reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Witam sie:)
U nas nocka w miare dobra,Bartus sie przebudził o 5 postekał i pospalismy do 7.Dzisiaj na 15 mam wizyte u jego pediatry zbada go i ciekawe czy nie musimy sie inhalowac.Dam znac jak po wizycie,trzymajcie kciuki:)
 
reklama
Witam Dziewczyny:-)
Edzia fajnie, ze jestes;-)Moja mala juz zaliczyla 2 upadki niestety. Naszczescie niegrozne ale plakalysmy obie:-(
Pati ja wiem ile znaczy dla nas net (rozmawilaysmy niedawno o tym ;-)) Ale spokojnie (dobrze sie mowi) kochana:-).
Izulkla ja tez nosze okulary od dziecka (od 2 r. zycia) i po tym porodzie slabiej widze, niestety. Prawe -1,5 a lewe -3,5 tak bylo do ciazy a teraz pewnie wiecej...Musze sie wybrac do lekarza.

A my dzisiaj w domku siedzimy bo pada deszcz a jeszcze rano swiecilo sloneczko:wściekła/y:No nic, wzielam sie za szycie Mei Tai - narazie proba i zobaczymy co mi wyjdzie:-D
Milego dzionka kochane
 
Witamy się i my:-). Właśnie wróciliśmy ze spacerku, u nas świeci słonko i wieje wiatr. Ostatnio rozmawiałam z małżonkiem, że może któregoś dnia zostanie z synem a ja sobie wyskoczę na miasto kupić ciuchy, to ten stwierdził że mogę Krystka zabrać ze sobą, bo on nie ma piersi i go nie nakarmi. To mu powiedziałam że przed wyjściem dam mu pierś a potem to może mu dać kaszkę lub obiadek ze słoiczka. Tak myślę że trochę się boi zostania sam na sam ze szkrabem.
 
Moj mezus prawie od poczatku przewijal,kapal,i wychodzil na spacerki z malym,a teraz to wrecz z nim szaleje, maly jest na butli od niedawna a zostawal z nim jak jeszcze karmilam piersia.Ale rozumiem tatusiow ktorzy boja sie zostac z dzieckiem,bo pewnie maja obawy ze sobie nie poradza lub zrobia cos nie tak:tak:;-)


A u nas sloneczko swieci i jest cieplutko,bylam juz z Natkiem na spacerku i przy okazji na malych zakupach, a zaraz ide po dzieci a mezus zostanie z synciem w domu:-)
 
A wiec tak bylismy u pediatry na kontroli i odsłuchała go i nie ma sladu zapalenia oskrzeli gardełko ok,ale puki Bartek jeszcze mi podkaszluje mam robic inhalacje 2 razy dziennie i obserwowac go jak beddzie jeszcze lepiej 1 raz robic a potem juz wcale i niema zadnych przeciwskazan do operacji.Takze bardzo sie ciesze ze jest tak dobrze,nie wazyła go ale sama powiedziała ze wygląda jak mały klopsik:)
 
Motylla to jezcze nigdy nie został??
Ja dzis bylam na zakupach a dzieciaków zawiozłam do iostry.
Jak dzieciaki mialy 7 tyg i wyladowalam pierwszy raz w szpitalu na 5 dni to m musial zostac z nimi i dał rade.
 
Witaj Edzia! No niestety takie wypadki sie zdarzaja Bartus tez taki zaliczył naszczescie skonczyło sie tylko na płacze! I my wlasnie tez przerabiamy zapalenie uszka juz drugi tydzien jedziemy na antybiotyku :-( Zycze duzo zdrowka Zuzi i zeby tylko na guzie sie zakonczyło ;-)

ANNE my bysmy z checia kozystali ze słoneczka (bo uz mi tego brakuje-Bartkowi pewnie tez) ale niestety juz drugi tydzien siedzimy w domku :-( znajac moje szczescie to jak juz Bart wyzdrowieje to pogoda bedzie do bani :-(

My dzis mielismy fatalna noc jak nigdy, Bart pół nocy płakał a raczej darł sie dopiero poszedł spac jak dostał nurofen! Nie mam pojecia co mu było moze kolejne zabki ida a moze juz go brzuszek boli od tych antybiotyków! Teraz sobie spi wiec i ja sie zdezemne b nie wiem co bedzie tej nocy !
zdrówka Marguś dla Bartusia! i spokojnej nocy :tak:
Witamy się i my:-). Właśnie wróciliśmy ze spacerku, u nas świeci słonko i wieje wiatr. Ostatnio rozmawiałam z małżonkiem, że może któregoś dnia zostanie z synem a ja sobie wyskoczę na miasto kupić ciuchy, to ten stwierdził że mogę Krystka zabrać ze sobą, bo on nie ma piersi i go nie nakarmi. To mu powiedziałam że przed wyjściem dam mu pierś a potem to może mu dać kaszkę lub obiadek ze słoiczka. Tak myślę że trochę się boi zostania sam na sam ze szkrabem.
powinnaś często zostawiać małego z tatą, bo się przyzwyczai do ciebie i jak będziesz chciała wyjść to może być ciężko :sorry: my się dzielimy opieką nad dzieckiem. Mąż przebiera jak wróci z pracy, zmieniamy się przy kąpieli, karmieniu itd., jak chce gdzieś wyjść to zostaje z małym i jestem pewna że Kubusiowi nic nie jest :tak:
A wiec tak bylismy u pediatry na kontroli i odsłuchała go i nie ma sladu zapalenia oskrzeli gardełko ok,ale puki Bartek jeszcze mi podkaszluje mam robic inhalacje 2 razy dziennie i obserwowac go jak beddzie jeszcze lepiej 1 raz robic a potem juz wcale i niema zadnych przeciwskazan do operacji.Takze bardzo sie ciesze ze jest tak dobrze,nie wazyła go ale sama powiedziała ze wygląda jak mały klopsik:)
super że jednak nic poważnego nie jest Bartusiowi :tak:
 
Witajcie Dziewczynki :-D

Miałam się odezwać wczoraj, ale jakoś mi tak szybko czas zleciał, że nawet nie miałam kiedy ;-)
Dziś z resztą też był zakręcony dzień, ale o tym później ;-)

Weekend nam minął dobrze :-) jak to u dziadków - mała była rozpieszczana na każdym kroku... ;-)
W realu są fajne promocje na ciuszki dzieciowe i obkupiłam trochę Nelę... bodziaki, sweterek, butla, smoczki...
Sobie kupiłam buty - trampki cichobiegi - bardzo fajne :-) Na spacerki z córcią na jesień :-)

Niunia siedzi nam coraz stabilniej, ale tylko jak się ją posadzi. Sama do siedzenia się nie wyrywa :-D Ale ma jeszcze czas :-D

A dziś byłam u gin - niby rutynowa, zaplanowana wizyta, ale...
No właśnie... od paru dni było mi mdło, kręciło mi się w głowie, bolał mnie brzuch (jak na początku ciąży), dodałam 2 do 2...
Ale na szczęście to fałszywy alarm ;-) Takie objawy są też po odstawieniu pigułek... :-D


Gratuluję wszystkich nowych ząbków :-D

Edzia nie martw się, tak jak dziewczyny pisały, upadki się zdarzają. My mamy za sobą już 3 (aż wstyd się przyznać :-() Mam nadzieję, że u Was tylko na guzie się skończy, u nas na szczęście bez obrażeń, ale za każdym razem się mocno zestrachałam... Teraz już pilnuję jak oka w głowie :-)

Izulka gratuluję Haniowych postępów :-D
Szkoda z tymi oczami - i Ciebie i Zuzi :-(

Monikasia powodzenia przy Mei-Tai :-D
Pochwal się efektem :-)

Motylla mój też się boi sam zostać z Nelą, ale jak ja wychodzę to nie ma wyjścia i zostaje ;-)
Ale my od początku oboje się córcią zajmowaliśmy - kąpiele, przewijanie, usypianie... Tylko nie karmił na początku, bo Niunia na cycu była. Od niedawna dopiero je butlę i stałe pokarmy. Na początku nie chciał karmić, ale raz, drugi i poszło - teraz nie ma już oporów :-D

Madzia dobrze, że z Bartusiem dobrze :-D


EDIT: Zmykam już spać, DOBRANOC :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Edzia26 dziewczyny już wszystko napisały, ja dodam jeszcze od siebie - nie martw się! nam upadki z kanapy zdarzyły się dwa, niestety na parkiet, ale nic się nie stało.. Ale za to jak Sebastianek teraz wygląda jak rackzuje i drepcze przy meblach - poobijany, podrapany:confused2: latam z nim po podłodze, a i tak nie zawsze zdążę go "uratować" :confused2:
Izulka i Monikasia szkoda z Waszymi oczkami:-( zwłaszcza w związku z ciążą... ja mam co prawda dużą wadę (-9 i -7) ale stoi, nic się nie pogorszyło... rozumiem Was dziewczyny :sorry:
Izulka szkoda, że córeczka odziedziczyła wadę:-( a rodziłaś naturalnie?

A wiec tak bylismy u pediatry na kontroli i odsłuchała go i nie ma sladu zapalenia oskrzeli gardełko ok,ale puki Bartek jeszcze mi podkaszluje mam robic inhalacje 2 razy dziennie i obserwowac go jak beddzie jeszcze lepiej 1 raz robic a potem juz wcale i niema zadnych przeciwskazan do operacji.Takze bardzo sie ciesze ze jest tak dobrze,nie wazyła go ale sama powiedziała ze wygląda jak mały klopsik:)

Madzia super, że lepiej!:tak:

A dziś byłam u gin - niby rutynowa, zaplanowana wizyta, ale...
No właśnie... od paru dni było mi mdło, kręciło mi się w głowie, bolał mnie brzuch (jak na początku ciąży), dodałam 2 do 2...

oho, było blisko ;-)

u nas kilka nocek niespokojnych, ale chyba dzisiaj bedzie juz dobrze... za to ja trochę gorzej się czuję :dry:

dobrej nocki!
 
Do góry