reklama
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
A jeśli chodzi o przeczucia co do płci to ja nie mam, ale jak byłam w ciąży i w brzuszku był syn, to odrzuciło mnie początkowo od słodyczy, które uwielbiam. Teraz mnie nie odrzuciło od niczego.
Ggosia mnie tez odrzuciło od słodkiego i w sumie od tygodnia chyba nic słodkiego nie zjadłam:-) ale jak to na chłopaka to fajnie, bo u mnie w rodzinie to same dziewczyny się rodzą (ja np. mam trzy siostry) i chłopak by się przydał:-)
Pani administrator mi odpisała ze takie podfora to tradycja BB i że nie musimy pisać próśb bo jak admin bedzie miał chwile czasu to zalozy napewno, bo ja juz oczywiscie tez napisałam prosbe
No to czekamy na pod-forum:-) dodam, że z nieciepliwością:-)
hehe a skąd Ci się wzięły Śnieżynki :-) Fajny pomysł
Shingle w sumie nie wiem sama gdzieś w niecie zobaczyłam:-)
Mama Sówka -życzę Ci więc żeby to był chłopak.
Dziewczyny, powiedzcie mi czy pijecie kawę, bo ja sobie pozwalam na 2 kawki w czasie, jak jestem w pracy. Chyba to nie zaszkodzi maleństwu? W pierwszej ciąży nie piłam wcale, ale też od 7 tygodnia byłam na zwolnieniu, więc mogłam spać do bólu.
Dziewczyny, powiedzcie mi czy pijecie kawę, bo ja sobie pozwalam na 2 kawki w czasie, jak jestem w pracy. Chyba to nie zaszkodzi maleństwu? W pierwszej ciąży nie piłam wcale, ale też od 7 tygodnia byłam na zwolnieniu, więc mogłam spać do bólu.
Ostatnia edycja:
Ggosia ja piję Ricore - 60% cykorii i tylko 40 kawki ja mam bardzo niskie ciśnienie i nie mogę żyć bez kawusi W pierwszej ciąży ginka sama mi mówiła żebym sobie dwie malutkie piła (bała się że w końcu gdzieś się przewrócę ciśnienie miałam 90/50).
Ciąża to nie choroba - podobno. Nie można za bardzo schizować a dwie małe kawy ( o ile to nie szatany) na pewno nie zaszkodzą dzidziusiom,
Ciąża to nie choroba - podobno. Nie można za bardzo schizować a dwie małe kawy ( o ile to nie szatany) na pewno nie zaszkodzą dzidziusiom,
L
Losek
Gość
nie pije ani kawy ani herbaty,,, nie mam w ogole ochoy a na kawe to juz w ogole w ogole to na nic :-(
Teraz nie jestem już przewrażliwiona, ale mój mąż to mnie pytał nawet ostatnio czy malowanie paznokci nie zaszkodzi dziecku. Na picie kawy też krzywo patrzy, ale w końcu to ja noszę dziecko i ja z rozsądkiem muszę się zachowywać. No szatanami bym tych kaw które piję nie nazwała, takie zwykłe dwa razy po dwie płaskie łyżeczki kawy rozpuszczalnej.
W niektórych atrykułach czytałam za to że farbowanie włosów może być niebezpieczne dla dziecka, ale mam znajomą właścicielkę salonu fryzjerskiego, która pracuje na preparatach z Welli i ona twierdzi że to nie jest szkodliwe.
Ja też czasem piję kawę z Nestle - Caro (zbożowa, też ma dodatek cykorii), ale jednak wolę zwykłą.
Losek - dopatrzyłam się jakiegoś doła w Twojej wypowiedzi. Czyżby burza hormonów? Mnie też czasem ponosi, pokłóciłam się dwa dni temu ze swoją szefową.
W niektórych atrykułach czytałam za to że farbowanie włosów może być niebezpieczne dla dziecka, ale mam znajomą właścicielkę salonu fryzjerskiego, która pracuje na preparatach z Welli i ona twierdzi że to nie jest szkodliwe.
Ja też czasem piję kawę z Nestle - Caro (zbożowa, też ma dodatek cykorii), ale jednak wolę zwykłą.
Losek - dopatrzyłam się jakiegoś doła w Twojej wypowiedzi. Czyżby burza hormonów? Mnie też czasem ponosi, pokłóciłam się dwa dni temu ze swoją szefową.
Ostatnia edycja:
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Mama Sówka -życzę Ci więc żeby to był chłopak.
Dziewczyny, powiedzcie mi czy pijecie kawę, bo ja sobie pozwalam na 2 kawki w czasie, jak jestem w pracy. Chyba to nie zaszkodzi maleństwu? W pierwszej ciąży nie piłam wcale, ale też od 7 tygodnia byłam na zwolnieniu, więc mogłam spać do bólu.
Ggosia dziękuję:-) ja nigdy kawy nie piłam, więc nie mam dylematu:-) ale za to mam dylemat z włosami, bo chyba od jakiś 4 lat farbowałam na czarno, teraz przed ślubem zmieniłam na rude z refleksami blond i brązowymi i strasznie mi się podobają ale chyba jeszcze troszkę poczekam z ponownym farbowaniem choć już mam odrosty
Kobitki z tym farbowaniem włosów to nie przeginajcie. Chodzi przede wszystkim o to że farby mają specyficzny zapach i to on może wywoływać np nudności. Sto lat temu farby może i były niebezpieczne dla ludzi w ogóle, ale dzisiejsze są spoko.
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 743 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: