oj AgaB a dlaczego idziesz do spzitala??bo ja nie wiem.. mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje??
Kaasiorek ja nadal jestem nastawiona na Polną, więc tam tez chyba pójdę do szkoły rodzenia, ale jak chcesz gdzieś podskoczyć się popytać to ja mogę z Tobą
.....
Ryba ale to drogi nie zamyka, mozesz chodzić na zajęcia gdzie chcesz i rodzić potem gdzie chcesz, ja ostatecznej decyzji nie podjęłam, ale skłaniam się ku Raszei, zobaczymy, jeszcze raz obejrze te oddziały no i zobaczę jak ciąza się rozwija, narazie jest oki, ale jak coś bedzie nie tak to oczywiście najlepsza jest Polna;-)
Wkońcu dotarłam dzisiaj do domu i jestem wykończona bo najpierw byłam w pracy, potem na wizycie u gina a potem znowu w pracy bo pilnie trzeba było coś skończyć a miałam takie ambitne plany na dzisiaj. Planowałam dzisiaj wziąść urlop iść spokojnie na wizytę kontrolną a potem przygotować kulinarną niespodziankę dla mojego męża z okazji 3 rocznicy ślubu.
Najważniejsze że z dzidzią wszystko ok, usg będę mieć dopiero w piątek ale dzisiaj słyszałam chociaż bicie serduszka, pani doktor zapewniała że w przeciągu tygodnia na pewno będę czuła ruchy i mam się niczym nie martwić bo jestem okazem zdrowia a wyniki mam super, rzadko kobiety w ciąży mają tak dobre:-) Poza tym dała mi namiary na jakąś świetną szkołę rodzenia:-)
Gratulację z okazji rocznicy i cieze się, że u Ciebie i dzidzi wszystko oki:-)oby tak dalej
jestem po wizycie. Dzidzia nie pokazala plci. Co najlepsze nic nie chciala pokazac! wiercila sie i uciekala i odwracala od usg, co na poczatku bylo smieszne ale potem niepokojace bo nie dalo sie jej zmierzyc. Natrudzilismy sie i jakiestam pomiary mam. Na szczescie usg bedzie niedlugo powtorzone.Zdjecia tez do niczego, bo dziecko jest za bardzo ruchliwe i takie niezbyt mam te zdjecia...
Szkoda, że nie dało się zdjątka zrobić, ale dzidzia łobuz jest
eee w końcu się pokaze zobaczysz;-)