reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

A ja mialam od jakiegos tygodnia trzykrotne wrazenie, ze w dole brzucha delikatnie mi cos peka niczym banka mydlana. Takie delikatne pukniecie. Ale raczej mysle, ze to w jelicie grubym jakies cuda sie dzieja, bo to za wczesnie. Choc to juz druga ciaza. Ale mimo wszystko za wczesnie...;-)
 
reklama
Cześć Babeczki
Cały dzień nie miałam czasu tutaj zajrzeć, bo dzisiaj od rana prasowanie, pakowanie i ostatnie zakupy, a dzisiaj w nocy ruszamy nad morze. Mam wielką nadzieję, że pogoda będzie ok.
P.S. Aż boję się pomyśleć ile będę miała do przeczytania jak wrócę po 10 dniach;-)
Trzymajcie się cieplutko i bezmdłościowo!
 
Cześć Babeczki
Cały dzień nie miałam czasu tutaj zajrzeć, bo dzisiaj od rana prasowanie, pakowanie i ostatnie zakupy, a dzisiaj w nocy ruszamy nad morze. Mam wielką nadzieję, że pogoda będzie ok.
P.S. Aż boję się pomyśleć ile będę miała do przeczytania jak wrócę po 10 dniach;-)
Trzymajcie się cieplutko i bezmdłościowo!

Udanego wypoczynku:-)
No u mnie wieczorem jest duzy brzuszek i zaokrąglony:-)Tylko co z tego jak rano mało co go widać:sorry2: A jedyne co czuje to przelewanie i odgłosy jelita:sorry2: No i mdlości minęły i pobolewanie brzucha też:-D Dobrej nocy Śnieżynki:blink: Jutro musze wcześnie wstać i iść do szpitala na badanie krwi:sorry2:
 
Ja raczej jeszcze nic nie czuje , za każdym razem kiedy czuje w brzuszku łagodny ruch , okazuje sie że to zapowiedź uwolnienia bąka XD no i mam na sobie troche tłuszczyku . Ale kiedy rano , jeszcze leżąc w łózku obmacywałam swój brzuch , był bardzo twardy . Macica wielkości grejpfruta na oko , umiejscowiona lekko do lewej strony ;) To brzmi jak opinia lekarska , ale inaczej nie umiem tego opisac :p

:-D:-D:-D:-DTo sie uśmialam Kochana.....bardzo konkretnie to opisalas.... :))))
 
hehe no to chyba wszystkie mamy podobne odczucia:) ja tez czasem cos tam w brzuszku czuje , ale takze tłumacze sobie ze to cos w jelicie .. a mam dzis strasznie płaczliwy wieczór ..bo opuszczam jutro w nocy mego Lubego .. I chociaz to nie pierwszy raz , bo wiele razy zycie zmuszalo nas do rozstania , tym razem to z powodu ciąży muszę do Polski wracac , bo ufam bardziej naszym lekarzom jakoś. To rozstanie jest chyba dla mnie najboleśniejsze .. widocznie potrzebujemy z Dzidzia teraz opieki 'tatusia' najbardziej... Ehh to zycie jest popier*****e!;/
 
Czarodziejka : Z bąków czy z opisu lekarsiego sie uśmiałaś ? ;) Lubie rozśmieszać ludzi :D Ja już powolutku do wyrka ... ale coś bym jeszcze zjadła ... hmmm ... ide poszperać po kuchni a potem do łóżeczka spajku ^_^
Dobjanoć ...
 

Załączniki

  • AddEmoticons00518.gif
    AddEmoticons00518.gif
    9,3 KB · Wyświetleń: 48
Witam porannie u mnie chumorek do kitu i kto by pomyslal , ze to przez mame i przyjaciolke , ale od poczatku , wczoraj tesciowa dala mi w prezecie sliczne ciuszki dla dzidzi , bardzo sie ucieszylam . Potem dzwoniac do mamy i przyjaciolki pochwalilam sie a one na mnie z krzykiem , ze nie powinnam bo to nieszczescie itp, nigdy sie takimi przsadami nie martwilam , ale pürzez te chormony to zaczellam plakac i myslec czy rzeczywiscie dobrze zrobilam i teraz mam metlik w glowie , moj M sie smieje , ze niby taka dorosla i madra aw takie glupoty zaczelam wirzyc .

Pozatym dzis mnei nie bedzie caly dzien bo jedzeimy do Bern do konsulatu.
 
hehe no to chyba wszystkie mamy podobne odczucia:) ja tez czasem cos tam w brzuszku czuje , ale takze tłumacze sobie ze to cos w jelicie .. a mam dzis strasznie płaczliwy wieczór ..bo opuszczam jutro w nocy mego Lubego .. I chociaz to nie pierwszy raz , bo wiele razy zycie zmuszalo nas do rozstania , tym razem to z powodu ciąży muszę do Polski wracac , bo ufam bardziej naszym lekarzom jakoś. To rozstanie jest chyba dla mnie najboleśniejsze .. widocznie potrzebujemy z Dzidzia teraz opieki 'tatusia' najbardziej... Ehh to zycie jest popier*****e!;/
Myszko - jestesmy tu z Tobą, wszystko bedzie dobrze nie zamartiwaj się maleńka!! Tulę!!
Witam porannie u mnie chumorek do kitu i kto by pomyslal , ze to przez mame i przyjaciolke , ale od poczatku , wczoraj tesciowa dala mi w prezecie sliczne ciuszki dla dzidzi , bardzo sie ucieszylam . Potem dzwoniac do mamy i przyjaciolki pochwalilam sie a one na mnie z krzykiem , ze nie powinnam bo to nieszczescie itp, nigdy sie takimi przsadami nie martwilam , ale pürzez te chormony to zaczellam plakac i myslec czy rzeczywiscie dobrze zrobilam i teraz mam metlik w glowie , moj M sie smieje , ze niby taka dorosla i madra aw takie glupoty zaczelam wirzyc .

Pozatym dzis mnei nie bedzie caly dzien bo jedzeimy do Bern do konsulatu.
Dormark - w ogóle się takimi rzeczami nie przejmuj - ciesz się każdą chwilą każdą rzeczą i każdym uczuciem... Jak potrzebujesz płakać to płacz - ale nie daj się wyprowadzać z równowagi przesądami - jak ktoś cię straszy to się z niego śmiej!:cool2:
 
Najgorsze, ze moje samopoczucie jest naprawde zmienne...:baffled: A masz racje, ciezko tak olac kolezanke, tym bardziej, ze ona nie rozumie calej sytuacji, bo jeszcze nie ma dzieci....
Mam podobne rozterki. Jestem teraz już 3 tydzień na zwolnieniu, a wcześniej przed tym zwolnieniem pracowałam w domu (ale marnie mi to szło). Mam iść do pracy w poniedziałek, niestety coraz czarniej to widzę, chyba znowu będę musiała wziąć zwolnienie, bo jaki sens ma siedzenie głownie w biurowej toalecie:baffled:.
Też się zawsze przejmuje innymi w pracy, bo normalnie bardzo odpowiedzialny jestem człowiek a tu taki wyłom:nerd:.
Czarodziejko, latanie samolotem jest ryzykowne, ale dopiero pod koniec ciąży bo może wywołać poród. Teraz nie ma czym się martwić.

Paula,
jak bym mi lekarz zalecił dalsze badania to bym je zrobiła. Jednak z tego co się orientuje, to w drugiej kolejności po usg genetycznym robi się test PAPP-a. No ale lekarz to lekarz. Jak masz wątpliwości to pogadaj jeszcze z innym lekarzem.

Znachorka, ja od 5 tygodni (czyli od 6tc kiedy mi się zaczęły mdłości) mam ograniczony kontakt ze światem. Ze znajomymi nie chce mi się nawet przez telefon gadać.

[...]czy rzeczywiscie dobrze zrobilam i teraz mam metlik w glowie , moj M sie smieje , ze niby taka dorosla i madra aw takie glupoty zaczelam wirzyc .
Pewnie, że dobrze zrobiłaś. Nikt nie powinien Ci takimi zabobonami głowy zawracać. Dziecku zdecydowanie bardziej szkodzi stres matki niż wczesne kompletowanie wyprawki.
 
reklama
Cześć dziewczynki ja teraz mam bardzo niewiele czasu zeby tu zaglądać. Mój M cały tydzien w trasie więć musimy sobie same z malutka radzić, ale przyzwyczaiłyśmy się do tej rozłąki chociaż nam go brakuje, ale niestety z czegoś życ trzeba. U mnie z mdłosciami raz lepiej a potem znowu wracają. Wczoraj prawie nic nie jadłam bo wogóle nie miałam ochoty dopiero u teściówki troche sałatki i kanapki. Narazie jeszcze chudnę, ale w pi9erwszej ciąży było to samo cóż znowu heros mi sie urodzi.

Ania Forever życzęwspaniałej pogody i dużo odpoczynku.:tak:

Hunjord Tobie życze duzo wytrwałości w rozłące dasz radę tak jak my:tak:.

Za wszystkie dziewczyny mające dzisiaj wizyty trzymam kciuki ja w piątek nareszcie.
A teraz zmykam malutkiej kluseczki robic i mięsko w sosiku.
Miłego dnia śniezynki.:tak:
 
Do góry