reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

A, że słynna jest moja dobra dusza i serce miłościwe to z chęcią dam się naciągnąć ;) Tylko tey, zara, zara, poczekaj no ino, w sumie, kawa, pizza i co jeszcze? Widzę, że stosujesz zasadę małych kroczków... Sprytna bestia, ale ciocia Kasia jest bystra i zawstydzi TurboMarcioszkę :p Hhehe

no wiesz, jeszcze coś słodkiego do kawy (tzn herbaty bo ja kawy nie pioję a Ty też nie powinnaś!):zawstydzona/y: jakoś tak samo wyszło no:zawstydzona/y: a my do Gniezna mamy jakieś 30 min, wieczorem to nawet 20(mieszkamy na wylotówce na Swarzędz), więc bądź przygotowana:-D
 
reklama
pomału kończę... Odpytuję teraz mężulka z budowy robali (studiuje ogrodnictwo), bo ma jutro koło. A potem spać. A co do alko jeszcze, to... mam straszną ochotę na grzane wino... ;-);-);-)

Dobranoc!!!
 
no wiesz, jeszcze coś słodkiego do kawy (tzn herbaty bo ja kawy nie pioję a Ty też nie powinnaś!):zawstydzona/y: jakoś tak samo wyszło no:zawstydzona/y: a my do Gniezna mamy jakieś 30 min, wieczorem to nawet 20(mieszkamy na wylotówce na Swarzędz), więc bądź przygotowana:-D


Słodkiego mówisz, kurde no niech stracę :-D Przynajmniej miło będzie, w Twoim towarzystwie na pewno :happy2::tak:
Ej kawy nie piję, no może raz w m-cu albo i rzadziej ;-) Trzeba kurde zorganizować spotkanie w Poznaniu nooo w większym stadzie :)

A teraz mykam słodziaki moje śpulinkać baj CMOKTUSIE W PIPUSIE :happy2:
 
wiesz co, nie do końca tak, kiedyś o tym tutaj pisałyśmy, chodzi o to, że na początku ciąży dziecko jest "bardziej" chronione niż potem, jakoś tak natura sprytnie urządziła, że więcej zaszkodzi alkohol w kolejnych trymestrach, kiedy najczęściej matka już wie, że jest w ciąży, nie pamiętam szczegółów, bo wiedziałam, że mnie to nie dotyczy:tak: wiem tylko że moja koleżanka wypiła parę redsów w ciąży i mała jest teraz trochę "do tyłu" niż dzieci w jej wieku, nie wiem czy od tego czy nie, ale wyraźnie odstaje od początku z chodzeniem, mówieniem, koncetracją itp
Hmm...ja się uczyłam że najgorzej jest właśnie na początku (no może nie w ciągu pierwszych kilku dni), bo wtedy cewa nerwowa powstaje i zalążki prawie wszystkich narządów, natomiast w drugim trymestrze kształtuje się mózg i płuca.
Co do koleżanki to raczej nie od tego. Zresztą trudno powiedzieć, bo jest też wiele czynników środowiskowych, okołoporodowych i genetycznych. Każde dziecko rozwija się trochę inaczej. Wiadomo, ze przykładów można mnożyć, bo ja miałam koleżankę, która od czasu do czasu na wino czy redsa sobie pozwalała i jej córa jest do przodu niż dzieci w jej wieku:-)
Wiecie co? Reguły po prostu nie ma. Ale jak można się powstrzymać to faktycznie lepiej nie ryzykować. Bo przecież nas ten jeden kieliszek czy piwo i tak nie ruszy, więc dla nas nie ma różnicy. Ja żeby trochę poczuć smak przerzuciłam się raz na jakiś czas na bezalkoholowe i musze powiedzieć, że nawet mi smakuje;-)
 
Trzeba kurde zorganizować spotkanie w Poznaniu nooo w większym stadzie :)

no pięknie już inne sprasza na nasze słodkie spotkanie:wściekła/y:

Hmm...ja się uczyłam że najgorzej jest właśnie na początku (no może nie w ciągu pierwszych kilku dni), bo wtedy cewa nerwowa powstaje i zalążki prawie wszystkich narządów, natomiast w drugim trymestrze kształtuje się mózg i płuca.
Co do koleżanki to raczej nie od tego. Zresztą trudno powiedzieć, bo jest też wiele czynników środowiskowych, okołoporodowych i genetycznych. Każde dziecko rozwija się trochę inaczej. Wiadomo, ze przykładów można mnożyć, bo ja miałam koleżankę, która od czasu do czasu na wino czy redsa sobie pozwalała i jej córa jest do przodu niż dzieci w jej wieku:-)
Wiecie co? Reguły po prostu nie ma. Ale jak można się powstrzymać to faktycznie lepiej nie ryzykować. Bo przecież nas ten jeden kieliszek czy piwo i tak nie ruszy, więc dla nas nie ma różnicy. Ja żeby trochę poczuć smak przerzuciłam się raz na jakiś czas na bezalkoholowe i musze powiedzieć, że nawet mi smakuje;-)

wiesz co, wydaje mi się, że chodzi o łatwość przepływu alkoholu do płodu, a nie o to na jakim etapie on jest... no nie wiem, nie znam się i mądrzyć się nie będę:tak:
co do córki koleżanki to ona zauważalnie się różni, nie wiem jak to opisać, wiem, że każde inaczej dojrzewa, ale ona w ogóle jest inna, z tego co wiem, to czynniki środowiskowe i okołoporodowe nie mają aż takiego wpływu, co do genetycznych to po prostu nie wiadomo jak jest u nich:tak: a nie ukrywajmy, że kilka redsów w ciązy to już bardzo dużo, ponieważ reds ma duże stężenie alkoholu... plus kilkanaście kieliszków wina, więc na pewno to miało jakiś wpływ, nie przekonasz mnie, że nie:-D
 
wiesz co, wydaje mi się, że chodzi o łatwość przepływu alkoholu do płodu, a nie o to na jakim etapie on jest... no nie wiem, nie znam się i mądrzyć się nie będę:tak:
co do córki koleżanki to ona zauważalnie się różni, nie wiem jak to opisać, wiem, że każde inaczej dojrzewa, ale ona w ogóle jest inna, z tego co wiem, to czynniki środowiskowe i okołoporodowe nie mają aż takiego wpływu, co do genetycznych to po prostu nie wiadomo jak jest u nich:tak: a nie ukrywajmy, że kilka redsów w ciązy to już bardzo dużo, ponieważ reds ma duże stężenie alkoholu... plus kilkanaście kieliszków wina, więc na pewno to miało jakiś wpływ, nie przekonasz mnie, że nie:-D
No jeśli kilka redsów i kilkanaście kieliszków wina to może coś faktycznie zadziałalo (szczególnie że nie wiemy ile tego faktycznie było). Często trudno powiedzieć z czego wynikają opóźnienia w rozwoju i fakt że alkohol bezsprzecznie może mieć na to wpływ. Tylko nie obciążaj koleżanki, żeby się winna nie czuła, pewnie sama się nad tym zastanawia. Dziecko z FAS bardzo łatwo rozpoznać, te z FAE już trochę trudniej (ale za oba zespoły matki powinny być z miejsca pozbawiane praw rodzicielskich bo jak się tak w ciąży pije to chyba na dziecku im nie zależy:wściekła/y:) Ale przyczyn opóźnień może być tak dużo, że w zasadzie trudno się dowiedzieć co tak naprawdę się stało:-(
 
No jeśli kilka redsów i kilkanaście kieliszków wina to może coś faktycznie zadziałalo (szczególnie że nie wiemy ile tego faktycznie było). Często trudno powiedzieć z czego wynikają opóźnienia w rozwoju i fakt że alkohol bezsprzecznie może mieć na to wpływ. Tylko nie obciążaj koleżanki, żeby się winna nie czuła, pewnie sama się nad tym zastanawia. Dziecko z FAS bardzo łatwo rozpoznać, te z FAE już trochę trudniej (ale za oba zespoły matki powinny być z miejsca pozbawiane praw rodzicielskich bo jak się tak w ciąży pije to chyba na dziecku im nie zależy:wściekła/y:) Ale przyczyn opóźnień może być tak dużo, że w zasadzie trudno się dowiedzieć co tak naprawdę się stało:-(

właśnie z tego co się orietnuję to sporo tego było, ale ani razu nie skomentowałam. ona problemu w tym nie widzi, też jej lekarz powiedział, że może sobie wypić, w ogóle ona jakoś lekkomyślnie do wszystkiego podeszła, dużo przytyła (30 kg) no i te popijanie... w dodatku na skórne dolegliwości stosowała maść coś w rodzaju takiej ze sterydami... a najgorzej mnie wkurza jej podejście do mnie - no co Ty, jedz co chcesz (na mój komenatrz, że nie jem juz ukochanego carpaccio wołowego), możesz nawet sobie piwko i winko wypić:no: zgadzam się, że przyczyn może być wiele, ale ja się nadal trzymam wersji, że o ile alkohol tego nie spowodował, to na pewno przyśpieszył:tak:

idę spać w koncu, bo nigdy nie wyjdę z tego netu:-D
dobrej nocki:tak:
 
reklama
właśnie z tego co się orietnuję to sporo tego było, ale ani razu nie skomentowałam. ona problemu w tym nie widzi, też jej lekarz powiedział, że może sobie wypić, w ogóle ona jakoś lekkomyślnie do wszystkiego podeszła, dużo przytyła (30 kg) no i te popijanie... w dodatku na skórne dolegliwości stosowała maść coś w rodzaju takiej ze sterydami... a najgorzej mnie wkurza jej podejście do mnie - no co Ty, jedz co chcesz (na mój komenatrz, że nie jem juz ukochanego carpaccio wołowego), możesz nawet sobie piwko i winko wypić:no: zgadzam się, że przyczyn może być wiele, ale ja się nadal trzymam wersji, że o ile alkohol tego nie spowodował, to na pewno przyśpieszył:tak:

idę spać w koncu, bo nigdy nie wyjdę z tego netu:-D
dobrej nocki:tak:
No to jak sporo no to sorry, przegięła laska. Chyba lekarza opacznie zrozumiała. Mi też powiedział, że wolno, ale raz na jakiś czas (czytaj rzadko) i w bardzo małych ilościach. Twoja koleżanka jest chyba dowodem na to, że jak się komuś powie, że może trochę to ta osoba uważa, że widocznie wcale nie jest szkodliwe i można ile się chce. Dlatego generalnie popieram te wszystkie kampanie przeciwalkoholowe, bo niektórzy nie mają granic.
Co do kremow ze sterydami, jak moja koleżanka zobaczyła, ze się smaruję specjalnym kremem na rozstępy dla kobiet w ciąży to mnie wyśmiała. Ja jej na to, że przecież w ciąży nie wszystkie kremy wolno stosować, to stwierdziła że przesadzam i to bzdura. Nie lubię takich mądrusi:wściekła/y: Niech się sama sterydami smaruje, fajnie przenikają przez łożysko:wściekła/y:
 
Do góry