reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Dzien dobry:)

A ja jakos nie lubie jesieni:(, jest szaro zimno i ciagle ciemno, przynjamniej tu w Norwegi. Dobrze tylko, ze mam swojego brzdaca, bo z nim jest duzo weselej, chociaz dzis cos od rana marudzi, moze w koncu zabki??

milego dnia dziewczynki:)

PS. Edzia nisestety nie wiem co Ci doradzic, ale trzymam kciuki, zeby niunia nauczyla sie ladnie spac sama w lozeczku bez cycusia:"0
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczynki:-)

U nas w nocy bylo ok,bo zabek sie przebil juz w czoraj,ach jaka jestem wyspana,wstalam w dobrym nastroju,bo dzisiaj zaliczam fryzjera,pozniej robie kolorek.
Zabeczko ja tez nie lubie jesieni,bo tak jak piszesz jest tak szaro i smutno.A u nas jest taka mgla,ze nic z okna nie widze:-D

Edzia a dokarmiasz mala mlekiem modyfikowanym?Bo jak ja karmilam jeszcze piersia to moj maly czesto domagal sie cyca,i to dlatego ze sie nie najadal.
 
Hej Dziewczyny,
Moj Wiktor dzisiaj sie wyjatkowo kręcił. Niestety nauczyłam go brania do siebie do łóżka i śpimy razem od okolo 12. Wygląda to u nas tak ( poza rzadkimi wyjatkami jak np dzisiejszej nocy , straszniee sie krecil): kąpiel mamy ok 19,30 pare minut po 20 juz spi , i zawsze po rownej godzince sie budzi( czyli kolo 21) i mu daje jeszcze troszke cynia i spi dalej, Ja ostatnio sie klade dosyc wczesniej bo juz kolo 22-23( wczesniej bylam tak przestawiona ze wczesnmiej niz o 2 nie usnelam) cos tam jeszcze w lozku robie tzn czytam ksiazke lub przegladam notatki na studia i albo sie akutar kreci w lozeczku jak uypiam, a jesli uda mi sie zasnac przed kreceniem to po 12 go biore do siebie( chociaz osattnio zauwazylam ze coraz dluzej spi sam tzn do po 1). i jak juz jestesmy razem to nie mam pojecia ile razy mu daje cyca bo po prostu juz nad tym nie panuje, raz czesciej raz rzadziej generalnie to jak sie zaczyna krecic i marudzic to mu daje cysia i spi dalej. wstaje ok 7 , jeszcze ok 1h razem sobie lezymy i po 8 wstajemy;)
co do upadku z lozka mamy juz to za soba, jak mu szly zabki i byl starsznie marudny to dalam mu cysia z drugiej strony i niestety przysnelam( a on lezal od strony niezabezpieczonej) i nagle buzi mnie placz . strasznie sie przestraszylam i od tamtej pory pilnuje zeby zawsze byl od sciany. na szczescie nic mu sie nie stalo bo upadl na dywan , ale jak pomysle jakby zahaczyl o szafke nocna lub lampke to az mi sie cos robi. no coz trzeba bardzo uwazac i caly czas miec oczy dookola glowy , nawet jesli jest sie mega zmeczonym.
o wadzie wzroku juz pisalam , troszke mi sie pogorszyl, ale juz teraz jest ok, i na codzien uzywam szkiel( przy Malym jest to duuzo wygodniejsze).
Jeszcze o chorobie: jak bylismy z Wikim nad morzem to zaczal starsznie kaslac i doslownie sie duzil w nocy tzn w pozycji ezaczej. Lekarka przepisala nam 3 syropy po 4 razy dziennie i to byla masakra. Maly za nic w swiecie nie chcial ich jesc , probowalam roznych sposobow, caly dzien zlatywal mi na dawaniu syropow ( najgorszy byl eurespal) i w koncu skocznylo sie na antybiotyku bo po paru dnaich stosowania syropkow lekarka uslyszala male szmery w oskrzelach i lepeij dac wczesniej zanim choroba na dobre sie rozwinie. na szczescie z antybiotykiem nie bylo juz tak zle i wybral do konca.
mam pytanko czy szczeplyscie dzieciaczki na pneumokoki ( ja tak i teraz przez ta wakacyjna chorobie mam juz 2 miesiace opoznienia w szczepieniu)
 
ma_mi

U nas pneumokoki i meningokoki sa obowiazkowe,i powiem ze nie zaluje,rozne sa opinie a ja naleze do tych co sa zadowolone z podania jej.Slyszalam ze moga byc jakies powiklania po jej podaniu ale u nas wszystko jest ok;-) szczepionka jak kazda inna,lecz jak moge uchronic dziecko przed przykrymi dolegliwosciami,to dlaczego mam tego nie zrobic.Ja osobiscie polecam:tak:
 
Dzień dobry dziewczynki!
Edyta pochwal się po fryzjerze :))
Ma_mi u nas nocki wyglądają podobnie, ale dzięki temu, że mały ląduje w naszym łóżku (tylko teraz tak ok 4) to się wysypiam :)
Edzia może faktycznie spróbuj dokarmić mm?
Miłego dnia!
 
dzięki kochane moje za te rady,kupiłam aspirator ,ale z otrivinu,kupiłam kropelki,wodę morską miałam,ale itak po południu musieliśmy jechać z synkiem do pediatry,bo zaczęło być gorzej:-( bardzo płakał,taką dziwną chrypkę dostał ,katar ogromny,oczka zaczerwienione i wydawał mi się taki ciepły-nawet nie zmierzyłam mu temp.bo był marudny,więc szybciutko do lekarza.No i niestety-ma zapisany antybiotyk:-( augmentin,bo pani doktor słyszała lekutkie chrypienie przy osłuchiwaniu i wogóle stwierdziła,że ma taka infekcję gardłowo-krtaniową:-( tak się zmartwiłam,bo myślałam,że uchronię go przed antybiotykiem jak najdłużej,za tu masz-zaczęło się:sorry: Matko,jak się boję,żeby mu to przeszło szybko,żeby mu na oskrzelach nie siadlo,bo u takich niemowlaczków to krótka droga do zapalenie oskrzeli-oj,żeby tylko nie,no i krtań u takiego maluszka tez niebezpieczna. Ułożyłam go wyżej-tak tez mi p.doktor kazała,podlożyłam kock pod materacyk w miejscu,gdzie jest glówka.Oby te nocy troszkę lepiej spał,tak mi go szkoda:-(

Może niepotrzebnie wczoraj i przedwczoraj wziełam go na spacer,bo było trochę wietrznie.:sorry: Bardzo się martwię:-(
Dobranoc Wam
Lepiej dać antybiotyk i żeby przeszło niż odwlekać a potem to może i szpital . Dużo zdrówka wam życzę , trzymaj się kochana:)

Anne zdrówka dla Misiałka!
Monikasia dla Twojej malutkiej też:tak:
też uwielbiam Ikeę:-D zwłaszcza, że mąż tam pracuje i mamy zniżkę:-D dzisiaj np kupiliśmy dywan, który pasuje nam idealnie do wystroju salonu :tak:
IKEA | Dywany | Duże i średnie dywany | GISLEV | Dywan, krótko ostrzyżony
Żabcia witaj spowrotem!! brakowało mi Ciebie, co słychać?? :*

dobrej nocki wszystkim, zwłaszcza zakatarzonym:tak:
Bardzo ładny dywan.:tak:

A ja sie witam na chwilke ponownie bo uszylam wkoncu MT i ucze sie wiazac i tak sobie na YT ogladalam i patrzcie na jakiego tate trafilam - normalnie wymiata :D YouTube - Lottie in the Baby Hawk

Tygrynko dziekuje:)
Edyta a ja sobie wczoraj wlasnie tez to przyzeklam, ze trzeba do formy wrocic bo to nie ma co;)). Kupilam sobie puder, rozgladam sie za jakas ladna perfuma (moze cus podpowiecie). Wlosow nie farbuje ale jak bylym w PL ostatnio to poprawilam czupryne i ....chyba wracam do zycia bo jakos tak mi lzej na duchu hehe. Zadbac trzeba o siebie to prawda...Poskacze w domu tak jak Ty :)) Niewiem jak na Was ale na mnie to jesien wplywa pozytywnie (choc mam "maly" problem).
Teraz to juz zycze dobrej nocki :*

Musze sie wyspac bo jutro na zakupki z mala ide:D

Kochana a co to za problem, może możemy pomóc???

U mnie Majeczka jakaś ostatnio marudna. Ja mam jakiegoś doła i brak mi cierpliwości już do niej ale na razie się nie daję.
Nocki różnie, tak jak dziewczyny piszą że na cycku to maluchy się nie najadają i częściej się budzą, a moja to butli do ust nie weźmie a z kaszkami to różnie bywa.
 
Edytka , Monikasia życze wytrwałosci w jesiennych postanowieniach (cwiczeniach) i zazdroszcze nowych image :-) ja sie jakos nie moge zebrac w sobie zeby zadbac o siebie (chyba własnie jakas jesienna deprecha a moze dwu tygodniowy pobyt w 4 scianach :-() włosy tez by mi sie przydało podciac a odrost to ma chyba z 5 cm :-( a o wadze juz nie wspomne tyle razy juz zaczynałam sie odchudzac ale ciagle cos idzie nie tak :-(

ma mi ja nie szczepiłam ani na menigo ani na pneumo

Tygrynko ładniutki ten dywanik :-)

Agapa a moze Majce kolejne zabalki ida? Moze teraz przyspieszyła tempo z zębalami:-)

A tak wogólt to dzien dobry!! U nas dzis noc bez rewelacji!! Ide sie ogarnac i za jakies porzadki wziasc bo mnie cos ostantnio naszło :-)
 
Witam sie Kochane.
Agapciu dziekuje, jestes kochana ale poki sie wszystko nie wyjasni to narazie musze sobie radzic z tym sama (prawie sama - Pati :*)Jak juz cos na 100 procent bede wiedziala to napewno sie podziele z Wami a narezie to nie chce tak wszystkich obarczac tak bedzie lepiej - wierz mi prosze.Wy i tak mi Dziewczyny duzo pomagacie tym ze Was mam:*:*:*
Tygrynko wczoraj juz nie dopisalam ale bardzo ladny ten dywan - ja to teraz na etapie zaslon jestem hehe, dzis bede wieszac z M. A kupilismy te szynowe bo M sie baaardzo podobaly;))
Marga ja juz na siebie nie moge patrzec wiec musze cos robic hahaha Mam nadzieje, ze wytrwam, ale nie stawiam sobie jakichs wygorowanych celow (chociaz przydaloby sie -10kg) chce chociaz troche wymodelowac sylwetke bo jakas taka oplywowa sie stalam heheh

O tych "pneumokokach i spolce" tez slyszalam ale wole ja zaszczepic bo pozniej moze jakies zapalenie opon mozgowych albo cos innego sie przypaletac i postanowilismy z M zaszczepic jednak.

Aaa i nocka taka sobie...o 4tej wzielam Emisie do siebie bo jakos tak marudzila, ze mi sie jej szkoda zrobilo i tak przetrwalysmy do 8mej.
A dzisiaj juz na zakupkach bylysmy, przetestowalysmy MT i jest suuuper :)) Przy okazji: Meganne dziekuje za wsparcie :))

A jezeli chodzi o to jak ulepszyc spanko to moze dziewczyny znajdziecie cos w "Jezyku niemowlat" ?
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-D

Sto lat mnie tu nie było.

Od tygodnia siedzę na zamkniętym, ale tam się prawie nic nie dzieje, więc postanowiłam zajrzeć tu :-) I ku mojemu zaskoczeniu dzieje się :rofl2:

Nie wiem nawet o czym piszecie i nie dam rady wszystkiego nadrobić. Napiszę może trochę o mojej Milce.


Mysza jest przekochana i bardzo uśmiechnięta (ciągle bezzębny uśmiech). Niedługo zaczynamy rajdy po lekarzach. Milka ma chyba 5 wad w obu stopach i czekają Ją najpierw konsultacje a potem operacja (mam nadzieję tylko jedna). Oprócz tego ma zmiany skórne na lewej części ciała. Niedawno pediatra powiedziała że to mogą być początki bielactwa, ale mi się to nie zgadza. Milka ma ciemniejsze, takie brązowe "plamy" a wydaje mi się że przy bielactwie powinna mieć jaśniejsze zmiany a nie ciemniejsze. Ale nie wiem tego na pewno. Moja księżniczka ma też powiększony lewy cycuszek w którym ostatnio lekarka znalazła "grudkę". Narazie mam to tylko obserwować i czekamy do 2 lat bo tyle czasu samo wszystko może się wchłonąć.


Rozwija się póki co bardzo dobrze. Jeszcze nie raczkuje, ale już się buja na czworaka więc podejrzewam że niedługo zacznie raczkować. Póki co odpycha się rączkami i pełza do tyłu
:biggrin2: To straszna gaduła :-D i w ogóle roześmiana bestia :biggrin2:

Mam nadzieję że u Was wszystko jest super. Trzymam kciuki za wszystkie lutówki i ich cudne dzieciaczki
:-D

Buziaki
 
reklama
Shingle witaj Kochana:* Wogole to ostatnio jakis comeback z zamknietego :-) Niema to jak "stare smieci" co?:-D:-D:-D Ja juz myslalam, ze zamkniety zlikwidowany...:szok:
Ojej, mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy u Milki ale jest slodka (fota w sygnaturce):-) Moja tez jeszcze nie raczkuje. Wiem, ze corcia Rosi tez miala guzek na cycusiu - pisze o tym w blogu swoim.
Wszystkiego dobrego Wam zycze.
fajnie ze jestes.
 
Do góry