reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Hej kochane!! Wczoraj byliśmy na tej glukozie!! Pierwszy i ostatni raz poszłam na te świństwo!! I tak zostawiłam małego łyczka to pielęgniarka powiedziała, że napisze lekarzowi że do końca nie wypiłam a ja jej odpowiedziałam że nie ma problemu. Przy ostatnim łyku miałam pawia w buzi, ale na szczęście zszedł. A jedna laska poszła z tym kubkiem na dwór i wyjebała go wpizdu po 1 łyku
A słyszałam, że też się pije dawkę 75 g? Ja na pewno zrezygnuję kolejny raz z wykonania tego badania...jestem strasznie nie odporna na smaki "dziwnego" typu.
Ogólnie to u D. w domu jest mysz! Wczoraj zaczęłam sobie sprzątać, chcę sięgnąć Ajax z szafki a tu czarna mysia pipka mi wybiega, dziadki przylecieli, jakby mnie ktoś gwałcił po chwili znowu przebiegła a babcia hops na krzesło
Myślałam że się odoję jak 2 debilki a mysz się gapi i ma nas gdzieś...ale do póki D. jej nie złapie to nie ma mowy, żebym tam normalnie funkcjonowała .Dzisiaj D. budziłam w nocy 18 razy!! Bo ja jestem pewna na 100%, że ona za meblami siedziała bo pies się tak dziwnie przyglądał, i cały czas coś robiło chrum, chrum, chrum....

Ta gościara totalnie nie odpowiedzialna i żal mi tego dziecka które nosi w sobie, bo ono na świat się nie prosiło:-( No ale cóż patologia była, jest i będzie:no: Gdybym tam była to napewno odezwałabym swój dziób, bo strasznie mnie takie nieodpowiedzialne zachowanie ludzi wkurza. Ona nie wie czym grozi cukrzyca w ciaży:wściekła/y:

Mam nadzieję, że twój wynik wyjdzie ok, bo inaczej będziesz miała przyjemność iść na 75g:eek:

Co do myszy to my ostatnio też mieliśmy, ale porozstawialiśmy łapki i szybko się złapała:-)
 
reklama
Dzien dobry Brzuchatki .
Wpadam tylko na chwilke bo nie moge sobie miejsca w lozku znalezc tak mnie boli . Co prawda prad w plecach(czyt natezenie bolu) minimalnie ustapilo od wczoraj ale jeszcze strasznie mi dokucza. Po wczorajszym plasterku tylko klej zostal tak mni parzyl ze w nocy moj V. go sciagal ...
Gucha solczuje ci tego chorobska i obys jak najszybciej pozbyla sie tego swinstwa i myszki tez.
Aga trzymam kciuki za wizyte.
Kalina nunununu NIE WOLNO -ale nie bede cie opiepszac bo ja tez zrobilam erzecz ktorej mi nie wolno i teraz mam.... Ty to chociaz jestes w skowronkach a ja kuzwa zwijam sie jak krewetka...
Paulla to super ze kuchnia gotowa - czekamy na fotki
Milego ranka zycze
 
Dzien dobry Brzuchatki .
Wpadam tylko na chwilke bo nie moge sobie miejsca w lozku znalezc tak mnie boli . Co prawda prad w plecach(czyt natezenie bolu) minimalnie ustapilo od wczoraj ale jeszcze strasznie mi dokucza. Po wczorajszym plasterku tylko klej zostal tak mni parzyl ze w nocy moj V. go sciagal ...
Gucha solczuje ci tego chorobska i obys jak najszybciej pozbyla sie tego swinstwa i myszki tez.
Aga trzymam kciuki za wizyte.
Kalina nunununu NIE WOLNO -ale nie bede cie opiepszac bo ja tez zrobilam erzecz ktorej mi nie wolno i teraz mam.... Ty to chociaz jestes w skowronkach a ja kuzwa zwijam sie jak krewetka...
Paulla to super ze kuchnia gotowa - czekamy na fotki
Milego ranka zycze

Odpoczywaj Skarbie, nie nadwyrężaj się:tak: Tak mi przykro że musisz tak cierpieć:-(
 
Dzien dobry Brzuchatki .
Wpadam tylko na chwilke bo nie moge sobie miejsca w lozku znalezc tak mnie boli . Co prawda prad w plecach(czyt natezenie bolu) minimalnie ustapilo od wczoraj ale jeszcze strasznie mi dokucza. Po wczorajszym plasterku tylko klej zostal tak mni parzyl ze w nocy moj V. go sciagal ...
Gucha solczuje ci tego chorobska i obys jak najszybciej pozbyla sie tego swinstwa i myszki tez.
Aga trzymam kciuki za wizyte.
Kalina nunununu NIE WOLNO -ale nie bede cie opiepszac bo ja tez zrobilam erzecz ktorej mi nie wolno i teraz mam.... Ty to chociaz jestes w skowronkach a ja kuzwa zwijam sie jak krewetka...
Paulla to super ze kuchnia gotowa - czekamy na fotki
Milego ranka zycze

Bidulko...odpoczywaj...ja tez tak kiedys mialam- nie w ciazy co prawda, ale znam ten bol...uwazaj na siebie, odpoczywaj...mi samo przeszlo po kilku dniach...moze i u ciebie tak bedzie
 
Hej kochane!! Wczoraj byliśmy na tej glukozie!! Pierwszy i ostatni raz poszłam na te świństwo!! I tak zostawiłam małego łyczka to pielęgniarka powiedziała, że napisze lekarzowi że do końca nie wypiłam a ja jej odpowiedziałam że nie ma problemu. Przy ostatnim łyku miałam pawia w buzi, ale na szczęście zszedł. A jedna laska poszła z tym kubkiem na dwór i wyjebała go wpizdu po 1 łyku
A słyszałam, że też się pije dawkę 75 g? Ja na pewno zrezygnuję kolejny raz z wykonania tego badania...jestem strasznie nie odporna na smaki "dziwnego" typu.
Ogólnie to u D. w domu jest mysz! Wczoraj zaczęłam sobie sprzątać, chcę sięgnąć Ajax z szafki a tu czarna mysia pipka mi wybiega, dziadki przylecieli, jakby mnie ktoś gwałcił po chwili znowu przebiegła a babcia hops na krzesło
Myślałam że się odoję jak 2 debilki a mysz się gapi i ma nas gdzieś...ale do póki D. jej nie złapie to nie ma mowy, żebym tam normalnie funkcjonowała .Dzisiaj D. budziłam w nocy 18 razy!! Bo ja jestem pewna na 100%, że ona za meblami siedziała bo pies się tak dziwnie przyglądał, i cały czas coś robiło chrum, chrum, chrum....

...kochana a czego nie wziełaś ze sobą cytrynki co????? a ta laska to ładnie jebn...a pielęgniara jeszcze bardziej bo powinna pilnować że nie pije do końca....


ty to jak ta mysza robi chrum chrum może to mutant warchlaczek ???????

W ogóle to ja jestem taka szczęśliwa...od samego początku coś mnie trzymało, że synuś będzie i rach ciach ciach...jąderka na ekranie nam się pojawiły no normalnie czysty tatuś Strasznie uciążliwiają mi spanie w nocy te krosty półpaśca...straszny ból a jeszcze jak D. się zapomni i mnie mocno przytuli tu i ówdzie to zaciskam zęby z bólu...naprawdę nie życzę nikomu tego choróbska!

bidulka mam nadzieje że bedzie ci lepiej wiem ze to straszne dziadostwo jest


ja wczoraj kupiłam poszewki w realu na jaśki 4 sztuki za 4,99 i zaczynam na nich haftować samochodzik i imię a jak się urodzi dohaftuję datę urodzenia....chyba zostanie już ten Tomek...choć się wysilamy to nie możemy nic ciekawego wymyślić.....
 
Cześć brzuchatki

Gucha - współczuję tego bólu (mówili Ci lekarze jak długo to może potrwać?? te krosty i ból????). Porozstawiajcie u D.w domu łapki na myszy, tylko uważaj zebyś się Ty nie złapała na nie.
Rechot mnie rozwaliła tekstem , ze Twoja mysz to mały warchlaczek robiący chrum, chrum, hi hi:-):-):-)
copy.png
favicon.ico
 
...kochana a czego nie wziełaś ze sobą cytrynki co????? a ta laska to ładnie jebn...a pielęgniara jeszcze bardziej bo powinna pilnować że nie pije do końca....


ty to jak ta mysza robi chrum chrum może to mutant warchlaczek ???????



bidulka mam nadzieje że bedzie ci lepiej wiem ze to straszne dziadostwo jest


ja wczoraj kupiłam poszewki w realu na jaśki 4 sztuki za 4,99 i zaczynam na nich haftować samochodzik i imię a jak się urodzi dohaftuję datę urodzenia....chyba zostanie już ten Tomek...choć się wysilamy to nie możemy nic ciekawego wymyślić.....

Z cytryna warto spróbować, ale mnie wczoraj nie pozwoliła, a badanie robiłam w ogólnopolskich laboratoiach - Diagnostyka.
Partycja214 - byłam kontrolnie w biedronce - rzeczywiście fajne te kombinezonki i (ale ja raczej nie kupuję, bo mam po synku niebieski rozmiar 62 i dodatkowo taki bardzo ciepły czerwony zasuwany po bokach).
Jeśli chodzi o śpioszki welurkowe, to była tylko 1 sztuka dla chłopca (takie bym kupiła, ale wersję dla dziewczynki), a takie wieksze rozmiary pajacyków rozm. 68-82 były zapinane na plecach i nie miały rozpięcia w kroku - to takich nie chcę, bo do zmiany pieluchy trzeba całe zdejmować.
 
Dzien dobry Śnieżynki:tak:
Wczoraj byłam na forum wieczorkiem, ale miałam taką zgagę że nie mogłam na niczym innym się skupić:no: Pierwszy raz w życiu miałam zgagę:eek:
Nie polecam tego uczucia:no::no::no:

A tak to pogoda u mnie straszna. Leje deszcz, jest zimno i ciemno:wściekła/y: Na szczęście nie miałam żadnych planów na dziś i mężusia w domu:-):-):-)


Wczoraj wreszcie zamontowali mi kuchnie i dziś muszę posprzątać i poukładać sobie wszystko do szafek i szuflad:-) Cieszę się na maxa. Bo ponad miesiąć żyłam jak na obozie:-( Ale wreszcie się doczekałam i mam piękną, nową kuchnię:-)

copy.png
favicon.ico

Ciesze się razem z Tobą z nowej kuchni, pochwal się jak wygląda.
Na zgagę podobno migdały są dobre (przeciwdziałają temu swiństwu).

AgaB- trzymam mocno kciuki za badanka - żebyś dała radę to wpypić i żeby wyniki były ok.

Chatamko - bardzo Ci współczuję bólu:-:)-:)-( Jestem z Tobą, mam nadzieję, że szybko przejdzie.
 
Witam Dziewczynki :)

Czytam Was codziennie, ale glownie wieczorem, wiec po przeczytaniu tych wszystkich Waszych wypocin nie mam juz kompletnie sil na odpisywanie. A tesko mi za Wami buuuu..... :-(

AgaB 3mam kciuki za dobre wyniki z glukozy! Mnie to czeka dopeiro, bo w poneidzialek ide do lekarza i juz mi obiecal, ze wtedy mi to zleci :sorry:

Chathamka duzo zdrowka zycze i dbaj baaardzo o siebie, bo z kregoslupem nie ma zartow.

AniaForever no do tylka Ci nakopac to malo :wściekła/y:przeciez moglas zrobic sobie niezla krzywde Kochana. A swoja droga to ja tez czasami podnosze Oliwie, bo nie mam innego wyjscie. W domu to mnie zawsze ktos wyrecza, wrecz na mnie krzycza jak cos biore :sorry: ale czasami nei mam wyjscia bo jestesmy same i musze ja gdzies podniesc. I potem mam mega bole i skurcze w podbrzuszu :-( nei ma latwo jak sie ma jednego malego brzdaca, ale jakos damy rade ;-)

Gucha wspolczucia z ta myszka, ja to Cie i tak podziwiam, bo ja to z miejsca bym sie wyprowadziala. I moj malzonek o tym wie. Jak w domu jest mysz to mnie nei ma, i nei ma mocnych ktorzy by mnei zatrzymali :-pA trutek nie polecam bo potem moze Wam ta mysz gdzies wywrocic sie do gory nogami za szafa i bedzie niezly smrod :eek:


A mnie znowu dokuczaja baaardzo skurcze i bole w podbrzuszu :-( Magnez nie wiele daje. Teraz jeszcze mam etap prasowania, stoje przy desce dziennie po kilka godzin jak nienormalna, ale nei umiem tego powstrzymac :eek::-D Do tego podnioslam wczoraj kilka razy Oliwke no i wszystko dalo mi popalic i wczoraj wylam na wieczor z bolu :-(ledwo lezalam, a o siedzeniu nie byo mowy, ehhh.... oby w koncu mi to przeszlo, oby.
 
reklama
witam wszystkie o poranq

ja dziś szpony szpony szpony robię :-D idę do mojej sister kochanej :tak: pogoda lipna ale trudno :sorry: no i obiecuję, że mega długie nie będą tylko takie mamusiowe:cool2:

ja nie wiem..babie w ciąży nie dogodzisz... mają leżeć a łażą, mają zakaz przytulania a się przytulają...ehhhhhh. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką lutówką 2009. Leżała w szpitalu i w domu na przemian od 5 miesiąca na podtrzymaniu tak dzidzia chciała szybko się urodzić i ma pięknego synka! Da się!
 
Do góry