Dzień dobry Dziewczynki :-)
U mnie nocka spokojna, prawie cała przespana :-)
Prawie, bo od 5 do 6,15 się przewracałam z boku na bok
Ale nadrobiłam to później, pospałam sobie jeszcze do 9.00
Hej dziewczyny
Wrócilismy…wiec zagladam na chwilkę..czuję sie super!!!!!!!!!nigdy bym nie powiedziala ze kilka dni temu urodzilam….
Dziewczyny jestem taka szczesliwa i pelna sił witalnych )))) Az mnie rozpiera i mam ochotę biegac))
Maksio jest cudny i slodki i dziś sie poplakalam jak go karmilam bo pomyslalam ze jest moim najwiekszym szczesciem…..i caly ten poród i ludzie na jakich trafilam to byla magia!!!!! Przy jakiejs okazji opisze Wam wszytsko ale pewnie wiecie ze urodzilam expresowo bez znieczulenia i nacinania, do tego polozna tak mnie ucisnęla na brzuch ze zeszlo ze mnie prawie wszystko i teraz juz nie krwawie tylko brudzę….no naprawde nie wiedzialam ze tak moze byc wspaniale!!!!!!!
Laseczki sciskam Was ogromnie…na tyle na ile bede mogla bedę zagadac)))))
CALUJE WAS…..
Cieszę się, że już w domku :-)
Achhh... też bym chciała mieć tyle siły i energii po porodzie co Ty
Powodzenia i dużo zdrówka :-)
Mamy podwójne lutowe złoto -> mamaAlexa rozpakowała się dziś niedługo po północy:-) ogromne gratki:-)
Ale fajnie, że kolejna Lodóweczka już się rozpakowała
hej kobitki
ja po masakrycznej nocy:-( obudziłam się o 12 z potwornym bulem głowy i do tej pory mi nie przeszło, spałam na siedząco kilka godzin, czuje się okropnie:-( nie wiem czy mogę wiąć cos przeciwbólowego
No, spokojnie możesz brać paracetamol :-)
Raczej nie powinien zaszkodzić :-)
Właśnie zjadłam sobie śniadanko, wstawiłam pranie :-)
Zbieram się umyć kudły i lecę na pocztę. Normalnie zgubili mi moją książeczkę zdrowia.
Wysłałam do pracy do podbicia, odesłali mi następnego dnia po otrzymaniu (mam nawet nr nadania), czekam już 2 tygodnie i nic. Listu jak nie było tak nie ma
Normalnie jak pójdę i zrobię im awanturę....
Mam tylko nadzieję, że z tych nerwów nie zacznę im tam rodzić ;-)