reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Wróciłam od lekarza:-( Buu... Nie jest dobrze:-( Szyjka macicy mi sie skróciła o 1cm i ma 1,5cm i lekarz powiedział że wszystko jest za nisko:-( Dostałam Fenoterol, muszę trochę o nim poczytać, bo na ulotce jest napisane, że przenika do płodu:-( Nie ma jeszcze bezpośredniego ryzyka przedwczesnego porodu, ale mam się nie wysilać:-( Tylko że ja się do tej pory też nie wysilałam, nawet już nie odkurzałam, przy garach nie stoję, to już nie wiem czego jeszcze mam nie robić:-(

Odpoczywaj i leż... Pysia ma rację o tym siedzeniu. W końcu wtedy brzuch też jest w pozycji pionowej. Właśnie chciałam Ci napisać, żebyś pogadała z Tygrynką, ale widzę, że się już dogadałyście;-)


hej laseczki:-):-):-) ważna wiadomość o spotkaniu w piatek!!!!! napisałam wam ja w temacie Spotkanie.....proszę o zapoznanie sie:-p:-p:-p:-p:-p niedawnoo wróciłam z miasta i jestem totalnie wykończona, ale dostałam dzis paczke z pościela baldachimem i ochraniaczem, potem bylam na zakupach i udalo mi sie z okazji 25 urodzin Aventa kupic podgrzewacz 25 procent taniej:-):-):-):-) i pare innych pierduł wiec humorek mam pozytywny:-):-):-):-) ide szamac kolacje bom głodna niesamowicie buziaczki

Kurczę, ale jesteś fajnie zorganizowana... Fajnie, że zarezerwowałaś te miejsca:-)
Za 20 min mam autobus, ale bez napisania tutaj chociaż kropeczki się nie obędzie. Zjadłam śniadanko, teraz popijam herbatką. Śniło mi się, że położna mówiła że mam tyle tych bakterii, jakby ktoś mi zmarł albo coś się stało złego, i źle to odczuwam i przez to tyle bakterii w sobie:eek: No nie wiem czego się spodziewać tera mam po tej wizycie...:confused2: Zaraz jak wrócę dam wam znać:tak:.

Rany, z tymi snami to chyba wszystkie mamy nieźle tego... Już myślałam, żeby założyć nowy wątek o snach;-) A w tej książce "W oczekiwaniu na dziecko" jest wyjaśnione, co taki sen może oznaczać. No więc ten Twój to "tylko" to, że się po prostu denerwujesz. Więc meliska i lulu:-D

Dzień Dobry Dziewczyny:-)ja niedano wstałam czekam na gości z administracji bo mają zawór od gazu wymienić, bo wczoraj przyszli skontrolować, a tu zonk gaz w łazience się ulatnia:szok:no więc czekam na starszych panów ech... myślałam że chociaż naciesze oko;-) :-Dzaraz jakieś śniadanicho pasuje wsunąć a potem potem będę naprawiać swoją skleroze wczorajszą i zaświadczenie od gin. załatwiać na szkołę rodzenia:confused2:Miłego przedpołudnia Wam życzę:-D

No to w samą porę przyjechali:szok:

Wlasnbie sie dowiedzialam, ze dzisiaj nici z ogladania mieszkanka bo pani ktora ma klucze, miala wypadek i lezy w szpitalu:szok::no:
Ech, zycie...

Przykro mi... A tak czekałaś. Ale mieszkanie nie przepada ani nic. co? Tylko przesuwa się termin?


A dzisiaj mam USG 3D :-D
Trzymajcie kciuki Laseczki, żeby moje Maleństwo się wreszcie ujawniło;-)

Miłego dnia, :happy:

Trzymamy kciuki!! Będziesz miała filmik?:-)

Z wizyty wróciłam. Mały ma serce jak dzwon. Wyniki posiewu moczu idealne, wcześniejsze były takie złe ze względu na zabrudzenie pojemniczka:eek: Dostałam zaświadczenie i zgodę na wylot, i jeszcze na te cholerne upławy jakieś 3 kapsułki . Przed 13 jadę załatwiać najważniejsze sprawy w urzędach. Póki co zostaję jeszcze z Wami. Dostałam skierowanie na morfologię jak wizytę zresztą ale już nie idę...

No i na co były te sny, hę?:-) A ten pojemniczek co taki zabrudzony? Pewnie do słoika po ogórkach sikałaś;-):-D:-D

Witajcie Lutóweczki!

ostatnio mnie nie było..muszę Was nadrobic;-)jesteśmy w trakcie remontu..i jest straszne zamieszanie..stąd też nie mam za dużo czasu żeby byc na necie..a z komputera korzystam jak jestem u sisostry..
jeszcze tylko pare dni i koniec remontu to znów bede z Wami na bieżąco;-):tak:
u mnie wszystko ok,czuję sie dobrze,dzisiaj do szkoły rodzenia na wykłady idę..:-)jak dam rade to poźniej wszystko Wam opiszę;-)

Czekamy!!!

No to teraz i ja się przywitam: DZIEŃ DOBRY!!!

Bo najpierw odpisuję na inne posty a potem sięwitam. Ale bambera ze mnie, no.

Wczoraj szalałam po second handach i kupiłam 14 sztuk ubranek dla Zośki. Wydałam 35 zł:-D:-D:-D

Za to jak wracałam, to wkurzyłam nie sąsiadka. Wchodziłyśmy razem na klatkę, patrzę, drzwi wejściowe zepsute (nie zamykają się a mamy domofon) i tak z uśmiechem do niej mówię: widziała Pani, co tu się stało?
A ona: "TAK! Ja do Pani nie mam żalu (sic!), ale to Pani goście! Bo pod 5 (nasze mieszkanie) to często ktoś przychodzi i ja widziałam jak kopnęli w drzwi!"

Szczęka mi opadła. Jesli taka baba prowadzi rejestr odwiedzin wszystkich mieszkańców (ma mieszkanie tuż przy głównym wejściu) to niepotrzebny nam żaden domofon. Ona pilnuje lepiej niż cerber!

I do dzisiaj nie mogę się uspokoić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 

No to teraz i ja się przywitam: DZIEŃ DOBRY!!!

Bo najpierw odpisuję na inne posty a potem sięwitam. Ale bambera ze mnie, no.

Wczoraj szalałam po second handach i kupiłam 14 sztuk ubranek dla Zośki. Wydałam 35 zł:-D:-D:-D

Za to jak wracałam, to wkurzyłam nie sąsiadka. Wchodziłyśmy razem na klatkę, patrzę, drzwi wejściowe zepsute (nie zamykają się a mamy domofon) i tak z uśmiechem do niej mówię: widziała Pani, co tu się stało?
A ona: "TAK! Ja do Pani nie mam żalu (sic!), ale to Pani goście! Bo pod 5 (nasze mieszkanie) to często ktoś przychodzi i ja widziałam jak kopnęli w drzwi!"

Szczęka mi opadła. Jesli taka baba prowadzi rejestr odwiedzin wszystkich mieszkańców (ma mieszkanie tuż przy głównym wejściu) to niepotrzebny nam żaden domofon. Ona pilnuje lepiej niż cerber!

I do dzisiaj nie mogę się uspokoić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Super że udało Ci się takie ubranka kupić:-)
Fajną masz sąsiadkę:-) Ehh...uwielbiam takich sąsiadów. Cały dzień przy drzwiach stoją i obserwują. Normalnie straż sąsiedzka. Tylko jak coś się zaczyna dziać to pierwsze uciakają i "nic nie widziałam, nic nie słyszałam":-)Też jedną taką miałam-wszystko wiedziała, ale potem zachorowała i do Aniołków. Ale tak mnie wkurzała, że jakoś mi się nawet przykro nie zrobiło:zawstydzona/y: Wredna jestem, wiem:wściekła/y:
 
Ja też przerabiałam nadgorliwych sąsiadów. Jak ktoś młody wchodził do nas do klatki to na 100 % do nas. Jak obrobił ktoś sąsiadów z 8 piętra to oczywiście na naszych znajomych zaczęli zrzucać. Współczuję ...
 
Mąż mówił ostatnio, że gdy stawia samochód na podwórku to zaraz widzi tę babę w oknie. Ostatnio wywoził parę rzeczy z piwnicy i wtedy podobno też patrzyła. Więc pewnie zaraz będziemy złodziejami.

A dzisiaj w domu za to impreza będzie, bo mężulek ma urodziny i zaprosiliśmy całą rodzinę na ciasto:-D Jakieś 10 osób:-D Czyli będzie libacja przy murzynku:laugh2:
 
reklama
Mąż mówił ostatnio, że gdy stawia samochód na podwórku to zaraz widzi tę babę w oknie. Ostatnio wywoził parę rzeczy z piwnicy i wtedy podobno też patrzyła. Więc pewnie zaraz będziemy złodziejami.

A dzisiaj w domu za to impreza będzie, bo mężulek ma urodziny i zaprosiliśmy całą rodzinę na ciasto:-D Jakieś 10 osób:-D Czyli będzie libacja przy murzynku:laugh2:
Normalnie patologia :-) Złodzieje i pijacy:-):-):-)

Spadam na razie kobietki. Idę rosołek zjeść i placki z jabłkami usmażyć, bo dzisiaj nie ma kto obłożnie chorej (czyli mi) gotować:-)
 
Do góry