U nas kijowo
Wczoraj znow bylam na USG. Prawdopodobnie dziewczynki :-)ale oczywiscie takie nie na 100%.
Niestety nie rosna tak jak trzeba i na kolejnej wizycie maja mi jakies dodatkowe badania porobic. Popatrzec dokladniej na pepowiny i lozysko:-(
Zobaczymy co z tego bedzie.
Ogolnie mam troche dola ale staram sie myslec pozytywnie. Prosze zebyscie trzymaly kciuki...
kochana będzie dobrze!! jesteś pod opieką i w razie czego szybko zauważą gdyby było coś nie tak a na pewno nie będzie!! mój mąż też był większy od brata bliźniaka nie pamiętam ile ale chyba własnie 500/700g i w ogóle pierwszy się pchał i był bardziej ruchliwy, a potem bardziej odważny i rozmowny (i w sumie fajniejszy dlatego to jestem z nim, nie z bliźniakiem
), jest też wyższy i lepiej zbudowany, więc to mogą też byc indywidualne cechy każdego mimo, że sa bliźniaki
ale i tak trzymam kciuki, a Ty się nie martw niepotrzebnie rybka!!
Wczoraj myślałam, że nie wyrobię... tak mnie podbrzusze bolało jak na okres... chyba za dużo po schodach się nachodziłam ;( (mieszkam na 3 piętrze)
kochana uważaj na siebie!! może to i schody a może co innego, oszczędzaj się i obserwuj ok?? trzymaj się ciepło
no i jak może być....to nie to co hafty maszynowe...ale od serca dla synka
myślicie ze on to doceni??????
przyjdzie za pare lat rzuci je w kont bo bedzie miała przyjść jakaś dziuewuch i powie- We mama jooo...toć siara .....
Rechot super!! i co, jednak Tomciu?
myślę, że na początku to będzie się cieszył, że ma takie swoje własne prywatne (dzieci bardzo zwracają na to uwagę
), potem się będzie wstydził i nie używał, ale Ty nie wyrzucaj ani nie niszcz tego broń Boże, bo potem będzie chciał, zwłaszcza jak będzie miał swoje dziecko
wiem to po sobie, bo mama ma przykazane wyszukać moje kocyki i poszewki, więc bvardzo możliwe, że będzie podobnie u ciebie
generalnie dzisiaj mam strasznego doła.... dokładnie rok temu straciłam moje maleństwo, mojego aniołka ...
[*]
[*]
[*]
przykro mi kochana <glaszcze>
ale najwiekszego pocieszacia masz pod serduszkiem
trzymaj się cieplusio!!
jak w końcu będzie zamknięty wątek, to może opowiem Wam o sobie, jeśli się odważę...
dziewczynki która zna się na wynikach moczu i krwi?? bo coś tam poszukałam w necie ale chciałabym popytać....
pewnie wszystkie teraz na Brzyduli bo widzę że się zaczęła...
a my podpisaliśmy dzisiaj umowę o kredyt
teraz tylko czekamy na mój dowód, podpisanie umowy notarialnej i wchodzimy z remontem