Hej Dziewczyny:-)Dawno nie pisałam...ale to z lenistwa - wasze posty czytuję na bierząco
Co u mnie i Zuzi....
Chciałam oduczyć ją zasypiania przy piersi -bo już mam tego serdecznie dość!!!!!
Budzi się po 4-5 razy w nocy i mnie cmoka i cmoka.Jestem wymęczona, mało sypiam przez to i ciągle rozdrazniona chodze.Czasami w nocy już krzycze żeby mnie zostawiła:-
-
-(Ostatnio w niedziele postanowiłam Ją oduczać.Według metody z książki "Kazde dziecko umi samo zasnąć"czy jakoś tak
Usneła po 20min płaczu.Wieczorem troche jej pospiewałam.Na drugi dzień 1 drzemka tez usneła sama tylko dałam jej ręke pod policzek.Ale już przy pierwszej pobudce w nocy nie miałam juz siły żeby jej śpiewac bo tak sie darła aż dałam jej cyca i do mnie do łózka://i tak do rana.Aaaa mało tego poszła spać po 20.00 obudziła się po 22.00 i potem poszła spac o 2.00 w nocy obudziła sie o 3.00!na cycka ale jej nie dałam tylko śpiewałam i glaskałam jej plecki i usneła.Nie wiem co mam juz robić.Czy całkiem Ją odstawić zeby juz zapomniała o cycku.To dopiero będą cyrki
W sobote jedziemy w moje strony znowu...może tam znów naucze ją tego usypiania samej.Nie wiem już co wymy ślec zeby tylko usneła bez cycka:-
-
-
-(
Gratuluje dziewczynom kolejnych dzidziusiów
)))Ja narazie nie chcem-Zuza tak daje popalić....ze masakra.