reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Dobra Laski, idę do tej pani promotor. Trzymajcie kciuki! Pa!
Trzymam, trzymam:tak::-)
A tak wogole to dziendoberek:-)
Ja wlasnie skladam ciuszki swiezo uprane mojej malej:-) I tak sie zastanawialam jakiego proszku uzywa sie tutaj w niemczech, wiec weszlam na forum i dowiedzialam sie - ale co mnie zastanowilo to to, ze kilka poloznych proponuje zamiast plynu do plukania dodawac ocet...hmmm o tym jeszcze nie slyszalam.Ale ma to dobry wplyw na skore dziecka:eek:
Ja ogolnie nie musze dodawac plynow takowych, poniewaz mam suszarke mechan. wiec pranie jest zawsze super miekkie i nie musze prasowac;-)
Ale jak ktos ma twarda wode to ponoc ten ocet jest zbawienny rowniez.

Pozdrawiam goraco wszystkie mamusie:-)Buziolki
 
Ja wpadam tylko na chwilkę, bo na 16 mam spotkanie w szkole rodzenia a muszę jeszcze skończyć obiad i sie wyszykować.
U nas od rana bieganina, najpierw mama wpadła na kawkę o 9 rano, potem dzwoniła znajoma, która poroniła dwa tygodnie temu, kiedy wpadne, więc się umówiłam na wieczorek ( czekałam na ten telefon, nie chciałam sama się naprzykszać i w takich okolicznościach razić ją moją ciążą). Potem poleciałam na zakupy i się nie obejrzałam a to już 14.
Mykam :) Buziaczki dla wszystkich, no i trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :)
 
Każdy powinien być zapisany do przychodni żeby sukinkoty mogły wyciągać kasę z NFZ za pacjenta, ale najlepiej by było gdybyśmy w ogóle tam nie chodziły...
Ja to się zastanawiam tylko czy położna po porodzie to przychodzi od ginka czy od pediatry... Ja państwowo chodzę do ginekologa w innym miejscu niż chodzę do pediatry. I nie wiem gdzie i kogo należy powiadomić o urodzeniu dziecka. Na pewno zapiszę Milenkę do poradni dla dzieci, ale powinnam też ginekologa jakoś informować ?

Ja się dowiedziałam, że w szpitalu, w którym będziesz rodzić, należy podać dokładną nazwę i adres przychodni, do której ma należeć dziecko.
Nie musi to być przychodnia, w której jesteś zapisana Ty bądź Twój partner. Najlepiej jak będzie blisko domu.
Do tej przychodni szpital wysyła kartę urodzenia Dzieciaczka i kartę szczepień.
 
Mnie po porodach pytali tylko czy dziecko będzie zapisane do przychodni w miejscu zamieszkania i sama musiałam zgłosić tam dzieci i dostarczyć wszystkie dokumenty
 
witam dziewczynki,
tak sobie Was podczytuję i wsłu****ę się w małego kopajca...
nic mi się nie chce, ale to pewnie niejedna z Was tak ma:tak:
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, szkoły rodzenia, promotorów, itp...
i chyba się zdrzemnę trochę...
miłego dnia!
 
Hej, już jestem. Pani promotor była bardzo miła, rzeczowa i pomocna:-D:-)
Niemile wspominam tylko to, że winda na uczelni się zepsuła i musiałam dygać na 5 piętro na piechotę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Byłam poza tym w dwóch lumpeksach i kupiłam 4 ciuszki dla małej (wydałam 12 zł - majątek!;-);-);-)). Chciałam iść jeszcze do takiego dużego, ale mąż zadzwonił, że tak zatrzasnęłam drzwi wejściowe, że on nie może ich otworzyć od środka i wyjść do pracy:szok: Więc przyleciałam do domu, wypuściłam mężulka. Zaraz zjem kanapeczkę i lecę dalej. Poniedziałek dniem dostawy w second handach:-D:-D:-D
Widać też kobieta i swoje humory ma
 
reklama
Hej, już jestem. Pani promotor była bardzo miła, rzeczowa i pomocna:-D:-)
Niemile wspominam tylko to, że winda na uczelni się zepsuła i musiałam dygać na 5 piętro na piechotę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Byłam poza tym w dwóch lumpeksach i kupiłam 4 ciuszki dla małej (wydałam 12 zł - majątek!;-);-);-)). Chciałam iść jeszcze do takiego dużego, ale mąż zadzwonił, że tak zatrzasnęłam drzwi wejściowe, że on nie może ich otworzyć od środka i wyjść do pracy:szok: Więc przyleciałam do domu, wypuściłam mężulka. Zaraz zjem kanapeczkę i lecę dalej. Poniedziałek dniem dostawy w second handach:-D:-D:-D
Widać też kobieta i swoje humory ma

to ostatnie zdanie to było o pani promotor. Nie wiem, jak się dostało na koniec postu. Sorry za zaśmiecanie forum postami:zawstydzona/y:
 
Do góry