reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

czesc kochane brzuchatki!

Ja wlasnie wrocilam z pracy troszke pozno bo sie poszwedalam po ciuchlandach ale w mojej miescinie nie ma nic ciekawego :-(

zaraz lece robic spagetti dla meza ale najpierw troszke choc poczytam co tam u was słaychać :-) bo sie stesknilam od wczoraj :-)
 
reklama
Hej laski,


Wróciłam dziś wreszcie do domku i stwierdziłam, że auto powoduje u mnie straszne mdłości.. Dlatego jak tylko dojechaliśmy do Gniezna to odpoczywałam a teraz do Was zaglądam :) Czy Gucha się odzywała po swoim ślubie? Opowiadała jak było? :)
 
to ja powiem cichutko:
po załatwieniu się i wytarciu, na papierze została takie biało-brązowe coś wielkości 4 cm, coś jakbyś zabarwiła papier toaletowy lub chusteczkę i ją zgniotła aż zostanie takie coś... albo jakby się zbiło w jedno wszystkie upławy czy plamienia, co za pewne było właśnie to... kurczę nie wiem, ale dziwne to było, ale nie zamierzam się denerwować, że coś znowu się tam dzieje...

Spokojnie, wszysko Ci się pewnie oczyszcza - tylko czasu na to potrzeba. Miałam takie rzeczy, jak u mnie się wydalał krwiak i dziecko ma się dobrze!!!!!
 
Hej laski,


Wróciłam dziś wreszcie do domku i stwierdziłam, że auto powoduje u mnie straszne mdłości.. Dlatego jak tylko dojechaliśmy do Gniezna to odpoczywałam a teraz do Was zaglądam :) Czy Gucha się odzywała po swoim ślubie? Opowiadała jak było? :)

Jutro ma dac znać jak było, poleciała teraz do szkoły.
 
Ha dziewczyny , normalnie łezka mi sie w oku zakręciła :) Moja ciocia albo kupi albo załatwi mi od kogoś podgrzewacz !!! Normalnie , może jednak rodzina sie mnie nie wyrzekła :)

To super, widzisz - na rodzinkę jednak można liczyć!!!, Chociaż powiem, że ja w zyciu tego nie używałam (a miałam pożyczony od koleżanki), długo karmiłam piersią w nocy, a póżniej to juz dziecko było za duże na ciepłe jedzenie w nocy (no chyba że w dzień będziesz coś podgrzewać.
 
mamy podobne sposoby:-) mojego M. od 3 tygodni prosiłam, żeby mi karnisz powiesił. Wczoraj już moja cierpliwość powiedziała dość. Stanęłam w pokoju z karniszem w jednej ręce, z wkrętarką w drugiej i powiedziałam "albo zakładasz go teraz, albo dzwonie po ojca i za 10min, będe miała karnisz powieszony" wziął sie odrazy:-)

Mój powie, to dzwoń.... tak go strasze już ostrzeniem ale nic sobie z tego nei robi...
staram się za bardzo niczym nie przejmować ale wtedy schizuję, że coś przegapię:-D
czasem się żalę mężowi (czyt. ryczę przez pół nocy), że ja bym chciała dobrze wszystko znosić, że na początku przecież nawet wymiotów nie miałam, że chciałabym pójść na jogę w ciąży lub na basen, albo po prostu polatać po sklepach pooglądać podotykać ciuszki, wózki, itp, czy w ogóle wychodzić z domku i chwalić się brzuskziem na prawo i lewo... no ale najbardziej bym chciała mieć pewność że wszystko się dobrze skończy:tak:
Najeli zazdroszczę że tak od razu mieliście wybrane imię, my się nadal męczymy... nawet "casting" na nk zrobiłam :-p nasze Śnieżynki doradzaja mi Adasia:tak::-D a ja jeszcze myślę nad Sebastianem, Michałem, Wojciechem, Janem, Filipem, Stanisławem... ech też już bym chciała wiedzieć...



nas w Kórniku kosztowała tyle co wejście do parku plus 25zł za to, że sesja, co strasznie wkurzyło mojego tatę, że przecież cyka się tak samo jak zwykli turyści, a w dodatku mieliśmy ślub w zamku, więc powinno byc za darmo... aj tam, wszędzie się cenią...
chciałabym zobaczyć Twoje tarzanie się w łożu Mickiewicza:-D
a widziałaś w tv że 24 może być ok 20 stopni?? będzie słoneczko, mówiłam Ci:tak:

Tygrynka ty masz stresa, a dla mnie ciąza to ciągły katar, nieoddychanie, kaszel. CIAŻA TO CHOROBA, i niech nikt nei mówi inaczej ;). Ale damy radę, ty sobie odbijesz ruch w lutym, ja bede chodzić do ludzi i się nie zarazać od samego spojrzenia :)
 
Witam.
Można się dołączyć ? Co prawda ilość strony jakie wyprodukowałyście drogie Lutóweczki mocno mnie przytłacza ale może uda się jakoś wciągnąć.
Chciałam dodać jakieś suwaczki ale jeszcze nie bardzo wiem jak
 
Witam.
Można się dołączyć ? Co prawda ilość strony jakie wyprodukowałyście drogie Lutóweczki mocno mnie przytłacza ale może uda się jakoś wciągnąć.
Chciałam dodać jakieś suwaczki ale jeszcze nie bardzo wiem jak

a można, można:tak:
opowiedz więcej o sobie!!
mam za sobą godzinę pisania mgr, wow jestem z siebie dumna, ale na jutro chyba nie zdążę dwóch rozdziałów:-( nie wiem czy wysiłek, czy fakt, że pół godz temu brałam kolejną dawkę tabletek, ale tak mie serducho rozbolało, że robię sobie przerwę...
a Wy pewnie zmykacie na Brzydulę, to ja też zerknę co tam się dzieje:tak:
 
reklama
Mam na imię Anka , oczekujemy pierwszego dziecka - najprawdopodobniej dziewczynki (termin 2 luty). Na razie obstawiamy Madzię lub Majkę ale do porodu jeszcze się może zmienić . Kurcze nie wiem co jeszcze napisać :szok::-D

Tygrynka podziwiam - mnie ciąża całkowicie odmóżdzyła i chyba nic bym teraz mądrego nie napisała. Mam nadzieję ,że Twoje samopoczucie to nic poważnego !
 
Do góry