reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Dokladnie kazdy ma te gorsze i lepsze dni! Ja tak samo mialam jakies spory i nieporozumienia ale to bylo na samym poczatku, moze dlatego ze jeszcze bylismy mlodzi i zupelnie nie moglismy ogarnac tego. Pomimo tego ze przed slubem mieszkalismy ze soba rok czasu zdazylismy sie dowiedziec o sobie tych zlych i dobrych nawykow, ale ja zawsze szukalam czegos ,ze sie niczym nie intereuje, ze cos w domu trzeba zrobic. Moj maz wychowal sie bez ojca i brakuje mu tego ze nie jest taki gospodarny , a jak zacznie cos robic to zawsze cos nabroi , ja juz sie do tego przyzwyczailam. Ale jakgo o cos poprosze to zawsze to zrobi. Pamietam taka sytuacje jak kiedys w pracy dostalam okres i poprosilam go aby przywiozl mi jakies podpaski, a on przywiozl tampona, wkladke, podpaske i tabletki jakby mnie brzuch bolal, tak mnie tym rozczulil:-Dhhehe
I to sa te plusy !!!
Fajny post-tak to waśnie się docieramy w małżeństwie.Ja mogłabym o swoim małżeństwie dużo napisać,przez te wszystkie lata było różnie i czasem ciężko,mogłabym książkę o tym napisać :) mój mąż np.ode mnie musiał nauczyć się okazywania uczuć,ciepła,miłości,bo w domu czasu na to nie mieli,rodzice zajęci cięzką pracą,no i takie zimne wychowanie.
hej dziewczyny :*

dziekuje ze sie o mnie troszczycie :* i martwicie :*

z moim m dalismy sobie czas na przemyslenia ...

ja juz troche lepiej sie czuje ...

a co tam u was ? :*
joasia ,ja dzisiaj specjalnie tu przyszłam,zobacyzc ,czy się zjawiłaś,bo tak zabardzo to czasu na komp dziś nie mam,ale na szczęście jesteś! :))Całuje Cie i przytulam
Asiu fajnie że sie pojawiłaś. Nadrabiam czytanie z 2 dni i od razu się zmartwiłam po tych twoich postach. Nie będę się powtarzać, ale dziewczyny mają rację masz dla kogo żyć. Jak zrobisz jakieś głupstwo to ci tyłek spiorę:wściekła/y::-D Aha. ja też cię "kocham"

Anne jesteś kochana. Jak sobie radzisz ze swoją gromadką? Miałam do ciebie wczoraj sms-ka napisać bo myślałam o tobie a nie miałam czasu komputera włączyć. A w okolicach W-wy nie masz jakiejś rodziny? Bo byśmy się spotkały.

Ja dziś znowu sama z dziećmi, bo mąż na szkoleniu. Majeczka ma jakiś ciężki dzień bo cały czas marudzi i płacze. Pośpi do 30 min i budzi się z płaczem, ale jeszcze daję radę, zobaczymy jak długo.
Agapa kochanie,w Warszawie jakas rodzina jest ,mojej babci siostry,ale kontakt z nimi mam-żaden.Raczej właśnie w Wałbrzychu rodzinka moja-mama,bracia,ciotki,wujkowie.W Łodzi mieszka moja kuzynka,a jej dorosły syn był teraz chrzestnym mojego synka.W Warszawie byłam tylko raz dwa tygodnie na takim "seminarium ekumenicznym" mieliśmy wykłady w kościele protestantów,a mieszkaliśmy u Sióstr Urszulanek-ale dokładnie gdzie to nie pamiętam,dwa tyg wtedy tam byłam,to było związane z "Odnową w Duchu Świętym"
 
reklama
Joasiu strasznie sie ciesze ze jestes powiem ci ze nie rob nam tak:wściekła/y: my sie strasznie zamartwialysmy o Ciebie:angry: zobaczysz wszystko sie ulozy , sciskam mocno !!
A my dzis bylismy na grillu , Dominis teraz kima, biedak prawie nie spal tylko w drodze , ale musze go obudzic bo musze go prebrac.
 
Joasiu strasznie sie ciesze ze jestes powiem ci ze nie rob nam tak:wściekła/y: my sie strasznie zamartwialysmy o Ciebie:angry: zobaczysz wszystko sie ulozy , sciskam mocno !!
A my dzis bylismy na grillu , Dominis teraz kima, biedak prawie nie spal tylko w drodze , ale musze go obudzic bo musze go prebrac.

Grill ale fajnie :))) Z joasią juz w porzadku na szczeście.... też sie bardzo matrwiłam o nią :/
 
Joasiu strasznie sie ciesze ze jestes powiem ci ze nie rob nam tak:wściekła/y: my sie strasznie zamartwialysmy o Ciebie:angry: zobaczysz wszystko sie ulozy , sciskam mocno !!
A my dzis bylismy na grillu , Dominis teraz kima, biedak prawie nie spal tylko w drodze , ale musze go obudzic bo musze go prebrac.
Ty ,to masz tak jak ja,mówią mi ,nie ruszaj go,niech śpi już,a ja musze go wykąpać,lub przebrać i dzis jakoś się tak złożyło,że musiałam go kapać późno,później niż zwykle-tzn,nie zawsze go kąpie codziennie,ale wczoraj go nie kąpałam,to dziś uznałam,że musze ,choćby nie wiem co i kapałam go okolo 22-ej,co dla mnie jest strasznie późno,nie wiem czy to dobry pomysł był.Ale "meganne"kąpie jeszcze później, a jak przyjdzie lato,pora grilla itp.to się będzie długo siedziało i wtedy by pasowaŁO kąpać późno
Anne :-D to moze wpadniesz do lodZi ? :-) cio ? :-) :-D
oj,nie wiem kiedy.Byłam tam raz jeden jedyny,gdy jechałam na przysięgę mojego starszego brata przez Łódź-kilkanaście lat temu.WŁodzi mieszka moja bliska kuzynka Lucynka z dwojka dzieci-syn student 4go roku prawa-chrzestny mojego misiaka

Dzis przeszłam samą siebie-do tej pory na anecie siedzieć,idę spać,bo będę padnięta.Dobranoc--pewnie słodko śpicie wszystkie

PS.hi hi :)) co ja tam napisałam:"na anecie siedzieć" :) xhodziło mi,że na "necie"-internecie :))ja mam na imię"aneta" :)
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki
ale miałam wczoraj zły dzień.... ehhh już sie misi wyżaliłam........ biedna się musiała naczytac hehehe
MISIA jak tam dzisiaj ?
my dziś jedziemy do moich rodziców na obiadek......
mały dziś cierpi na straszne wiatry... i zastanawiam się czy to może po drożdżowym cieście którego się nawcinałam wczoraj na noc...... jak myślicie?
grill........ jesuuu ale mam ochotę na grilla...... może jakoś w przyszłym tygodniu my też zrobimy... i wiecie na co mam ochote... usiąsc ze znajomymi p rzy grillu zjesc kurczaka albo szaszłyczka popijając zimnym piwkiem.... hmmmmm
poezja...... heheheh jak narazie to mogę sobie pozwolic na szaszłyczka hehehe

joasia fajnie że jestem w dobrym humorze już... baaaaardzo się o ciebie martwiłam... i ani mi się waż więcej takich akcji ....... bo zobaczysz ... się wszystkie zbierzemy i do ciebie pojedziemy... i bedziemy u ciebie siedziec tak długo az bedziesz miała nas dosyc. ooooo

anne ja matiego kąpie koło 22 lub 23...... do 22 mniej więcej on śpi, po kąpieli je i spac i śpi do rana..... już sie przyzwyczaił.. a ja jestem happy bo o 23:#) ON JUŻ KIMA A MY Z M MAMy czas dla siebie...... mały wstaje dopiero koło 5 na amciu.....

a tak w ogóle dziewczynki to WAS KOCHAM.... miłego dnia wam życzę ..... uciekam oglądac z m film... a potem do rodziców
buuuziaki
 
Hej, witajcie
ja przez ten tydzień tak podczytywałam tylko bo w praktyce spędziłam go przed telewizorem-ja przeciwniczka przesiadywania przed telewizorem- śledząc to, co dotyczyło katastrofy. Boże, nigdy nie myslałam, że bedę po nich płakać. ale przecież kiedy przywozili kolejne trumny, kiedy wyglądało jak w czasach wojny,nie sposób było oglądać to bez łez. Dzisiejszy pogrzeb... możemy byc z siebie dumni, ze swojej postawy. Myslę dziś o córce Kaczyńskich. Wykończyły ją te uroczystości, ciągle pod obstrzałem kamer. Nawet wpaśc w rozpacz nie mogła bo wszyscy ją oglądali. Nie mogła posiedzieć sobie tak zwyczajnie przy rodzicach, pożegnać się. Bardzo cięzkie to wszystko...

Nam udało się dzisiaj z mężem razem spiewać na Mszy. Najpierw Hania trochę "spiewała"- jak powiedział nasz proboszcz. A potem zasnęła mi na rękach i tak z nią spiewałam:tak:. Za to plecy mnie bolały jak nie wiem co.
Teraz czekam na męża z pracy, wróci za pół godziny. Spokojnego wieczoru tym, co nie śpią, tym, co spią dobrej nocy.
 
Joasia ciesze sie, ze jestes:-)
Moja mala po szczepionce budzi sie w nocy co 2 godziny:-(Ale juz taka fajniutka sie zrobila, smieje sie i wogole.

Meganne ja czytalam o piwku i wogole alkoholu i mozna napic sie "lyczka" zaraz po karmieniu:tak:ja bedac w PL kupilam Karmi kawowe bo je bardzo lubie i juz wytrabilam 2:zawstydzona/y::-)Malej nic nie bylo:tak:chociaz niby maly procent jakis w nim jest...

Milego dnia Wam Kochane zycze jutro, bo niewiem czy uda mi sie tutaj wpasc:-)

 
Witajcie.
Dopiero zasiadłam a chyba zaraz będę kończyć bo Maja już się wyspała po 20-30 min.:-D:baffled:

Dzis przeszłam samą siebie-do tej pory na anecie siedzieć,idę spać,bo będę padnięta.Dobranoc--pewnie słodko śpicie wszystkie

PS.hi hi :)) co ja tam napisałam:"na anecie siedzieć" :) xhodziło mi,że na "necie"-internecie :))ja mam na imię"aneta" :)
To chyba czas dał o sobie znać:-D:-D:-D

joasia fajnie że jestem w dobrym humorze już... baaaaardzo się o ciebie martwiłam... i ani mi się waż więcej takich akcji ....... bo zobaczysz ... się wszystkie zbierzemy i do ciebie pojedziemy... i bedziemy u ciebie siedziec tak długo az bedziesz miała nas dosyc. ooooo

a tak w ogóle dziewczynki to WAS KOCHAM.... miłego dnia wam życzę ..... uciekam oglądac z m film... a potem do rodziców
buuuziaki
Masz rację pojedziemy do tej naszej Asi i będziemy u niej siedzieć i dopiero wtedy zobaczy co jest problemem jak nie będziemy chciały jej z domu wyjść:-D:-D:-D
Meganne my też cię kochamy:tak::tak::-D

Nam udało się dzisiaj z mężem razem spiewać na Mszy. Najpierw Hania trochę "spiewała"- jak powiedział nasz proboszcz. A potem zasnęła mi na rękach i tak z nią spiewałam:tak:. Za to plecy mnie bolały jak nie wiem co.
Teraz czekam na męża z pracy, wróci za pół godziny. Spokojnego wieczoru tym, co nie śpią, tym, co spią dobrej nocy.
O jak wam dobrze, też bym chciała już tak śpiewać tzn. prowadzić dalej swoją scholkę.
 
reklama
Hej laski

Karola Ty wiesz ze ja Cie kocham i czekam na Ciebie u nas.
Mamy wielki ogród akurat na grilla :)

Moja pediatra powiedziała, że raz w tyg wolno wypić 1 piwko malinowe albo karmelowe bo to laktacje wspomaga.

Michalina szaleje ;)
Z soboty na niedziele spała 9 godzin, z wczoraj na dziś 10,5 :D
Teraz usypia przy pozytywce z karuzeli.

Juz mam prawie wszystko posprzatane jeszcze zostalo odkurzyc powiesic wyprana posciel i obrac ziemniaki :)
I mozemy isc na mega wielki spacer bo u nas jest juz 18 stopni :)
 
Do góry