reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

cześc Kwiatuszki. po zakupach.​


Dziewczyny jak czytam Wasze historie z facetami to mi sie łezka w oku kręci. Jesteście dzielne kobietki ze dajecie sobie z tym radę. ja to jestem tchórzofretka. Serio. Byłam w związkach toksycznych i uciekałam z nich. Z jednym wytrzymałam 5 lat, traktował mnie jak swoja własność, jak psiaka. Teraz to widze. Ale ja nawiałam, nawet mu nie powiedziałam w oczy jaki z nietgo drań. Spotykałam sie tez z takim który jak sie okazało miał żone. Sprytnie wszystko ukrywał. Jak sie tylko dowiedziałam skonczyłam definitywnie znów uciekając. No i był imbecyl który nie potrafił słyszeć słowa nie. Wywalałam go z mieszkania, wzywałam policje. ale to juz za mną. Mama teraz męza który mnie kocha, szanuje i bez którego nie wyobrażam sobie życia.....​

Anisen takie są chamy na tym świecie i trzeba spieprzac od nich jak najdalej i jak najprędzej:tak: całe szczęście że trafiłaś na swojego mężusia:tak: Ja też miałam stycznośc przez pół roku z chłopakiem, który spotykał się ze mną, wtedy kiedy ON chciał, jak ja chciałam to czasu nie miał! nigdy:-) Akurat w to wierzyłam do pewnego momentu:-) w końcu umówiłam się z nim, powiedziałam że pieskiem na zawołanie nie jestem, zaczął mi mówic, że czasu nie miał i inne ściemy...Ale miałam dośc i powiedziałam koniec, ile lamentu z jego strony było mi też nie było łatwo, ale dziękuje Bogu, że stało jak się stało, ciężko mi było wtedy, ale było minęło:-) spotkałam Grześka i tak ładnie jesteśmy ze sobą ładny kawałek czasu bez kłotni, rozstawań i innych przykrych rzeczy:-D
 
reklama
Sulwie zdjęcia łazienki:-) mniej więcej tak ona wygląda, ale kolory może będą trochę niewyraźne, ale tam takie oświetlenie jest:-p

DSC02167.jpgDSC02168.jpgDSC02169.jpg

Oczywiście zawsze coś musi się stać i pralka nam się zepsuła i właśnie chłopaki ją naprawiają -> ciekawe co zdziałają:-)

Ja już czuję się lepiej:-) wzięłam prysznic:-D zjadłam obiadek (ryż z jabłkami):-) a teraz zajadam się orzeszkami włoskimi prosto z drzewa:-)

Dziewczyny, a jak u Was wygląda sprawa z wpisami od internisty i stomatologa w karcie ciąży??? Bo mi ginek na następną wizytę (29 września) kazał już te wpisy mieć, ale jak wczoraj byłam u internistki to powiedziała, że to jeszcze za wcześnie i, że najwcześniej mam przyjść za miesiąc albo 1,5 miesiąca:eek: a to fajna babka taka zaprzyjaźniona z rodziną od Mężusia, więc wie co mówi:-) no, a do dentysty po wpis idę w poniedziałek i od razu zrobię badanie moczu:-)
 
Double aga ale ty czasem nie przesadzaj z tymi tabletkami bo wiesz paracetamol paracetamolem ale jednak coś w sobie ma. najlepiej na ból głowy pomaga sen, połóż się i zaśnij, bo siedzenie przed komputerem niestety Ci Kochana nie pomoże...
 
Gusia, ja mam takie bóle migrenowe, lekarz pozwolił mi brać do 2 tabletek dziennie, jak będzie źle... biorę, jak faktycznie nie da się wytrzymać, choć to też głupi pomysł, bo nic nie daje... chyba faktycznie pójdę się położę...

do wieczorka kobietki :)
 
Sówka ładna łazienka, i fajna kabina:-D A co do tych wpisów no moje są puste:-D U nas wpisują w nie wtedy, kiedy pójdę do dentysty...bynajmniej nic takiego od położnej czy gina nie słyszałam, że mam się zgłosić do dentysty:eek:
 
Sulwie zdjęcia łazienki:-) mniej więcej tak ona wygląda, ale kolory może będą trochę niewyraźne, ale tam takie oświetlenie jest:-p

Oczywiście zawsze coś musi się stać i pralka nam się zepsuła i właśnie chłopaki ją naprawiają -> ciekawe co zdziałają:-)

Ja już czuję się lepiej:-) wzięłam prysznic:-D zjadłam obiadek (ryż z jabłkami):-) a teraz zajadam się orzeszkami włoskimi prosto z drzewa:-)

Dziewczyny, a jak u Was wygląda sprawa z wpisami od internisty i stomatologa w karcie ciąży??? Bo mi ginek na następną wizytę (29 września) kazał już te wpisy mieć, ale jak wczoraj byłam u internistki to powiedziała, że to jeszcze za wcześnie i, że najwcześniej mam przyjść za miesiąc albo 1,5 miesiąca:eek: a to fajna babka taka zaprzyjaźniona z rodziną od Mężusia, więc wie co mówi:-) no, a do dentysty po wpis idę w poniedziałek i od razu zrobię badanie moczu:-)
Łazienka cud, miód, malinki:tak: A co do wpisów to mi moja gin. nic jeszcze na ten temat nie mówiła, więc pojęcia zielonego nie mam:confused::confused::confused:
 
Kufa ... pies bedzie szczęśliwy do końca dnia :D
Mój też jest zawsze tam gdzie jedzenie , i jest pierwszy do posprzątania go z podłogi :D:D:D
 
reklama
Do góry