reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
[B[B pisze:
]gibaga;[/[/B]B]4249556]a mi lekarz kuzwa powiedzial zebym tylko bron boze wlosow nie farbowala w ciazy....i komu ja mam wierzyc????a juz patrzec na siebie nie moge grrrr

Ja też nie farbuję, bo mój mężulek mówi że te kilka miesięcy można się wstrzymać, a żebym potem nie żałowała. Ja też natknęłam się w gazecie na artykuł, w którym było żeby nie farbować i w necie jest sporo na ten temat. A w dodatku u męża w pracy kolega ma synka, który zachorował na raka mając chyba 2 i pół roczku i jedna z przyczyn podają że mogło być farbowanie włosów w ciąży (zachorował na raka - nerwiak płodowy).

A jeśli chodzi o ubranka w Stanach - to naprawdę są cudne, takie kolorki że szok, można np. kupić spodenki czy buty ze spidermanem świecącym się podczas ruchu i wiele różnych innych fajowych rzeczy. U nas juz teraz tez można kupić fajne ubranka dla dzieciaczka, np. w H&M, ale i tak nie przebiją tamtych.
 
dzisiaj krwi nie było :happy::happy::happy: co prawda pobolewa mnie brzuszek i co jakiś czas twardnieje, ale daję sobie radę, psychicznie też:tak::-D kurcze ja nawet nie wiedziałam że mam sklurcze!!!bolał mnie brzuch, twardniał, ciągnęło w dół, ale to myślałam, że tak bywa, a że skurcze to jest takie coś że jak będę miała to będę wiedziała że je mam...

na razie muszę odpuścić spacerki, ale po domu mogę się trochę poszwendać, autka mogę sobie pooglądać na obrazkach, ale nie wsiadać do żadnego:no: za jakiś czas będę mogła sobie się spacernąć ale zabronił mi uwaga - shoppingu!!tak się wyraził, widać że to gej :-p (tak słyszałam, ponoć ma wieloletniego partnera) ale jak będę ładnie leżeć to mnie puści na jedne "zakupy kostiumologiczne" (kolejne jego wyrażenie:-)) przed porodem... ech:-(szkoda, ale jakoś wytrzymam, od czego są sklepy internetowe, allegro i mąż:-D
 
[B pisze:
Gucha90;4[/B]249659]


Aaaaaaaa i jeszcze muszę wam napisać, że dzisiaj całą noc podobno stękałam i ciężko oddychałam. Damian przeżywał co mój innych oddech,że to już czas...co za głąbuś Kochany

Ale ja domyślam sie dlaczego tak ciężko spałam...jak szłam spać to kuło mnie coś w brzuszku, miałam wrażenie, jakby mi się wszystko rozciągało...i takie wrażenie miałam też jak szłam siusiu, i to pewnie dlatego..




No to kochany ten Twój facet, czytałam że w tym okresie co jesteśmy może być ciężki oddech i że macica się rozciąga i mogą być takie dziwne bóle - czyli wszystko w normie
 
no to ja jakas chyba dziwna jestem bo mi to sie bardziej podobaja te co widze jak dziewczyny sie pochwala albo jak mi mamsia cos kupi...haha no ni jak nie dogodzi:p
 
A jeśli chodzi o ubranka w Stanach - to naprawdę są cudne, takie kolorki że szok, można np. kupić spodenki czy buty ze spidermanem świecącym się podczas ruchu i wiele różnych innych fajowych rzeczy. U nas juz teraz tez można kupić fajne ubranka dla dzieciaczka, np. w H&M, ale i tak nie przebiją tamtych.

ja po cichu liczę na paczkę od wujka ze Stanów, mojej cioci w zeszłym roku wysłał całe mnóstwo ślicznych ubranek, widać, że były nie "nasze", ale cóż, od cioci nie wezmę bo są... różowe :tak:
 
moja znajoma jest fryzjerką i całe 8 miesięcy farbowała, robiła trwałe i ścinała włosy kobietom i urodziła 100% zdrową dziewczynkę:-) Ja bym osobiście się bała:sorry:, bo te smrody są nie do wytrzymania i na pewno bardzo szkodliwe, ale na swojej głowie farba czemu nie, jak mam otwarte okno, nie wdycham oparów tej farby... I nie farbuje codziennie tylko raz na 2, 3 miesiące;-)
 
dzisiaj krwi nie było :happy::happy::happy: co prawda pobolewa mnie brzuszek i co jakiś czas twardnieje, ale daję sobie radę, psychicznie też:tak::-D kurcze ja nawet nie wiedziałam że mam sklurcze!!!bolał mnie brzuch, twardniał, ciągnęło w dół, ale to myślałam, że tak bywa, a że skurcze to jest takie coś że jak będę miała to będę wiedziała że je mam...

na razie muszę odpuścić spacerki, ale po domu mogę się trochę poszwendać, autka mogę sobie pooglądać na obrazkach, ale nie wsiadać do żadnego:no: za jakiś czas będę mogła sobie się spacernąć ale zabronił mi uwaga - shoppingu!!tak się wyraził, widać że to gej :-p (tak słyszałam, ponoć ma wieloletniego partnera) ale jak będę ładnie leżeć to mnie puści na jedne "zakupy kostiumologiczne" (kolejne jego wyrażenie:-)) przed porodem... ech:-(szkoda, ale jakoś wytrzymam, od czego są sklepy internetowe, allegro i mąż:-D


Hi hi świetny ten lekarz!!!! Wiadomo że jak trzeba leżeć to zero shoppingu (za wyjątkiem internetowego). Nie wiem czy czytałaś, pisałam, że mnie doktorka kazała przyjmować 3 razy dziennie po 2 tabletki magnezu na twardnienie brzucha (kurcze tez to mam - te skurcze macicy), ale powalczymy z tym.
 
reklama
[B pisze:
patrycja214;[/B]4250405]moja znajoma jest fryzjerką i całe 8 miesięcy farbowała, robiła trwałe i ścinała włosy kobietom i urodziła 100% zdrową dziewczynkę:-) Ja bym osobiście się bała:sorry:, bo te smrody są nie do wytrzymania i na pewno bardzo szkodliwe, ale na swojej głowie farba czemu nie, jak mam otwarte okno, nie wdycham oparów tej farby... I nie farbuje codziennie tylko raz na 2, 3 miesiące;-)

Ja tez znam pełno dziewczyn, które farbowały w ciąży i mają zdrowe dzieciaczki, no więc każda z nas bedzie robić jak chce.
 
Do góry