Wątek główny

[kingusia1991]

LadyMocca ja identycznie... dyszę i sapię jak nie wiem... a mój A. nie zdaje sobie z tego sprawy, że co raz mi ciężej i ma w dupie wszystko.... wkur***iona jestem dzisiaj jak nie wiem na niego!! ;(

 

[kalemeon1]

ja też na 3cim - wchodzę z zadyszką większą niż moja 70cioletnia sąsiadka a mój się zawsze pyta: biegłaś?:-)

A ja na 2-im, ale też mi coraz ciężej wchodzić.
A poza tym, to sobie nie mogę wyobrazić jak ja z tego drugiego piętra (domek bez windy) będę z wózkiem na spacery latać ;-)

 

[Aneciak]

A ja na 2-im, ale też mi coraz ciężej wchodzić.
A poza tym, to sobie nie mogę wyobrazić jak ja z tego drugiego piętra (domek bez windy) będę z wózkiem na spacery latać ;-)

etam.. TELEPORTER kupicie :-)

 

[monikasia]

Witajcie mamunie:-)
Ja to na parterze mieszkam a i tak dysze jak lokomotywa
Jak tak czytam o Waszych M to nabieram wiecej szacunku dla mojegoZycze wszystkim zmartwionym takiego jakiego mam ja - naprawde
bylam dzisiaj u ginki i nic nie zalatwilam, no coz...znowu musze w czwartek leciec.
Milego dzionka zycze.

 

[rechot1sb]

no i jak może być....to nie to co hafty maszynowe...ale od serca dla synka

 

[Aneciak]

no i jak może być....to nie to co hafty maszynowe...ale od serca dla synka

noo ja tyle cierpliwości bym nie miała :-)

 

[_Pysia_]

Czesc Dziewczyny,

Poczytalam sobie troszeczke ale tylko kilka ostatnich stron, pozniej postaram sie nadrobic reszte.
U nas kijowo Wczoraj znow bylam na USG. Prawdopodobnie dziewczynki :-)ale oczywiscie takie nie na 100%.
Niestety nie rosna tak jak trzeba i na kolejnej wizycie maja mi jakies dodatkowe badania porobic. Popatrzec dokladniej na pepowiny i lozysko:-(
Zobaczymy co z tego bedzie.
Ogolnie mam troche dola ale staram sie myslec pozytywnie. Prosze zebyscie trzymaly kciuki...
Milego dnia i trzymajcie sie! zabieram sie za jakies porzadki...

ja juz was opuszczam kochane kuleczki ! lece na wizyte do ginka a pozniej prosto do pracy jak wroce ok 22 to wam opowiem jak było! milego dnia buziaki

trzymam kciuki za wizyty. mamoalexa nic się bój. Ciąza bliżniacza jest z założenia ciążą patologiczną i dlatego na takie mamuski i dzieciaczki chucha się i dmucha . Także bedzie dobrze

cześć Gwiazdki
odrobine Wasd poczytałam z łózeczka, ale pisać sie nie da bo mam tylko mychę bezprzewodową , a juz klawiaturę normalną. nie dostanę do niej.

MamoAlexa, myśle ze maluszki są małe ale na tym etapie ciazy jeszcze mogą urosnąc sporo. No i jaka parka nie będą tak duze jak pojedyńcze bo i miejsca mniej i dzielic sie muszą wszystkim. Ale to nie znaczy ze nie będą zdrowiutkie. Na pocieszenie powiem Ci ze wspólniczce mojego J lekarz mówił do konca 7 miesiąca ze dziecko malutkie, bardzo, a potem w miesiąc mały podskoczyl az 1,2kg i w koncu urodził sie z wagą 3,6kg. Na razie spokojnier, wszystko bedzie dobrze. A tak jak napisała Ci Aga sprzątanie ok byle powolutku i bez zmęczenia.

Najeli fajnie ze sie pokazałaś no dobra to ja jestem teraz ta leserka łozeczkowa wiec juz zamykam dziubek. Musisz koniecznie porozmawiac z męzulkiem o tej sytuacji, Twoje zdrowie najwazniejsze. Swoja drogą sytuacja chora.
Na razie jestem za murzynami z Waszymi postami :-(. a tak bym chciała wiedziec co u Was. widziałam ze LadyMocca ma dziewczynke- Super. Gratuluje Lodóweczko. A co wiecej?

Nic się chyba takiego nei dzieje. Poajwiajasię problemy tesciowo mezowe i próbujemy jakos z tym wspólnie walczyć

A ja na 2-im, ale też mi coraz ciężej wchodzić.
A poza tym, to sobie nie mogę wyobrazić jak ja z tego drugiego piętra (domek bez windy) będę z wózkiem na spacery latać ;-)

No bedziesz miała na bank lepiej niz ja. ja na 3 mieszkam bez windy...

no i jak może być....to nie to co hafty maszynowe...ale od serca dla synka

Super, ja tez tak chce umiec.

 

[monikasia]

Pieknie:-) i wlasnie , ze od serducha to wyjatkowo. Ja tez nie mam cierpliwosci ale pamietam, ze dla synusia tez wyszywalam poduszki (nawet gdzies jeszcze mam)

 

[Anisen]

Rechotku śliczne
ja jutro wymęczę mężulka to mi kupi włóczki to bede robic na drutach ;-). Mam w planach zrobic taka narzutke na nosidełko. Przynajmniej czyms zajmę ręce.

 

[patisia16]

no i jak może być....to nie to co hafty maszynowe...ale od serca dla synka

Super! Takie rzeczy są najpiękniejsze i najcenniejsze!