeba było sie z każdej minuty rozliczać na specjalnych usprawiedliwieniach i potem juz jak mi lekarka powiedziałą ze jeszcze zagrożona ciąża poszłam na L-4.
Naprawdę dziewczyny czasemnie warto się męczyć.
 
reklama
HEJ

Byle do 13tej............ a dopiero 9:30........... lallalaallalal

Jejku jakbym chciala zeby mi podal dzisiaj plec....


Nie wiem czy zdaze Wam napisac bo chyba pozniej wsiade w pociag do Wawy to bede dopiero wieczorem..

.
 
Losek- Ty juz 16 tydzien wiec jest bardzo duża szansa zeby gin dojrzał czy tam coś wystaje czy nie....No pod warunkiem ze i dzidzia zechce współpracowac i rozchyli nóżki :))))
Nasz urwis nawet na usg połówkowym nie chcial pokazać "klejnotów" ale moje serce czulo ze to synek:))))
Trzymam kciuki i zycze powodzenia!!!!!!
 
Witajcie dziewczyny ;) :-D Ja jutro też idę do gin. Ciekawe co mi powie i jak dzidzia już wygląda...Miesiąc temu byłam i mały był strasznie ruchliwy... Czas szybko mi zleciał...Teraz pewnie jest dużo większy....;) No tak napisałam ,,mały" bo moje serce jakoś czuje że to będzie chłopak...:tak:
 
Witam Śnieżynki! chciałm się tylko przywitać jestem na bierząco z naszym bb ale zmykam bo mam dużo pracy

p.s. trzymam kciuki za dobre wieści na USG i dopatrzenie płci:-)
 
Witam ;) Dziękuję Wam za pocieszenie ;) A ja tez jutro mam wizyte :) moze w Polsce dowiem sie czegos wiecej .. bo tutaj te położne to tylko panstwowe.. sprzet maja straszny .. a moja ginka w pl ma troszke lepszy ;) wiec kto wie moze juz mi powie kto bedzie;)) życzę miłego dzionka Śnieżynki.
 
HEJ

Byle do 13tej............ a dopiero 9:30........... lallalaallalal

Jejku jakbym chciala zeby mi podal dzisiaj plec....


Nie wiem czy zdaze Wam napisac bo chyba pozniej wsiade w pociag do Wawy to bede dopiero wieczorem..

.


Trzymam Kciuki Kochana;)
czekamy na wieści ;)


a ja własnie sie dowiedziałam ze moj stary grat w Polsce całkiem siadł ( komputer) wiec puki nie kupię nowego to minie kilka dni takze pewnie bede miala duzo do nadrabiania jak powrócę do Was ;-)
 
reklama
Cześć Śnieżynki!!
Ja już jestem po usg 4d. Na szczęście wszystko wyszło dobrze - przezierność karkowa, serce - ok, w porządku na tym etapie są wszystkie organy: nerki, wątroba, pęcherz, płucka, rączki i nóżki prawidłowe -widac było paluszki.
No i zapytałam o płeć. Prawdopodobnie będzie dziewczynka (a w domku jest synek, więc spoko), lekarz powiedział że z tego co widzi to dziewczynka (patrzył z boku), bo jakaś kość u chłopców jest pionowa, a u dziewczynek pozioma, a tu była właśnie pozioma, ale zastrzegał żeby się nie sugerować ta płcią.
A moja przyjaciółka (która ma synka i córkę) jeszcze wcześniej stwierdziła że będzie dziewczynka, bo mówi że zupełnie się różnię w tej ciąży, że zupełnie inaczej wyglądam niż w pierwszej, że wtedy miałam np. szeroki nos.
Bardzo się cieszę, tak się wzruszyłam na usg, że miałam kilkakrotnie łzy w oczach.
Dzięki za wsparcie, teraz ja trzymam za Was kciuki!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry