WIDZE ZE MASZ POWAZNE KLOPOTY Z KOMPEM - SZKODA BO JA JESZCZE JESTEM NUWKA , A I DZIDZIA TEZ JAKOS SPAC CHYBA NIE CHCE , WIEC CHETNIE BYM POPISALA . JESZCZE CHWILKE BEDE JAK COS TO CZEKAM A JAK BEDE TU SAMA TO POJDE RACZEJ W KIME , PRZYTULE SIE DO MOJEJ KOLDERKI I BEDE SLUCHALA WSPANIALEJ SERENADY(CZYT.CHRAPANIE) MOJEGO TRUTNIA A JUTRO JAK ZAWSZE BEDE MIALA ZALEGLOSCI BO DZIEWZYNY JUZ OD 5 RANO NAPIERAC BEDA
reklama
kurna od 5 nie mogę spać
DZIEŃ DOBRY ŚNIEŻYNKI i DZIDZIOLKI
naczytałam się tych waszych wypocin...czizaaaaas...i już mi się mylicie na NK ale pewnie kiedyś się nauczę
WITAM TEŻ NOWĄ MAMUSIĘ Maminę77. Mam nadzieję, że nie odwali Ci tak solidnie jak nam...chociaż mi to w sumie kilka dni wystarczyło i się w klimaty BB wgryzłam. Dziewczyny jake są - napewno już wiesz bo Cię fajnie przywitały :-)
DZIEŃ DOBRY ŚNIEŻYNKI i DZIDZIOLKI
naczytałam się tych waszych wypocin...czizaaaaas...i już mi się mylicie na NK ale pewnie kiedyś się nauczę
WITAM TEŻ NOWĄ MAMUSIĘ Maminę77. Mam nadzieję, że nie odwali Ci tak solidnie jak nam...chociaż mi to w sumie kilka dni wystarczyło i się w klimaty BB wgryzłam. Dziewczyny jake są - napewno już wiesz bo Cię fajnie przywitały :-)
Ostatnia edycja:
kataszaone
nowa mama
Ja wstalam gdzies po 6... zjadlam sniadanie no i teraz kolejny zamulony dzien....
Wczoraj przezylam ogromna mase uczuc, nie chce mi sie opisywac bo to strasznie duuuzo by zeszlo z tym, w kazdym razie przez wujka alkoholika nie moge zamieszkac z moim Arturem. Plakalam caly wieczor...Dzidzia ma ze mna tortury, jescze sie nie urodzila a juz jest skarana, matka w chronicznym strachu to i dzidzia sie boi...jak o tym pomysle to zyc mi sie nie chce. Tyle tego calego szlamu w moim zyciu jest ze nie mam ochoty zyc, naprawde...Nie cieszy mnie ta ciaza..W ogole nic nie powinno miec miejsca - nie powinnam spotkac Artura, nie powinnismy sie zakochac nie powinnismy zajsc w ciaze...Czemu? bo oni sa w tym wszytkim najbardziej pokrzywdzebi...zyc w ttakim łajnie..ja powiennam juz do konca zostac w psychiatryku zeby swiata nie zasyfiac.
Trzymajcie sie cieplo, ja nie wiem co dzis ze soba zrobie.
Wczoraj przezylam ogromna mase uczuc, nie chce mi sie opisywac bo to strasznie duuuzo by zeszlo z tym, w kazdym razie przez wujka alkoholika nie moge zamieszkac z moim Arturem. Plakalam caly wieczor...Dzidzia ma ze mna tortury, jescze sie nie urodzila a juz jest skarana, matka w chronicznym strachu to i dzidzia sie boi...jak o tym pomysle to zyc mi sie nie chce. Tyle tego calego szlamu w moim zyciu jest ze nie mam ochoty zyc, naprawde...Nie cieszy mnie ta ciaza..W ogole nic nie powinno miec miejsca - nie powinnam spotkac Artura, nie powinnismy sie zakochac nie powinnismy zajsc w ciaze...Czemu? bo oni sa w tym wszytkim najbardziej pokrzywdzebi...zyc w ttakim łajnie..ja powiennam juz do konca zostac w psychiatryku zeby swiata nie zasyfiac.
Trzymajcie sie cieplo, ja nie wiem co dzis ze soba zrobie.
Witajcie z rana dziewczyny!
Ja tez witam Mamine77!
Kataszaone nic sie tam nie przejmowac i jak moja tata mowi: Uszy do gory! Bedzie dobrze...., bedzie piekny dzien i w ogole super nawet jak Cie caly swiat wyprowadzi z rownowagi (z wujkiem na czele) a za oknem bedzie -15 i gradobicie!
Nie zostawiamy Cie tu samej!!!
Milego dnia dziewczynki.
ps
sasiedzi nie balowali, wiec sie wyspalam!:-)
Ja tez witam Mamine77!
Kataszaone nic sie tam nie przejmowac i jak moja tata mowi: Uszy do gory! Bedzie dobrze...., bedzie piekny dzien i w ogole super nawet jak Cie caly swiat wyprowadzi z rownowagi (z wujkiem na czele) a za oknem bedzie -15 i gradobicie!
Nie zostawiamy Cie tu samej!!!
Milego dnia dziewczynki.
ps
sasiedzi nie balowali, wiec sie wyspalam!:-)
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
Ja wstalam gdzies po 6... zjadlam sniadanie no i teraz kolejny zamulony dzien....
Wczoraj przezylam ogromna mase uczuc, nie chce mi sie opisywac bo to strasznie duuuzo by zeszlo z tym, w kazdym razie przez wujka alkoholika nie moge zamieszkac z moim Arturem. Plakalam caly wieczor...Dzidzia ma ze mna tortury, jescze sie nie urodzila a juz jest skarana, matka w chronicznym strachu to i dzidzia sie boi...jak o tym pomysle to zyc mi sie nie chce. Tyle tego calego szlamu w moim zyciu jest ze nie mam ochoty zyc, naprawde...Nie cieszy mnie ta ciaza..W ogole nic nie powinno miec miejsca - nie powinnam spotkac Artura, nie powinnismy sie zakochac nie powinnismy zajsc w ciaze...Czemu? bo oni sa w tym wszytkim najbardziej pokrzywdzebi...zyc w ttakim łajnie..ja powiennam juz do konca zostac w psychiatryku zeby swiata nie zasyfiac.
Trzymajcie sie cieplo, ja nie wiem co dzis ze soba zrobie.
Co się dzieję? Czemu nei możecie zamieszkać? A artur nie może się do Ciebie wprowadzić? Przestań głupoty opowiadać, że nie powinniście się spotkać. Przecież rośnie w Tobie wasza córeczka i dacie sobie radę. Może troche później zamieszakcie razem, może nei tak jak od poczatku planowaliście, ale sobie wszystko poukładacie!!!! Pamiętaj o samospełniającej się przepowiedni. Jak sobie będziesz wmawiała takie żeczy to one staną się prawda, miomo, że tak nie jest. MUSISZ się przestawić na pozytywne tory. Chpociażby na zewnątrz jeszcze w nie nie wierząc. Ale powtarzając to głosno wiele razy, nawet wewnętrznei poczujesz, ze to może się udać.
Mamine77 bry, witamy
Dzień doberek!
Dzień jakis taki szaro-bury, paskudny, ble! Az sie zyc odechciewa. Leze tylko na wyrku i nawet palcem w nodze nie chce mi sie ruszac, a za chwile trzeba sie brac za robienie obiadu, bo inaczej te moje ludki poumierają z glodu
Mamina witamy wsrod Lutowek :-) a jakie tu panuja klimaty to juz widze, ze Rechotek Ci odpowiednio wszystko wytlumaczyl
Kataszaone glowka do gory Skrabie w naszym zyciu czesto wszystko widzimy w czarnych barwach i zadnych opcji na poprawe, a potem w koncu i tak wychodzi slonce. I u Ciebie tez tak bedzie A teraz najlepiej usiadzcie razem z Arturem i pomyslcie na spokojnie jak wszystko rozwiazac tak, aby to dla Was bylo dobrze i dla Waszej Ksiezniczki, a nie dla reszty I nie placz juz Słonko, bo malenka tez jest wtedy smutna. Pamietaj, ze co nas nie zabije to nas wzmocni przytulam :-)
Dzień jakis taki szaro-bury, paskudny, ble! Az sie zyc odechciewa. Leze tylko na wyrku i nawet palcem w nodze nie chce mi sie ruszac, a za chwile trzeba sie brac za robienie obiadu, bo inaczej te moje ludki poumierają z glodu
Mamina witamy wsrod Lutowek :-) a jakie tu panuja klimaty to juz widze, ze Rechotek Ci odpowiednio wszystko wytlumaczyl
Kataszaone glowka do gory Skrabie w naszym zyciu czesto wszystko widzimy w czarnych barwach i zadnych opcji na poprawe, a potem w koncu i tak wychodzi slonce. I u Ciebie tez tak bedzie A teraz najlepiej usiadzcie razem z Arturem i pomyslcie na spokojnie jak wszystko rozwiazac tak, aby to dla Was bylo dobrze i dla Waszej Ksiezniczki, a nie dla reszty I nie placz juz Słonko, bo malenka tez jest wtedy smutna. Pamietaj, ze co nas nie zabije to nas wzmocni przytulam :-)
Anisen
kochamy Cię mocno
Cześc Księzniczki.
Wstałam a mój poszedł do pracy. ani dnia wolnego , szlak. No dobra nie bede klac bo to nic nie da. zaeraz robie sniadanie i ide na zakupy, chyba musze kupic ten proszek do prania i mu zrobic wstyd. Na pewno musze kupic cos na obioad, naszło mnie na kurczaka pieczonego a do niego sałatke z pomodorów, sałaty i sosu winegre.
Mamina Witamy gorąco. Spookojnej reszty ciąży. Gratuluje Synka:-)
pisz , pisz będzie wesoło. Juz poznałaś nasze klimaciki ;-)
kataszaone nigdy nie ma tak źle zeby sie nie dalo cos z tym zrobic. Uwierz mi. Gdybym tu opowiedziała co w życiu przeżyłam to niejednej by włosy na głowie stanęły i nie tylko na głowie. Słuchaj, nie zamartwiaj sie bo to nic nieda. Siądźcie razem i porozmawiajcie o całej sytuacji. Nie znam jej wiec nie moge poradzic, ale na pewno cos wspólnie wymyslicie. Nie zawsze od razu jest rózowo. Po prostu nie poddawać sie na wstępie. Sliczną głowke do góry, otrzeć łezki, uśmiechnąc sie do córeczki i dla niej do boju.
Dlaczego nei mozecie zamieszkać razem? pomyślcie czy nie da sie inaczej podejsc do sprawy. Tylko razem Ty i Artur, nie sama. Wspólnie cos zdziałacie.
Luczynko u mnie tez szaro-buro i dzeszczowo. Brrrrrrr. Nawet z łózka nie chciało mi sie zwlec. a jak wstaam to najpierw gorcy rumianek z brzoskwinka, a dopiero teraz jak się wewnątrz rozgrzałam pomyśleć o śniadanku.
Moja bestyjka wczoraj w nocy kopała tak ze az J sie zdziwił. połozył sie później niz ja wiec jak juz sie połozył to ja sie przytuliłam do niego. No i mała pokopała tatusia, az sie pytał czy mnie to nie boli. Za to ja przez tego małego szalenca od 3 do 4.45 spac nie mogłam
Wstałam a mój poszedł do pracy. ani dnia wolnego , szlak. No dobra nie bede klac bo to nic nie da. zaeraz robie sniadanie i ide na zakupy, chyba musze kupic ten proszek do prania i mu zrobic wstyd. Na pewno musze kupic cos na obioad, naszło mnie na kurczaka pieczonego a do niego sałatke z pomodorów, sałaty i sosu winegre.
Mamina Witamy gorąco. Spookojnej reszty ciąży. Gratuluje Synka:-)
pisz , pisz będzie wesoło. Juz poznałaś nasze klimaciki ;-)
kataszaone nigdy nie ma tak źle zeby sie nie dalo cos z tym zrobic. Uwierz mi. Gdybym tu opowiedziała co w życiu przeżyłam to niejednej by włosy na głowie stanęły i nie tylko na głowie. Słuchaj, nie zamartwiaj sie bo to nic nieda. Siądźcie razem i porozmawiajcie o całej sytuacji. Nie znam jej wiec nie moge poradzic, ale na pewno cos wspólnie wymyslicie. Nie zawsze od razu jest rózowo. Po prostu nie poddawać sie na wstępie. Sliczną głowke do góry, otrzeć łezki, uśmiechnąc sie do córeczki i dla niej do boju.
Dlaczego nei mozecie zamieszkać razem? pomyślcie czy nie da sie inaczej podejsc do sprawy. Tylko razem Ty i Artur, nie sama. Wspólnie cos zdziałacie.
Luczynko u mnie tez szaro-buro i dzeszczowo. Brrrrrrr. Nawet z łózka nie chciało mi sie zwlec. a jak wstaam to najpierw gorcy rumianek z brzoskwinka, a dopiero teraz jak się wewnątrz rozgrzałam pomyśleć o śniadanku.
Moja bestyjka wczoraj w nocy kopała tak ze az J sie zdziwił. połozył sie później niz ja wiec jak juz sie połozył to ja sie przytuliłam do niego. No i mała pokopała tatusia, az sie pytał czy mnie to nie boli. Za to ja przez tego małego szalenca od 3 do 4.45 spac nie mogłam
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 755 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: