kaasiorek84
Fanka BB :)
No mój mężuś miał małą przygodę... bo wziął leki na bóle brzucha co po wypadku miał, a ich nie wolno mieszać z alkoholem wypił mało i go nieźle ścięło hhih troche strachu było, ale dobrze się skończyło, mieliśmy pokój na odpoczynek, więc luz, generalnie goście dzwonią zadowoleni;-)
ojjjj wku....bym się, ale co za tupet grzebać w szafkach komuś, nieważne że w domu syna zamknij pokój na klucz;-)
Aha.... nie mówiłam Wam jeszcze
Wczoraj po obiedzie przyjechali do nas teściowie (rodzice mojego meża)...
Ale usłyszałam! Komentarze odnośnie wszystkiego! Jak sobie to przypomnę, to się trzęsę! Ta baba grzebała mi po szafkach, szufladach w pokoju Adasia! Wszystko krytykując! Nie usłyszałam od niej jednego miłego słowa.... no, poza tym, że robię dobrą kawę (nie ważne że kawę zrobił ekspres ciśnieniowy, który dostaliśmy w prezencie ślubnym...) , ale pochwałę przyjęłam kiwnięciem głową...
Dlaczego to babsko dostałam gratis do męża? Ja nie chce!
ojjjj wku....bym się, ale co za tupet grzebać w szafkach komuś, nieważne że w domu syna zamknij pokój na klucz;-)
Żona mówi do męża.
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, że chciała to coś na prąd. Może krzesło?
hehehe dobre te kawały
dziś nie będę z wami długo bo oczy mi się same zamykają, jeszce porządnie się nie wyspałam, a jutro rano muszę wstać i zawieść do Wągrowca sukienkę;-) nadrobię wasze posty, bo żeście z 50 stron zapisały