hej dziewczyny
fajnie że poruszacie takie tematy... słuchajcie ja zawsze byłm bardzo szczupła ( mam to po rodzicach) zawsze chciałam byc trochę "grubsza", ale nigdy mi sie udało przytyc więcej niż dwa kilo..... cieszyłam się że w ciąży przytyje i nabiore troche ciałka.. a tu co? nic na razie nie przytyłm nawet pół kilo mimo iż pochłaniam takie ilości żarcia co wieloryb. miałam ndzieje też że szybko będzie u mnie widc brzuszek i w ogóle... brzuszk na razie też nie ma.. więc chodze jakaś taka rozbit... wiecznie boli mnie głowa.. co zabija całą radośc z tego że jestem na L4 i mogę sobie poodpoczywac.. ehhh
fajnie że poruszacie takie tematy... słuchajcie ja zawsze byłm bardzo szczupła ( mam to po rodzicach) zawsze chciałam byc trochę "grubsza", ale nigdy mi sie udało przytyc więcej niż dwa kilo..... cieszyłam się że w ciąży przytyje i nabiore troche ciałka.. a tu co? nic na razie nie przytyłm nawet pół kilo mimo iż pochłaniam takie ilości żarcia co wieloryb. miałam ndzieje też że szybko będzie u mnie widc brzuszek i w ogóle... brzuszk na razie też nie ma.. więc chodze jakaś taka rozbit... wiecznie boli mnie głowa.. co zabija całą radośc z tego że jestem na L4 i mogę sobie poodpoczywac.. ehhh