pandorka
Luty 2010 / Kwiecień 2011
eksaktly (siet muszę się podciągnąć w ingliszu, zwłaszcza w pisowni!!) nie ma innej rady jak Pysia mówi
podpowiem ci: exactly ;-)
w razie co ja jestem chętna do pogaduszek na gadulcu po angielsku ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
eksaktly (siet muszę się podciągnąć w ingliszu, zwłaszcza w pisowni!!) nie ma innej rady jak Pysia mówi
aa to może i szwagierka ja z moją rodzinką lubię spędy, bo jest wesoło (nawet na stypie było) a i żarcie zawsze pierwsza klasa ze stroną męża trochę gorzej
eksaktly (siet muszę się podciągnąć w ingliszu, zwłaszcza w pisowni!!) nie ma innej rady jak Pysia mówi
dasz radę sama, bo tak naprawdę nie będziesz sama! facet nie jest Ci do niczego potrzebny, a jeszcze znajdziesz takiego, który na Ciebie będzie zasługiwał
no niestety dla synka musisz być dzielna i dasz sobie radę. Finansowo bedzie musial Cię wesprzeć, a inną pomoć napewno rodzice zapewnią.
Kurde czemu nie ma sie szklanej kuli, człowiek by sobie tyle łez oszczędził.
sama finansowo nie dam rady, na bank, nie wynajmę mieszkania nie zrobię opłat ....masakra...nie dam rady...nie mam już siły trzymam sie zawsze ale dlaczego mam zawsze byc dzielna????kiedy już nie ma na to sił.....
Tygrynka szklankę mleczka np?
podpowiem ci: exactly ;-)
w razie co ja jestem chętna do pogaduszek na gadulcu po angielsku ;-)
sama finansowo nie dam rady, na bank, nie wynajmę mieszkania nie zrobię opłat ....masakra...nie dam rady...nie mam już siły trzymam sie zawsze ale dlaczego mam zawsze byc dzielna????kiedy już nie ma na to sił.....
Nie no alimenty musi Ci płacić i tpo bez dwóch zdań. A nie możesz teraz z rodzicami pomieszkać trochę. W ogóle jak on tłumaczy swoje zachowanie? Bo chyba musi mieć jakiś "powód" takiego debilizmu.
rechot - jestem w podobnej sytuacji . Czuje sie tak niestabilnie nie wem co bedzie jutro , sama juz nie wiem moze ze mna jest cos nie tak . Rozowo nie jest ... Dzis jest super jutro nie wiem co bedzie ale to strasznie meczy .sama finansowo nie dam rady, na bank, nie wynajmę mieszkania nie zrobię opłat ....masakra...nie dam rady...nie mam już siły trzymam sie zawsze ale dlaczego mam zawsze byc dzielna????kiedy już nie ma na to sił.....