reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Gucha Kochana... nie wiem czy dobrze radzę, ale może moje słowa też coś tam dadzą z siebie.... Dziewczynki Ci bardzo dobrze radzą i nie przepraszaj, że piszesz o sobie, bo jesteś w trudnej sytuacji, a my jesteśmy od tego, żeby Cie wesprzeć... nie wiem, ale ja chyba bym ślubu nie brała, a nawet po to żeby mu pokazać, że nie będzie tak, że ma jakiś problem, a Ty się całkowicie temu poddasz... coś mniej wiecej w tym stylu. Nie jestem zwolennikiem brania ślubu z powodu dziecka, jak ludzie się kochają to mogą wziąć nawet pare mies. po narodzinach... Nie rób kochana nic na siłę, myśl o sobie i dzidziusiu i pamiętaj, że musisz byc szanowana i kochana przez drugą osobę... a takie zachowanie w momencie gdy Tobie się chciało siusiu było bardzo nie na miejscu.... Zazdrość do niczego dobrego nie prowadzi i sama coś o tym wiem... zazdrość lekka jest potrzebna, ale bez takiego nie miłego okazywania jej :eek:


W pełni się zgadzam, w 100%!
 
reklama
Gucha90 od tego masz nas! Możesz nam wszystko powiedzieć i cokolwiek byś nie robiła i cokolwiek byś nie myślała - my zawsze będziemy z Tobą!

I sie juz nie denerwowac ok?????
Masz rację... Dziewczynki.... temat jest ciężki, ale nie możemy się denerwować!
 
Ostatnia edycja:
Gucha dziewczyny Ci dobrze radzą tzw. "terapia szokowa" naprawdę wiele potrafi działać i chociaz byc wiedziała na czym tak naprawdę stoisz ale oczywiście to twoje życie i zrobisz co jest według Ciebie najlepsze. ja mogę się oprzeć tylko na swoim przykładzie że po dramatycznym rozstaniu (byliśmy już prawie 8 lat w związku, a rozstaliśmy się dosłownie na 4 dni ale z wielkim hukiem) wszystko się diametralnie zmieniiło on wiele zrozumial ja zreszta też i jest o wiele lepiej
 
Ale ja tak pragnęłam tego ślubu, ja już raz powiedziałam mu, że ślub odwołuję, powiedział mi, że pierwszy raz w życiu jak usłyszałam to odemnie i wrócił do domu , to siedział w poduszce i rył jak bóbr...
Przecież ja też bez ojca się wychowywałam, wiem jak to jest...
Wszyscy już wiedzą, że za parę tygodni miałam być panią F. teraz będą na mnie patrzeć jak na debilkę, a po drugie ja go tak Kocham, dlaczego to zawsze mi musi się wszystko walić na głowę? Od dzieciństwa do teraz...

Chiałaś slub, czy być żoną twojego faceta. To że para jest bez slubu wcale nei znaczy, żen ie ,mozna siedogadać i dziecko może mieć dwójkę lubiących się rodziców, kótrzy wspierają się w wychowaniu dziecka,a nie koniecznie ze soba spią w jednym domu. A druga sprawa w tobie szleją hormony, a w nim stres - zostanei męzem i ojcem. Musicie pogadać i to konkretnie. A zrywanie smsowe, to raczej pasuję 16-latkom, a nei przyszłym rodzicom. Także jasna rozmowa. Zapisz sobie w punktach co chcesz mu powiedziec i jego tez o to poproś.
 
Gucha – aż się popłakałam jak przeczytałam tego smsa od Twojego chłopaka (widzisz, kocha Cię i Ty go kochasz, więc musicie obydwoje iść na ustępstwa, on musi się troszkę zmienić, ludzie się naprawdę dopasowują do siebie jak razem żyją ze sobą. Nie wiem jak jest z chorobliwą zazdrością – ale tą to chyba trzeba leczyć przez specjalistę, bo to może zniszczyć każdy związek).
Ja dalej wierzę, że się dogadacie, macie jeszcze kilka tygodni na zastanowienie (a zwłaszcza Ty), teraz możesz go potrzymać w niepewności, ale nie tak bardzo ostro, bo spieprzy gdzie pieprz rośnie.
 
Gucha dziewczyny naprawde dobre ci radza! musisz przeanalizowac wzytskie za i przeciw! a przedewszystkim musisz troszke ohłonąc przed rozmową (moze jakis spacer) bo jak człowiek jst zdenerwowany to nie zawsze mowi co naprade mysli i czuje! Trzymam mocno kciuki! Znow dzis nic nie zrobie bo bede cały dzien trzymac kciuki :-) :-)
 
Dziewczyny.... mi zaśpiewali za to badanie połówkowe 190-200zł ... termin bliski - bo piątek. To dużo czy mało? bo ja się nie orientuje!
I to by było w Czechowicach - bo u mnie nikt tego nie robi!
 
reklama
Tak, wiem że wszystkie chcecie dla mnie jak najlepiej.
Pysiu napisałaś, że sms są dla 16-latków, nie mam innego rozwiązania, on wraca po 22 do domu z pracy, tak jest codziennie, kiedy mam rozmawiać, o północy? Pisałam, że rozmawiałam z nim miliony razy.
Dostałam od niego jakieś 10 sms, jednak chyba się przestraszył NAWET smsem. Pisał, że on wie, że ma chimery , żebym dała Nam ostatnią szansę, że dla nas wszystko zrobi...
Dużo mam do myślenia, jak nigdy...
Znając życie przyjdzie nawet pieszo z biura o 22, być może spacer to dobry pomysł, zobaczymy co będzie wieczorem.
Kochaniutkie to może zmieńmy temat na coś bardziej weselszego, co dzisiaj macie zamiar robić? Wiecie co, marzy mi się dłuuga pogawędka z Wami ślicznotki...ale na żywo.
 
Do góry