Gucha Kochana... nie wiem czy dobrze radzę, ale może moje słowa też coś tam dadzą z siebie.... Dziewczynki Ci bardzo dobrze radzą i nie przepraszaj, że piszesz o sobie, bo jesteś w trudnej sytuacji, a my jesteśmy od tego, żeby Cie wesprzeć... nie wiem, ale ja chyba bym ślubu nie brała, a nawet po to żeby mu pokazać, że nie będzie tak, że ma jakiś problem, a Ty się całkowicie temu poddasz... coś mniej wiecej w tym stylu. Nie jestem zwolennikiem brania ślubu z powodu dziecka, jak ludzie się kochają to mogą wziąć nawet pare mies. po narodzinach... Nie rób kochana nic na siłę, myśl o sobie i dzidziusiu i pamiętaj, że musisz byc szanowana i kochana przez drugą osobę... a takie zachowanie w momencie gdy Tobie się chciało siusiu było bardzo nie na miejscu.... Zazdrość do niczego dobrego nie prowadzi i sama coś o tym wiem... zazdrość lekka jest potrzebna, ale bez takiego nie miłego okazywania jej
W pełni się zgadzam, w 100%!