reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Anne nie zazdrosze ja dostaje schizy jak wiem ze moj wychodzi ok godz 4 rano,a w soboty wychodzi o polnocy,nie lubie byc sama nie moglabym zyc na odleglosc:no: mimo iz mezus spi w innym pokoju z racji godzin pracy to mam swiadomosc ze jest w domku.Twoj maz jest kierowca? Bo moj tak,nawet myslal o trasach miedzynarodowych ale szybko wybilam mu to z glowy:-p
 
reklama
Hej Dziewczyny:-)Dawno nie pisałam...ale to z lenistwa - wasze posty czytuję na bierząco:)Co u mnie i Zuzi....

Chciałam oduczyć ją zasypiania przy piersi -bo już mam tego serdecznie dość!!!!!:wściekła/y:Budzi się po 4-5 razy w nocy i mnie cmoka i cmoka.Jestem wymęczona, mało sypiam przez to i ciągle rozdrazniona chodze.Czasami w nocy już krzycze żeby mnie zostawiła:-:)-:)-(Ostatnio w niedziele postanowiłam Ją oduczać.Według metody z książki "Kazde dziecko umi samo zasnąć"czy jakoś tak;) Usneła po 20min płaczu.Wieczorem troche jej pospiewałam.Na drugi dzień 1 drzemka tez usneła sama tylko dałam jej ręke pod policzek.Ale już przy pierwszej pobudce w nocy nie miałam juz siły żeby jej śpiewac bo tak sie darła aż dałam jej cyca i do mnie do łózka://i tak do rana.Aaaa mało tego poszła spać po 20.00 obudziła się po 22.00 i potem poszła spac o 2.00 w nocy obudziła sie o 3.00!na cycka ale jej nie dałam tylko śpiewałam i glaskałam jej plecki i usneła.Nie wiem co mam juz robić.Czy całkiem Ją odstawić zeby juz zapomniała o cycku.To dopiero będą cyrki:szok::szok::szok:W sobote jedziemy w moje strony znowu...może tam znów naucze ją tego usypiania samej.Nie wiem już co wymy ślec zeby tylko usneła bez cycka:-:)-:)-:)-(


Gratuluje dziewczynom kolejnych dzidziusiów:))))Ja narazie nie chcem-Zuza tak daje popalić....ze masakra.
 
Hej Dziewczyny:-)Dawno nie pisałam...ale to z lenistwa - wasze posty czytuję na bierząco:)Co u mnie i Zuzi....

Chciałam oduczyć ją zasypiania przy piersi -bo już mam tego serdecznie dość!!!!!:wściekła/y:Budzi się po 4-5 razy w nocy i mnie cmoka i cmoka.Jestem wymęczona, mało sypiam przez to i ciągle rozdrazniona chodze.Czasami w nocy już krzycze żeby mnie zostawiła:-:)-:)-(Ostatnio w niedziele postanowiłam Ją oduczać.Według metody z książki "Kazde dziecko umi samo zasnąć"czy jakoś tak;) Usneła po 20min płaczu.Wieczorem troche jej pospiewałam.Na drugi dzień 1 drzemka tez usneła sama tylko dałam jej ręke pod policzek.Ale już przy pierwszej pobudce w nocy nie miałam juz siły żeby jej śpiewac bo tak sie darła aż dałam jej cyca i do mnie do łózka://i tak do rana.Aaaa mało tego poszła spać po 20.00 obudziła się po 22.00 i potem poszła spac o 2.00 w nocy obudziła sie o 3.00!na cycka ale jej nie dałam tylko śpiewałam i glaskałam jej plecki i usneła.Nie wiem co mam juz robić.Czy całkiem Ją odstawić zeby juz zapomniała o cycku.To dopiero będą cyrki:szok::szok::szok:W sobote jedziemy w moje strony znowu...może tam znów naucze ją tego usypiania samej.Nie wiem już co wymy ślec zeby tylko usneła bez cycka:-:)-:)-:)-(


Gratuluje dziewczynom kolejnych dzidziusiów:))))Ja narazie nie chcem-Zuza tak daje popalić....ze masakra.

Pewnie czytałaś moje posty i wiesz że ja przechodzę przez to samo. Tyle że ja mogę ją karmić ale wiem że jej to nie wystarcza a z butelki pije tylko herbatki i soki:-( Nocki też mam przez to zawalone bo wstaję nawet co godz.:szok:
A twoja Zuzia pije mleczko i kaszki z butelki?
A może umówimy się na pogadanie na gg?
 
Ostatnia edycja:
Samego mleka nie chce ruszyć:/ kaszki...od przed wczoraj zaczełam jej znowu dawać.Kiedys dawałam i nie chciała.wczoraj wypiła mi kaszki bobowita 20ml.przed wczoraj wypiła 90kaszki.I robiłam jej manną kasze z mlekiem modyfikowanym, tez wypije trochę.Ale na cycusia zostawi zawsze sobie miejsce w brzuszku:))) To są małe cwaniaki:)))
 
Anne dobrej nocy:tak:Przytulam...
Dzięki kochana-dziś odczytałam dopiero,myślałam,że już nikogo wczoraj o tej porze na forum nie było
Anne nie zazdrosze ja dostaje schizy jak wiem ze moj wychodzi ok godz 4 rano,a w soboty wychodzi o polnocy,nie lubie byc sama nie moglabym zyc na odleglosc:no: mimo iz mezus spi w innym pokoju z racji godzin pracy to mam swiadomosc ze jest w domku.Twoj maz jest kierowca? Bo moj tak,nawet myslal o trasach miedzynarodowych ale szybko wybilam mu to z glowy:-p

ooo,ja bym się cieszyła ,gdyby mój mąż choć na weekendy wracał.Mój mąż nie jest kierowcą-o tego,to bym nie chciała,bo bym się jeszcze bardziej denerwowała,już wystarczy jak jedzie tam,albo spowrotem,to się zamartwiam,żeby cały dotarł,tyle wypadków po drogach.Jeszcze kilka dni będę miała doła,a potem już się przestawię :)
 
Podczytuje was na bieżąco, ale nie pisałam bo nie czuje sie tu zadomowiona, ale chyba zaczne.

My mamy wybieg wkoło domu, pare hektarów, ale dom jest w wojne budowany, chcieliśmy z m cos dobudować to nie mozna i też marzy nam sie nowy domek.
 
Witajcie. Jestem bardzo zadowolona z wizyty u gina bardzo miły, kulturalny pan doktor na każde moje pytanie dawał mi odpowiedz. Wczoraj też zrobił mi usg i zobaczyłam swoją kruszynkę i już serduszko biję aż się wzruszyłam.
 
reklama
Hej;-)My juz po spacerze i po obiadku.Teraz Zuzia się bawi i pokrzykuje tatatatat:happy:mama też zaczyna gadać:)Myślę co jej dać na drugie danie...kupiłam cukinie więc chyba cos wykombinuje z ziemniaczka i marchewy i tyle:)Wczoraj wypiła mi prawie całą kaszke na kolacje i prawie mi usneła przy butli:)));-)Ale TV mi grało troszke za głośnoo i chciałam sciszyc (ale jak sięgałam po pilota to wypadła mi z transu)więc cycuś ale ona ni huhu spać nie chciała:szok:zaczekała aż wróci tatuś....i poszła spać o 1.00!!!No ja już nie mam siły do niej.Zamierzam upiec zaraz sernik boo cos łazi za mną słodkiego:)W sobote wyjeżdżam a tam netu nie mam:((((i co ja poczne?:-(Zawsze coś tam poczytam i jakiś kontakt ze światem:)))i z Wami oczywiście:)))Oki uciekam.

Motylla - Ginekolog dobry to skarb!Ja trafiłam na takiego konowała że szkoda gadać!Wklej suwaczek ;))))
 
Do góry